Mistrzostwa Polski w Motocrossie | Stryków

Sensacyjnie zakończył się drugi wyścig w klasie Open, kończący rundę Mistrzostw Polski w Motocrossie, jaka odbyła się w ostatni weekend w Strykowie. Niekwestionowany lider Łukasz Lonka zbyt ostro wszedł w pierwszy zakręt i... uszkodził kierownicę. W tej sytuacji nie było mowy o kontynuowaniu dalszej jazdy.
Lipcowy weekend (5/6.07) zapowiadał się upalnie, a słupek rtęci rósł gwałtownie z godziny na godzinę. Lejący się z nieba żar był jedynym wrogiem ponad setki zawodników, którzy zgłosili się do zawodów. To tegoroczny „frekwencyjny” rekord, zwłaszcza w królewskiej klasie Open, w której na liście pojawiło się 47 nazwisk! (przypomnijmy, że wystartować może tylko czterdziestka). Ale nic w tym dziwnego, tor w Strykowie należy do najbardziej ulubionych w naszym kraju, a organizacja samej imprezy to prawdziwy logistyczny popis. W tym roku przygotowano dwie niespodzianki: nowe podium i jak spod igły nowiutkie stanowisko kontroli technicznej. Dyrektor zawodów Zbyszek Orłamowski może mieć naprawdę powody do dumy. Wysiłek włożony w przygotowanie imprezy docenili zawodnicy, którzy w każdej z klas zagwarantowali niezwykłą dramaturgię walcząc nieraz o przysłowiową grubość lakieru. Zgromadzona kilkutysięczna publiczność nie miała powodów do narzekań, bo działo się naprawdę wiele. W klasie Masters nie było niespodzianek – triumfował Jacek Lonka (Człuchowski AMK Poltarex), wyprzedzając Konstantina Utkina z Ukrainy i swego klubowego kolegę Mirosława Kowalskiego. Poziom adrenaliny wyraźnie wzrósł, gdy do walki przystąpili Juniorzy. Było kilku pretendentów do pierwszego miejsca, niektórym przeszkodził niestety pech, jak choćby Jakubowi Barczewskiemu czy Bogusławowi Sulkowskiemu. Zwycięsko wyszedł z tej batalii Gabriel Chętnicki (LKS Jastrząb Lipno), który jak sam przyznaje, sporo uczy się na torach w Czechach i na Słowacji. Drugi w klasyfikacji generalnej był Dominik Małecki (KM Cross Lublin), a trzeci Karol Kruszyński (KM Wisła Chełmno). Ale to był dopiero półmetek... w szranki mieli bowiem stanąć jeszcze riderzy MX2, Open i „Błotka”. Dziewczyny jak zwykle pokazały ogromną chęć do walki. Widać u nich wyraźnie postęp, dlatego byliśmy świadkami walki o każdą pozycję. Zwycięsko wyszły z niej tegoroczna debiutantka Karolina Liszewska (KM Cross Lublin) trenowana przez Karola Kędzierskiego i Wiktoria Horodyńska (Enduro Team Kielce). Oczywiście na najwyższym podium stanęła Joasia Miller (Człuchowski AMK Poltarex), która jeszcze długo będzie pozostawać poza zasięgiem swoich koleżanek.

Emocje zaczęły sięgać zenitu w klasie MX2. Tu pretendentów do zwycięstwa było kilku, szkoda tylko, że zabrakło Tomka Wysockiego, który podczas rundy w Olsztynie dostarczył wszystkim niezapomnianych wrażeń, objeżdżając w mistrzowskim stylu Adama Tomiczka (UKS Wiraż Cieszyn). W Strykowie ten ostatni nie dał sobie w kaszę dmuchać i zebrał maksymalną liczbę punktów, pokonując Bartosza Sawczuka (Człuchowski AMK Poltarex) i Luisa Carstensa (Motoklub Grabinek).

 

Na koniec pozostała rekordowo obsadzona klasa Open:czterdziestu zawodników plus siedmiu rezerwowych! A cenariusza wg którego odbył się zwłaszcza drugi wyścig nie powstydziłby się mistrz horroru Alfred Hitchcock. Pierwszy przejazd był jedynie preludium tego, co miało się rozegrać wkrótce na torze: linię mety w następującej kolejności przejechali Łukasz Lonka (Człuchowski AMK Poltarex), Łukasz i Karol Kędzierscy (obydwaj KM Cross Lublin). Punktualnie o godzinie 16.30 zagrzmiały silniki kilkudziesięciu maszyn i po chwili zawodnicy ruszyli do ostatecznej rozgrywki. Pierwszy zakręt i... mimo ogromnego hałasu słychać jęk zawodu publiczności: faworyt Łukasz Lonka po wywrotce zjeżdża do depo. Sensacja, jednak walka trwała dalej. Na prowadzenie wyszedł... tata Łukasza, by na kolejnej prostej ustąpić jednak bardzo szybkiemu Arkowi Mańkowi. Niestety, groźnie wyglądająca gleba Mańka wyeliminowała go z dalszej walki, podobnie zresztą jak kilku innych faworytów, m.in. Dominika Małeckiego i Bartosza Sawczuka. Zamieszanie na torze wykorzystali bracia Kędzierscy, którzy zameldowali się na mecie: Karol jako pierwszy, a Łukasz drugi. Trzeci był Maciek Więckowski 

Motocykle: 
Słowa kluczowe: 
Źródło zdjęcia: 

News

Puchar Polski Pit Bike Off-Road: Wielkie emocje na torze w Mórkowie
To była największa, jak do tej pory runda Pucharu Polski Pit Bike Off-Road. W... więcej
Będzie ekstremalnie! Światowe gwiazdy zmierzą się w Mistrzostwach Świata Hard Enduro w Dąbrowie Górniczej
Pierwsza w historii polska runda Mistrzostw Świata FIM Hard Enduro już za dwa... więcej
Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych Enduro dobiegły końca. Cel zrealizowany z nawiązką.
Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych Enduro (ISDE), zwane potocznie... więcej
Mórkowo 2021: Przedostatnia runda Pucharu Polski Pit Bike Off-Road
IV runda zmagań na off-roadzie odbędzie się w Mórkowie koło Leszna. Jako, że... więcej
Jak przygotować się do pierwszej, historycznej edycji motocyklowych MŚ FIM Hard Enduro w naszym kraju?
Już w ten weekend 350 zawodników z kilkudziesięciu krajów stanie na starcie... więcej
Kolejna runda PITBIKE GP zawitała na nowo powstały tor pitbike’owy w Obornikach k/Poznania
Przedstawiciele klubu Motoklub Oborniki oraz działacze ZO PZM w Poznaniu... więcej
Gdańsk gościł przedostatnią rundę serii ORLEN MXMP
Koniec tegorocznej serii ORLEN MXMP zbliża się wielkimi krokami. W miniony... więcej
Sześciodniówka: koniec enduro, jutro motocross!
Zakończył się 5. dzień Mistrzostw Świata Zespołów Narodowych Enduro (ISDE... więcej
Nowa trasa Sześciodniówki o słodko- gorzkim smaku
Po trzech dniach Mistrzostw Świata Zespołów Narodowych Enduro (ISDE), Polska... więcej

Strony

- Archiwum