Grzcznościowy komunikat od Tomasza Szupryczyńskiego
Kochani!
Po tym, jak mój tatuś został w magiczny sposób uratowany przez równie kochaną Mamusie ( Danuta Szupryczyńska ), a potem przez Jarosław Wielki obudziło się we mnie coś, co każe mi zrobić coś dobrego dla innych.
Póki co o akcjach mikołajkowych cisza, więc pomyślałem , że mogę spróbować zrobić coś sam!
Plan mam taki:
1. Zebrać słodycze, kredki, pluszaki itp.
2. Skrzyknąć kilka rajdówek i rozwieźć fanty dzieciakom, pokazać im samochody , dać pokręcić kierownicą, porobić fotki, powiedzieć coś o bezpieczeństwie itp. :).
Dokładnie gdzie, co i jak jeszcze nie wiem.
Pierwsze dary i wstępnie dogadane rajdówki już mam. Bardzo dużo osób deklaruje swoją pomoc, ale wiadomo- im więcej nas tym lepiej! Proszę o kontakt wszystkich którzy chcieli by mi pomóc, dorzucić rzeczy do naszego mikołajkowego wora.
Do 6 grudnia zostały 2 tygodnie, więc myślę, że damy radę zrobić coś fajnego.
Zdjęcie dla przyciągnięcia uwagi. Rajd w Toruniu, a tu nagle.. KOZA ! Marek Szupryczyński nie przepuszcza takich okazji , więc fotki pamiątkowe są !
Więcej informacji: https://www.facebook.com/tomasz.szupryczynski?hc_ref=ARSwGS5rEsXvvAj7iI_...