Motul HRSMP: Marma 30. Rajd Rzeszowski: Hat-trick Lutego i Celińskiego

Kręte, wąskie, z licznymi cięciami, a najlepiej jeszcze zabrudzone odcinki specjalne, to wyzwania jakie lubią Robert Luty i Marcin Celiński. Z takimi warunkami mierzyły się załogi w historycznych rajdówkach podczas zakończonego dziś Marma 30. Rajdu Rzeszowskiego. W podkarpackiej rundzie Motul HRSMP po raz trzeci z rzędu najszybszą załogą byli właśnie Luty i Celiński w Subaru Legacy.
 
Ruszając na Rajd Rzeszowski, uczestnicy Motul HRSMP spodziewają się przede wszystkim sierpniowych upałów, które mogą wystawić na próbę ich kilkudziesięcioletnie samochody. W tym roku kluczowym pytaniem było jednak to „czy mamy wystarczającą liczbę opon na mokrą nawierzchnię?". Wszystko przez opady deszczu, jakie przeszły nad odcinkami specjalnymi w czwartek i piątek. Tym samym podczas pierwszego etapu zawodów (6 sierpnia) stawka historycznego czempionatu rywalizowała w warunkach, jakich dawno nie doświadczyła. Asfalt pokryty był nie tylko wodą, lecz także masą błota wyniesionego na drogę przez jadące wcześniej współczesne rajdówki.
 
Krótka radość Sudera
 
O tym jak zdradliwa jest przyczepność na oesach szybko przekonali się Marek Suder i Marcin Kowalik, którzy najpierw wygrali OS 1, a na OS 2 wypadli z drogi i uszkodzili zawieszenie w swoim Fordzie Sierra Cosworth 4×4. Liderom Historycznej Klasyfikacji Generalnej udało się dotrzeć do serwisu, ale samochód był zbyt mocno pokiereszowany, by naprawić go w ciągu 30-minutowego serwisu. Wobec tego Suder i Kowalik zdecydowali się wystartować w sobotnim etapie w ramach Rally2.
 
Taktycznie do rywalizacji podeszli Robert Luty i Marcin Celiński (Subaru Legacy). Oddali rywalom wspomniany OS 1, by bez nadmiernego ryzyka ocenić warunki na oesach, po czym wygrali wszystkie kolejne, zaplanowane na piątek próby i zakończyli dzień na czele tabeli z czasami i w roli liderów kategorii FIA 4/J2 (roczniki 1986-90).
 
Oprócz Sudera i Kowalika mety pierwszego etapu nie osiągnęli Witoldowie Moliccy. W ich Ładzie 2107 doszło do awarii silnika, która zmusiła ich do wycofania się z rywalizacji. Lekcję pokory odebrali także Michał Łusiak i Sylwia Zaborowska (Ford Mercury), którzy wypadli z trasy na finałowej próbie pierwszego dnia, ale mogli wrócić do zmagań w sobotę.
 
Z prowadzenia w klasie FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81) cieszyli się Piotr Zaleski i Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC). Powody do zadowolenia mieli także Paweł Hoffman i Marcin Barłoga, których nie zawiódł Saab 96 V4 Rally, a oni doprowadzili tę rajdówkę do mety etapu na pierwszej pozycji w kategorii FIA 2 (1970-75). 
 
Dobrą jazdą popisali się także Jakub Wolski i Bartosz Krawiec (BMW 318is), którzy wrócili do Motul HRSMP po przerwie i przewodzili klasie Historic Open 2WD. 
Z kolei w Historic Open 4WD Grzegorz Olchawski i Łukasz Wroński świetnie poradzili sobie z okiełznaniem swojego Audi Quattro, co zaowocowało pierwszym miejscem w Historic Open 4WD.
 
W rajdówce serce bije szybciej
 
W sobotę Luty i Celiński kontynuowali skuteczną jazdę, ale komfortowa przewaga spowodowała, że nie musieli ryzykować i wygrywać wszystkich oesów. Na dwóch z pięciu prób przeprowadzonych w sobotę, lepsze czasy uzyskali Suder z Kowalikiem, co nie miało jednak większego znaczenia dla losów rywalizacji. Ostatecznie załoga Subaru Legacy po raz trzeci z rzędu odebrała w Rzeszowie puchary za zwycięstwo. – Sami w to nie wierzymy, że to już nasz trzeci triumf w tych zawodach. Cieszę się jednak również z tego, że ciągle robimy z Marcinem postępy, jeżdżąc szybciej i odważniej, a także lepiej korzystamy z opisu trasy – podsumował Luty.
 
Drugą najszybszą załogą podkarpackiej rundy Motul HRSMP i zwycięzcami w kategorii Historic Open byli Grzegorz Olchawski i Łukasz Wroński. – Ten rajd pokazał, że idziemy w bardzo dobrym kierunku. Jest znacznie lepiej niż było, zebraliśmy sporo doświadczenia, które z pewnością zaprocentuje i pozwoli nam jechać szybciej – oceniał na mecie Grzegorz Olchawski.
 
Komplet punktów w kategorii FIA 2 zgarnęli Paweł Hoffman i Marcin Barłoga, którzy w Saabie 96 V4 Rally okazali się także szybsi od załóg w nowszych i mocniejszych rajdówkach. – Dobry wynik w moim domowym rajdzie jest dla mnie ważny. Ścigaliśmy się po niezwykle trudnych oesach, ale przyznam, że największy stres budził u mnie odcinek na ulicach Rzeszowa. Przed startem do tej próby moje serce biło dużo szybciej – opowiadał Hoffman.
 
Regularnością i skutecznością jak zwykle błysnęli Piotr Zaleski i Piotr Szadkowski, najlepsi wśród załóg w rajdówkach z lat 1976-81 (kategoria FIA 3) i trzeci najszybszy duet całej stawki Motul HRSMP.
 
Trabant daje radę!
 
Wyjątkowo trudny rajd na debiut w Motul HRSMP i pierwszy start nową rajdówką trafił się Wojciechowi Stawowczykowi, którego pilotował syn Konrad. Załoga z Krakowa z myślą o startach w historycznym czempionacie zbudowała Trabanta 601, w pełni zgodnego z homologacją sprzed lat. Samochód zaliczany do kategorii FIA 4/J1 (roczniki 1982-85) raczej nie ma szans z mocniejszymi samochodami z tej klasy takimi, jak Ford Mercury czy FSO Polonez 2000 C, ale i tak świetnie poradził sobie na trasach Marma 30. Rajdu Rzeszowskiego. – Trabant jest lekki i wąski, dzięki czemu łatwiej utrzymać go na krętej i śliskiej drodze – zdradzał Konrad Stawowczyk. – Trabant nie zawiódł nas na żadnym oesie. Wszystkie przejechaliśmy bez problemów. Awaria zaskoczyła nas dopiero na dojazdówce. Zgubiliśmy sprężynkę w gaźniku, bez której silnik cały czas pracował na najwyższych obrotach. Dotarliśmy jednak do serwisu, naprawiliśmy auto i jesteśmy na mecie – cieszył się Wojciech Stawowczyk.
 
Marma 30. Rajd Rzeszowski - w poszczególnych kategoriach Motul HRSMP triumfowali: 

  • FIA 2 (rajdówki z lat 1970-75): Paweł Hoffman/Marcin Barłoga (Saab 96 V4 Rally)
  • FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81): Piotr Zaleski/Piotr Szadkowski (Porsche 911 SC)
  • FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1982-85): Michał Łusiak/Sylwia Zaborowska (Ford Mercury)
  • FIA 4/J2 (rajdówki z lat 1986-90): Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)
  • Historic Open 2WD: Krzysztof Mikulski/Jerzy Skrzypek (Mercedes C123 280 CE)
  • Historic Open 4WD: Grzegorz Olchawski/Łukasz Wroński (Audi Quattro) 

Kolejną rundą Motul HRSMP będzie Rajd Śląska. Zawody z bazą na Stadionie Śląski w Chorzowie odbędą się w dniach 10-11 września.

Samochody: 
Słowa kluczowe: 
Źródło newsa: 

News

„Mamy szansę na medal” – Gosia Rdest o FIA Motorsport Games
Gosia Rdest, najszybsza Polka na torach wyścigowych, w 2019 roku była... więcej
Gala Sportu Samochodowego PZM 2020
Zapis transmisji: CZĘŚĆ DRUGA, CZĘŚĆ PIERWSZA
Zmarł Aleksander Żyzny
12 marca zmarł w wieku 74 lat dziennikarz motoryzacyjny Aleksander Żyzny. W... więcej
Drawsko Pomorskie otworzy rajdowy sezon w Polsce
Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie rozpocznie mocnym akcentem sezon 2021. Na... więcej
Dzień Kobiet Motorsportu
Kochane Panie!Z okazji Waszego święta, które powinniśmy obchodzić  przez... więcej
Szkolenie Sędziów Technicznych Sportu Samochodowego, 13-14.03.2021 r., Łódź
SZKOLENIE Sędziów Technicznych Sportu Samochodowego Zakres szkolenia:... więcej
Ceremonia zakończenia sezonu sportu samochodowego 2020
W imieniu Głównej Komisji Sportu Samochodowego, Biuro Sportu i Turystyki... więcej
Kurs na licencję stopnia B,C oraz B,C Junior, 28-29.03.2021 r., Kielce
Program kursu na licencję BC, BC Junior Termin i miejsce: 28 - 29... więcej

Strony

- Archiwum