Polski Związek Motorowy

W centrum uwagi

W Arabii Saudyjskiej nie ma miejsca, z którego byłoby daleko na pustynię. Wystarczy wyjechać parę kilometrów z Dżuddy, aby znaleźć piaszczyste, pustynne szlaki, w sam raz nadające się na pierwszą potyczkę dla uczestników Dakaru. Ale z pierwszego dnia 43. edycji supermaratonu, jego uczestnicy bardziej zapamiętają zapewne ceremonię startu na terenie stadionu imienia Króla Abdullaha. 498 kierowców i pilotów w 286 pojazdach uśmiechało się do obiektywów kamer po badaniu technicznym i administracyjnym. Na starcie stanęły 64 samochody, 61 lekkich pojazdów (w tym 44 SSV), 101 motocykli, 16 quadów i 44 ciężarówki. Ponadto 23 pojazdy wezmą udział w inauguracyjnej edycji Dakar Classic czyli zawodów na regularność dla pojazdów z poprzedniego stulecia.

Dzień w skrócie

Ubiegłoroczny zwycięzca w kategorii motocykli Ricky Brabec wygrał prolog, pokonując swojego kolegę z zespołu Hondy Joana Barredę i najszybszego na KTM Daniela Sandersa. Bardzo dobrze spisał się Maciej Giemza, który był dwunasty, a jego kolega z Orlen Teamu Adam Tomiczek zajął 23 miejsce. Konrad Dąbrowski ukończył prolog na 40 pozycji, a Jacek Bartoszek – na 95.

Bardzo udany początek zaliczył nasz jedyny quadowiec Kamil Wiśniewski z Orlen Teamu, który zajął trzecie w swojej kategorii, wygranej przez Francuza Alexandre Giroux.

Nasser Al-Attiyah był najszybszy wśród kierowców samochodów, podczas gdy ubiegłoroczny zwycięzca Carlos Sainz poniósł pierwsze straty po przebiciu opony. Załoga Orlen Teamu Kuba Przygoński / Timo Gottschalk znakomicie rozpoczęła rajd, kończąc prolog się tuż za czołową trójką.

Dakarowy debiutant Kris Meeke wygrał klasyfikację lekkich pojazdów, z przytupem rozpoczynając swoją karierę w rajdach cross country. Aron Domżała i Maciek Marton rozpoczęli czwartym miejscem w klasie T4. Michał Goczał / Szymon Gospodarczyk zajęli w dakarowym debiucie siódme miejsce, a Marek Goczał / Rafał Marton – szesnaste. 

Niektórzy mówią, że piekło zamarzło w kategorii ciężarówek, gdzie Kamaz musiał uznać wyższość rywali. Kierowcy pojazdów MAZ Siarhej Wiazovicz i Aliaksej Wiszneuski pokonali Czecha Martina Macika w Iveco.

Dakar Classic czyli zatrzymane w kadrze…

Historyczne Porsche 911, które wygrało Dakar w 1984 roku z Francuzem René Metge za kierownicą, teraz prowadzone przez Amerykankę Amy Lerner prezentowało się imponująco, a zarazem nostalgicznie na tle ultranowoczesnej architektury stadionu Króla Abdullaha…

Wynik dnia

Brian Baragwanath zaskoczył wszystkich drugim miejscem w klasyfikacji samochodów z czasem identycznym, jak zwycięzca próby Nasser Al-Attiyah!  Południowoafrykański inżynier zespołu Century powrócił na trasę Dakaru po pięcioletniej przerwie i kontuzji ręki, która zmusiła go do przesiadki z quada na samochód. Pilotem Briana jest młoda Taye Perry, która rok temu ukończyła Dakar na motocyklu.

Dramat dnia

Romain Dumas nie tak wyobrażał sobie początek swojego czwartego Dakaru. Ósmy w 2017, przeżył wielkie rozczarowanie w zeszłym roku, gdy musiał wycofać się po zaledwie 71 kilometrach rajdu. Tym razem były zwycięzca wyścigu 24h Le Mans zajmuje po prologu ostatnie miejsce z dużą stratą, zapewne w wyniku błędu nawigacyjnego.

Liczba dnia: 23

41-letni Kris Meeke, znany z odcinków specjalnych WRC zaliczył debiut marzeń w Dakarze, wygrywając sobotni prolog. Drugi w wynikach 18-letni amerykański debiutant Seth Quintero mógłby być jego synem! 23 lata różnicy wieku, tylko 2 sekundy na mecie.

Aron Domżała:

"Samochód spisał się bez zarzutu. Po dwóch rajdach Baja Ha’il nasz serwis wymienił w nim zarówno silnik, jak i skrzynię biegów. Jedziemy również z przednią szybą, która zapewni lepszą aerodynamikę i pozwoli szybciej rozpędzać się do dozwolonej w naszej kategorii prędkości 130 km/h."