Polski Związek Motorowy

 Fenomenalną jazdą popisał się starszy z braci Pyłka podczas rozegranych VII i VIII rundy ROTAX MAX CHALLENGE POLAND. Dynamika wyścigów na gostyńskim kartodromie niosła ze sobą wiele niespodziewanych zwrotów akcji. Mateusz dwukrotnie stawał na podium kategorii JUNIOR MAX. Niedzielną rundę wygrał, popisując się w finale swoimi zdolnościami kierowcy wyścigowego. Sobotę ukończył z kompletem punktów do 3 stopnia podium.
Młodszy z braci- Oliwier w sobotnich wyścigach uplasował się na 15 lokacie, a podczas niedzielnych zmagań szybko odzyskiwał starty i w klasyfikacji VIII rundy zajął 8 lokatę.

Weekendowe sesje upływały pod znakiem upałów. Mateusz po czasówce kategorii JUNIOR MAX wywalczył 4 pole startowe. W wyścigu półfinałowym po podjętych próbach wyprzedzania dojechał 5. Finał był zaciekłym pojedynkiem z Marcelem Jastrzębowskim. Mateusz szybko awansował i zmagając się z zawodnikiem teamu ST Racing gonił lidera wyścigu, kończąc ostatecznie na 3 pozycji.
Trening oficjalny niedzielnej rundy zawodnik z Komorowa ukończył ponownie blisko czołówki, na 5 miejscu. W biegu półfinałowym utrzymał pozycję wywalczoną w trakcie czasówki. Finał przyniósł nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Od samego startu Mateusz śmiało atakował kolejne pozycje. Również i w tej rundzie podczas ostatniego biegu jego głównym rywalem był Marcel Jastrzębowki, ale Mateusz dobrze wykorzystał nieuwagę zarówno jego jak i lidera, obejmując prowadzenie aż do końca sesji.

Od równie dobrego wyniku, 5 pola startowego sobotnie wyścigi zaczął Oliwier. Niestety podczas półfinału brał udział w groźnie wyglądającej kraksie, w wyniku której nie mógł kontynuować biegu. W półfinale startował z ostatniej pozycji i cały wyścig nadrabiał za stawką, przebijając się w górę o 5 oczek na 11 lokatę.
Niedzielę zawodnik zaczął od 9 pola startowego do półfinału. W pierwszym punktowanym wyścigu awansował o 2 oczka w górę w stosunku do czasówki. Ostatni niedzielny wyścig zawodnik jechał bardzo dynamicznie i zwinnie, prześlizgując się w górę stawki aż do 5 pozycji. Niestety przeciwnicy okazali się równie silni co spowodowało, że kierowca stracił pozycję i ukończył bieg jako 7.

W klasyfikacji generalnej bracia awansowali o oczko w górę. Mateusz w JUNIOR MAXIE znajduje się na 3 pozycji, natomiast Oliwier w podsumowaniu MICRO MAXA jest 9. Chłopcy zapowiadają, że całe wakacje poświęcą na intensywne treningi i kolejne zawody, poświęcając tym samym swój letni wypoczynek. Efekty ich pracy poznamy w pierwszy weekend sierpnia podczas kolejnych 2 rund pucharowych, które odbędą się na torze w Starym Kisielinie.