Mówią po 4 etapie


Fot. Orlen Team
MAREK DĄBROWSKI:
To był długi odcinek. Jesteśmy bardzo zmęczeni. Coraz bardziej zgrywamy się z Markiem Powellem i liczę na to, że pod względem nawigacyjnym na kolejnych etapach będzie jeszcze lepiej.


Fot. Orlen Team
KUBA PRZYGOŃSKI:
Na dzisiejszym etapie trzeba było dużo myśleć, kombinować. Był bardzo nawigacyjny. Mnie to pasuje, więc dobrze się z tym czułem, ale wciąż nie mogę złapać swojego rytmu. Jutro kolejny dzień. Liczę na to, że będę miał dobre tempo.


Fot. Orlen Team
KUBA PIĄTEK:
Pierwszy raz byłem na tak dużej wysokości. Zaskoczyło mnie, że tam wysoko dopadła mnie straszna senność. Musiałem się zatrzymać i trochę się pobudzić, porobić trochę brzuszków i pompek, żeby nie zasnąć. Dobrze, że ciepło się ubrałem, bo dzięki temu nie zmarzłem, a na dużej wysokości było chłodno. To nie był mój dzień. Jechałem bardzo spięty i trochę odpuszczałem. To był raczej odcinek na przejechanie, niż na prawdziwe ściganie. Na dzisiejszy biwak wjechaliśmy z potężnej wydmy. Wzdłuż trasy zgromadziło się mnóstwo kibiców, była świetna atmosfera. Atakama bardzo mi się spodobała i nie mogę się doczekać, kiedy na nią wrócę. W Chile pewnie będzie równie trudno, jak w Argentynie. Organizatorzy postarali się nam utrudnić jazdę, to już taki rajd. Najtrudniejszy na świecie.


Fot. X-raid
KRZYSZTOF HOŁOWCZYC:
Wystartowaliśmy dziś z 12 miejsca i dość szybko dogoniliśmy wolniejsze załogi, jednak w ogromnym kurzu trudno było je wyprzedzić. Przez długi czas blokował nas van Loon, a potem gdy zbliżyliśmy się do Chabota, złapaliśmy kapcia i straciliśmy kilka minut. Gdy już się pozbieraliśmy i odzyskaliśmy dobre tempo w końcówce na dużych wydmach, po jednym ze skoków niestety utknęliśmy w piachu. Szybka akcja, podłożylismy plate'y i po jakichś 3 minutach odjechaliśmy. Niestety, w samej końcówce podjęliśmy błędną decyzję o forsowaniu ogromnej wydmy, zamiast ją objechać. Straciliśmy na tym chyba z 8 minut, więc na koniec dnia zaliczyliśmy sporą stratę czasową. Pomimo to awansowaliśmy na piąte miejsce w rajdzie, bo nasi rywale mieli jeszcze większe problemy. Taki jest Dakar, trzeba jechać swoje, bo wszystko się może zdarzyć. Coraz lepiej rozumiemy się z Xavierem i to napawa mnie dużym optymizmem. On bardzo szybko nabiera doświadczenia i z etapu na etap powinniśmy być coraz szybsi.


RAFAŁ SONIK:

Zdążyłem się zregenerować fizycznie przed startem, ale byłem kompletnie rozbity psychicznie wczorajszą śmiercią Michała Hernika... Startowaliśmy razem w Maroku i w Abu Zabi. Dziesiątki razy widzieliśmy się na trasie. Ostatnie 140 km jechałem bez kropli wody, bo zablokował mi się zawór w kamelbaku. Na dodatek właśnie wtedy wjechaliśmy na najgorsze, przerośnięte gęstą trawą wydmy. To była makabra. Przewodziłem stawce od samego początku oesu, powoli powiększając przewagę i nie miałem pojęcia co działo się za moimi plecami. Byłem nieco rozgoryczony, kiedy dowiedziałem się, że przez chwilę miałem siedem minut przewagi nad Ignacio Casale. Byłem już piekielnie zmęczony i prosiłem Boga, żeby ten etap się już kończył. Byłem wysuszony i opadałem z sił. Nie dziwię się, że na tym fragmencie Ignacio odrobił do mnie te kilka minut. Wjechał teraz na swój teren, więc to było do przewidzenia, że przyspieszy. Na pewno w najbliższych dniach będzie starał się nadrobić straty. Dzisiaj nie brakowało też małych radości. Wyprzedziłem Halperna, który się pogubił. Mówił mi przed startem, że jest specjalistą od nawigacji, więc z przyjemnością zostawiłem go w tyl

Samochody: 
Źródło zdjęcia: 

News

Gala Sportu Samochodowego PZM 2014 - Galeria zdjęć
Zdjęcia autorstwa Michała Kondrowskiego www.RallyArt.pl
Galeria zdjęć z Gali Sportu Samochodowego PZM 2014
Zdjęcia autorstwa Marcina Kaliszki www.RallyFoto.pl
Galeria zdjęć z 52. Rajdu Barbórka 2014
Zdjęcia autorstwa Grzegorza Rybarskiego www.FotoRajdy.pl
Mistrzowie Polski i Zdobywcy Pucharów Polski nagrodzeni !
W minioną niedzielę 8 grudnia w Hotelu Sofitel Warsaw Victoria w Warszawie... więcej
Mówią po Barbórce Warszawskiej
Maciek Rzeźnik:To był bardzo fajny występ. Muszę przyznać, że już dawno nie... więcej
Barbórka ponownie dla Kajetanowicza
Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran drugi raz z rzędu wygrali Rajd Barbórka.... więcej
Barbórkowy rozkład jazdy
Barbórka to spore wyzwanie, nie tylko dla kierowców, ale także dla kibiców,... więcej
Ponad setka samochodów na odcinkach specjalnych Barbórki
79 załóg znalazło się na liście zgłoszeń do 52. Rajdu Barbórka, 32 wystartują w... więcej

Strony

- Archiwum