Drugi etap Rajdu Dakar: 5 przebitych opon Przygońskiego, zapalenie gardła Giemzy, 6. pozycja Wiśniewskiego w kategorii quadów

367 kilometrów – taki dystans odcinka specjalnego musieli pokonać zawodnicy ORLEN Team podczas 2. etapu 42. edycji rajdu Dakar. Najwyższą 6. lokatę  zajął dziś Kamil Wiśniewski w kategorii quadów. Jako 14. linię mety w gronie kierowców minął Martin Prokop, cztery miejsca za nim uplasował się Kuba Przygoński. Dobrą postawę podtrzymują motocykliści – Adam Tomiczek był 26, a Maciej Giemza 28.

Drugi odcinek specjalny tegorocznego rajdu Dakar prowadził z Al. Wajh do Neom. Po wyeliminowaniu wczorajszych usterek powodujących brak pełnej mocy silnika, dzisiaj Kamil Wiśniewski wykorzystał możliwości swojego sprzętu i minął linię mety jako szósty.

 Dzisiejszy odcinek był dosyć wymagający, dlatego że jechaliśmy po drogach z dużą ilością głazów. Drogi szutrowe, po których można było jechać szybciej, to około 60 kilometrów całej trasy – powiedział po etapie Kamil Wiśniewski.

Zawodnik dodaje, że z dzisiejszego dnia jest zadowolony. Jechało mi się dużo lepiej niż wczoraj, nie skupiałem się na problemach quada, tylko robiłem swoje. Skoncentrowałem się jedynie na nawigacji, dlatego że wczoraj popełniłem błąd – dodaje. Po dwóch dniach rywalizacji Kamil Wisniewski zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej w kategorii quadów.

Poniedziałkowy etap był bardzo wymagający dla Macieja Giemzy, który na trasie musiał zmagać się nie tylko z rywalami, ale także ze złym samopoczuciem spowodowanym zapaleniem gardła. Ostatecznie 24-latek minął linię mety na 28. pozycji – takie samo miejsce zajmuje  w klasyfikacji generalnej.

Musiałem włożyć dużo siły, żeby pomimo choroby pokonać dzisiejszy odcinek specjalny. Gdyby nie nie to, sprawiłby mi on sporo przyjemności, bo był fajniejszy od wczorajszego. Cieszę się, że jestem już na mecie i mam nadzieję, że jutro będę się czuł lepiej ­– powiedział Maciej Giemza, który na trasie OS pomógł jednej ze swoich rywalek.

Na początku odcinka Laia Sanz miała groźnie wyglądającą wywrotkę, której byłem świadkiem. Zatrzymałem się wtedy obok niej i zapytałem czy wszystko ok. Na szczęście zawodniczka podniosła motocykl i ruszyła dalej – dodał 24-latek.

Maciej Giemza podkreśla że na uczestników Dakaru czekają coraz dłuższe odcinki specjalne. Rywalizacji nie ułatwiają także krótkie odstępy, w jakich na trasę są wypuszczani kolejni zawodnicy.

Rajd jest dosyć niebezpieczny, mocno się kurzy, jedziemy bardzo blisko siebie i sprawia to dużo problemów – zakończył Giemza.

Na ostateczne podsumowanie swojej pozycji długo musiał czekać Adam Tomiczek, któremu w niedzielę niesłusznie naliczono 40-minutową karę – sędziowie popełnili błąd, przypisując dodatkowe minuty do jego nazwiska (Tomiczek startuje z numerem 30), a nie do jadącego z numerem 130 Myunggul Ryu z Korei Południowej. O tym, że w klasyfikacji generalnej zajmuje 27. Miejsce motocyklista ORLEN Team dowiedział się dopiero po wieczornym briefingu.

Po niedzielnym, ogromnym pechu i awarii skrzyni biegów Kuba Przygoński przystąpił do rywalizacji dodatkowo zmotywowany. Niestety także dzisiaj zawodnik kilka razy musiał zmagać się z kłopotami i stawać na trasie odcinka, aby dokonać drobnych napraw w swoim Mini John Cooper Works Rally.

Podczas tego etapu przebiliśmy łącznie 5 opon, a mamy tylko 3 koła zapasowe. Po wymianie jechaliśmy więc już bardzo spokojnie, a i tak jakiś kamień przeciął nam kolejną oponę. Następnego kapcia złapaliśmy przed samą metą i minęliśmy ją na trzech kołach – powiedział Kuba Przygoński.

Załoga ORLEN Team odczuła także mocno konsekwencje startu z 19. pozycji. – Dzisiaj nie byliśmy w stanie wyprzedzać zawodników przed nami. Był straszliwy kurz, nic nie było widać przez całe 360 kilometrów. Niestety konsekwencje jednego złego etapu ciągną się przez dwa-trzy dni, dlatego teraz skupiamy się na powrocie do naszej grupy, żeby jechać wysoko. Ale nie poddajemy się i walczymy do końca.

W poniedziałek najszybszy w gronie kierowców był Giniel de Villiers. W klasyfikacji motocyklistów triumfował Ross Branch, a najszybszym kierowcą quada był Ignacio Casale.

Po niedzielnym, ogromnym pechu i awarii skrzyni biegów Kuba Przygoński przystąpił do rywalizacji dodatkowo zmotywowany. Niestety także dzisiaj zawodnik kilka razy musiał zmagać się z kłopotami i stawać na trasie odcinka, aby dokonać drobnych napraw w swoim Mini John Cooper Works Rally.

Podczas tego etapu przebiliśmy łącznie 5 opon, a mamy tylko 3 koła zapasowe. Po wymianie jechaliśmy więc już bardzo spokojnie, a i tak jakiś kamień przeciął nam kolejną oponę. Następnego kapcia złapaliśmy przed samą metą i minęliśmy ją na trzech kołach – powiedział Kuba Przygoński.

Załoga ORLEN Team odczuła także mocno konsekwencje startu z 19. pozycji. – Dzisiaj nie byliśmy w stanie wyprzedzać zawodników przed nami. Był straszliwy kurz, nic nie było widać przez całe 360 kilometrów. Niestety konsekwencje jednego złego etapu ciągną się przez dwa-trzy dni, dlatego teraz skupiamy się na powrocie do naszej grupy, żeby jechać wysoko. Ale nie poddajemy się i walczymy do końca.

W poniedziałek najszybszy w gronie kierowców był Giniel de Villiers. W klasyfikacji motocyklistów triumfował Ross Branch, a najszybszym kierowcą quada był Ignacio Casale.

Samochody: 
Motocykle: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Informacja dla zawodników/kierowców/pilotów biorących udział w Rajdzie Elektrenai 2019
INFORMACJA Głównej Komisji Sportu Samochodowego PZM z dnia 5.07.2019 dot. 4... więcej
INFORMACJA GKSS dotycząca zawodów 7 i 8 rundy GSMP J.Vrsok na terenie Słowacji w terminie 02-04.08.2019
Główna Komisja Sportu Samochodowego przedstawia poniżej kilka istotnych... więcej
Zawodnicy Wójcik Racing Team po węgierskiej rundzie na Pannoniaring
III runda połączonych serii Alpe Adria i Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw... więcej
HRSMP - Siedmiu wspaniałych
Podczas PZM 76. Rajdu Polski klasyczne rajdówki zaliczyły nostalgiczny powrót... więcej
PZM 76. Rajd Polski - Łukjaniuk wygrywa, Habaj nadal liderem
(30.06.2019) Po wygraniu 11 z 15 odcinków specjalnych Aleksiej Łukjaniuk i... więcej
Łukjaniuk liderem po I etapie PZM 76. Rajdu Polski
(29.06.2019) Urzędujący mistrzowie Europy – Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej... więcej
PZM 76. Rajd Polski - Na początek Huttunen
(28.06.2019) Walka o zwycięstwo w PZM 76. Rajdzie Polski rozpoczęta. Pierwszym... więcej
Halo tu Mikołajki!
Najświeższe informacje z Rajdu Polski jak zwykle rozbrzmiewają w eterze.... więcej
PZM 76. Rajd Polski - Mikołajki czekają na kibiców
(27.06.2019) Już w piątek, 28 czerwca rozpocznie się PZM 76. Rajd Polski.... więcej

Strony

- Archiwum