Wypowiedzi zawodników po Volkswagen Golf Cup na Lausitzring

Dominik Kotarba-Majkutewicz:
Weekend na niemieckim Lausitzringu stał głównie pod znakiem gorących temperatur i ogromnego wysiłku fizycznego. Już samo dojechanie do mety wyścigu było niemałym wyzwaniem, a zdobycie punktów jest miłym akcentem na zakończenie pierwszej części sezonu. Mogę teraz ze spokojną głową udać się na zasłużone, acz krótkie wakacje, gdyż nie zamierzam zaprzestać swoich przygotowań fizycznych do kolejnej rundy na Sachsenringu w ostatni weekend sierpnia.

Adam Rzepecki:
Wynik w kwalifikacjach był bardzo obiecujący – wywalczyłem do obu wyścigów dziesiąte pole startowe. Byłem więc bardzo zadowolony. W pierwszym wyścigu nie do końca wyszedł mi start, jednak udało mi się bez większych problemów przesunąć na 6. miejsce. Na ostatnim kółku uderzyłem w bandę, na szczęście samochód nie został uszkodzony i dowiozłem szóstą lokatę do mety. Na tym praktycznie skończyło się moje jeżdżenie w trzeciej rundzie Volkswagen Golf Cup. W drugim wyścigu już po kilku kółkach zostałem uderzony w tylne koło i tym samym zostałem wyeliminowany z rywalizacji. Przed nami przerwa wakacyjna, którą mam zamiar poświęcić na treningowe starty.

Marcin Jaros:
Jesteśmy po trzeciej rundzie Volkswagen Golf Cup. Uważam, że weekend był udany, choć czasówka nie poszła po naszej myśli. Na szczęście udało nam się odrobić starty w wyścigach, zwłaszcza w drugim, gdzie po zaciętej walce finiszowałem na siódmej pozycji. Dziękuję kibicom, którzy pojawili się na tym torze i mnie wspierali. Teraz czas na trochę relaksu, jednak później ciężkie treningi, aby być jeszcze szybszym.

Piotr Parys:
Weekend w moim wykonaniu był bardzo udany. W czasówce udało mi się wywalczyć drugą pozycję do obu wyścigów, a później, jeszcze w sobotę, zaliczyłem dobry wyścig. Obroniłem się na starcie, a na kolejnych okrążeniach byłem w stanie bronić się przed bardziej doświadczonymi zawodnikami. W niedzielę nie najlepiej ruszyłem z miejsca, gdyż nie zadziałał mi system Push – to – Pass, a później skrzynia biegów przełączyła się na kilka okrążeń w tryb awaryjny. Mimo to wciąż mogłem walczyć i tuż przed flagą w szachownicę wskoczyłem na piąte miejsce - najlepsze wśród polskich zawodników. Teraz czeka nas przerwa wakacyjna, podczas której z jednej strony będę starał się odpocząć, a z drugiej pracować, aby kolejne trzy wyścigi były jeszcze lepsze w moim wykonaniu.

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

28. RAJD RZESZOWSKI
Automobilklub Rzeszowski opublikował dziś listy zgłoszeń do 28. Rajdu... więcej
22 rajdówki w najdłuższej rundzie sezonu
Po szutrowej przygodzie, jaką był PZM 76. Rajd Polski, uczestnicy Motul... więcej
Galeria zdjęć z 11. Wyścigu Górskiego Limanowa Przełęcz pod Ostrą
Zdjęcia autorstwa Marcina Kaliszki www.rallyfoto.pl
Przygoński zmniejsza stratę przed ORLEN Baja Poland
(29.07.2019) Jakub Przygoński i Timo Gottschalk (Mini John Cooper Works Rally)... więcej
Faggioli wygrywa FIA EHC Limanowa
Wyścigowa niedziela w Limanowe, gdzie rozgrywana jest 9 Runda Mistrzostw Europy... więcej
Zacięta walka na obczyźnie – 5. runda Oponeo Mistrzostw Polski Rallycross
Tomasz Kuchar odniósł trzecie w tym sezonie zwycięstwo podczas zakończonej dziś... więcej
ORLEN Baja Poland 2019 - Dwa Puchary Świata
W ubiegłym roku zawodnicy toczyli walkę o prymat w Pucharze Świata w rajdach... więcej
INFORMACJA: Szczegóły dotyczące WSMP w Rydze
Biuro Sportu i Turystyki Polskiego Związku Motorowego informuje, że na stronie... więcej

Strony

- Archiwum