Decydująca rozgrywka

Dolnośląskie odcinki specjalne rozpoczęły w kwietniu i zakończą podczas zbliżającego się weekendu zmagania w Castrol EDGE Fiesta Trophy. Zawodnikom przyjdzie się zmierzyć z kultowymi odcinkami w Kotlinie Kłodzkiej, które należą do jednych z najbardziej wymagających w całym kalendarzu.

Do rywalizacji w 22. Rajdzie Dolnośląskim zgłosiło się ośmiu kierowców Fordów Fiesta R2. 19 numer startowy przyklei na drzwi Radosław Typa, a tuż za nim ustawiono Łukasza Byśkiniewicza. To prawdopodobnie między tą dwójką rozstrzygnie się walka o zwycięstwo w pucharze Fiesty. Nie bez szans są również kolejni na liście zgłoszeń Filip Nivette i Aleksander Jaroszewicz. 23 numer przyznano Aronowi Domżale, 24 Hubertowi Ptaszkowi, 25 Rafałowi Stalmachowi. Po nieobecności w Rajdzie Polski, do rywalizacji wraca Jerzy Tomaszczyk.

Dolnośląski klasyk, niegdyś rozgrywany jako Rajd Zimowy, wystartuje w piątek o 8:30 z Polanicy Zdrój. Tego dnia kierowcy będą mieli do pokonania trzy odcinki specjalne przejeżdżane dwukrotnie. Na sobotę Automobilklub Kłodzki zaplanował kolejne siedem oesów. Kto zwycięży w pucharze i wygra samochód o wartości 60.000zł dowiemy się około godziny 18:30.

Wypowiedzi zawodników przed startem:

Rafał Stalmach: „Lubię kiedy są trudne warunki, techniczne - wtedy jedzie mi się dobrze. Dolnośląski to poniekąd domowy rajd, znam tutejszą specyfikę oesów. Planem jest jak zawsze rozsądna jazda i meta w Polanicy. Warunki o tej porze roku w Kotlinie nie będą nam ułatwiały szybkiej jazdy, ale postaramy się na koniec sezonu wypaść jak najlepiej, no i może sprawić jakąś miłą niespodziankę, która uciekła nam już w tym sezonie dwa razy…”

Hubert Ptaszek: „Będziemy robić wszystko co w naszej mocy. Postaramy się cisnąć tym razem po asfalcie i atakować, o ile będzie to możliwe, bo rywale są naprawdę szybcy. Będzie bardzo ciekawie, ponieważ jest to ostatnia runda w CEFT i nie wszyscy mają pewne pozycje. Zapowiada się znakomite widowisko i mam nadzieję, że będziemy w nim uczestniczyć bez większych przygód.”

Aron Domżała: „W Mikołajkach zabrakło nam trochę szczęścia, a szkoda ponieważ jechaliśmy dobrym tempem. Na Rajdzie Dolnośląskim pozostało nam pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję na zmniejszenie dystansu czasowego do Filipa Nivette, który z pewnością będzie dyktował tempo na tym rajdzie.”

Łukasz Byśkiniewicz: „Jak widać równa jazda z pucharze daje efekty. Pół roku temu przystępując do zmagań w CEFT nie sądziłem, że pod koniec sezonu nasza sytuacja w punktacji będzie aż tak dobra. Mam świadomość przed jaką szansą staję i dodaje to pikanterii, ale z drugiej strony ja nic nie muszę udowadniać, ponieważ jest to mój pierwszy sezon w RSMP. Rajd Dolnośląski na pewno będzie bardzo ciekawy - aż 4 kierowców ma szanse na tytuł Mistrza Polski. Mój, a raczej nasz plan jest taki jak zawsze: żwawo, rozsądnie i do mety, a wynik zawsze się jakiś znajdzie. Co przyniesie ostatnia runda? Tętno na pewno wszystkim trochę urośnie.”

Samochody: 

News

Dominacja Łukaszczyka i nowy rekord trasy w Korczynie
Szymon Łukaszczyk, jadący Mitsubishi Lancerem EVO V zdecydowanie wygrał 13... więcej
Rekordowa trasa finałowej rundy RSMP
Trasa o rekordowej długości czeka na załogi rywalizujące w ostatniej rundzie... więcej
Informacja Prasowa nr 1 - 16. Wyścig Górski "Prządki"
56 ZAWODNIKÓW ZAKOŃCZY SEZON W KORCZYNIE 56 kierowców zgłosiło się na 16... więcej
To już koniec ścigania
Ponad 100 zawodników wystartowało w ostatnich w tym sezonie rundach Wyścigowych... więcej
Biuletyn PZM Nr 16 - Wrzesień 2019
Wrzesień - prawie cały tegoroczny sezon już nam odjechał!W najnowszym numerze... więcej
Zdecyduje Portugalia
Kuba Przygoński i Timo Gottschalk złapali wiatr w żagle. Po wywalczeniu... więcej
Wyścigowy finisz na Torze Poznań
To będzie już ostatnia w tym sezonie runda wyścigów samochodowych w naszym... więcej
Rally Rzeszów 2019 - zdjęcia
Autor: mikla-foto.pl

Strony

- Archiwum