Trudny początek Sześciodniówki

W poniedziałek, 24 września wystartowała najstarsza na świecie impreza motocyklowa. Tak trudnego początku podczas Drużynowych Mistrzostw Świata Enduro polska ekipa nie miała od dłuższego czasu.

Już na drugiej próbie kapitan polskiego zespołu Michał Szuster miał problemy techniczne – konkretnie z przednią zębatką, która dziwnym trafem zerwała zabezpieczenie i spadła. Michał, jak przystało na prawdziwego zawodnika enduro, poradził sobie z usterką mimo „polowych” warunków, ale uciekło wiele minut. Dzisiejszy wynik dla zawodnika tego formatu nie jest satysfakcjonujący i Michał zapowiada na wtorek maksymalny atak. Później jednak do polskiej ekipy dotarły gorsze wiadomości o wypadku Konrada Widłaka na czwartej próbie. Konrad został zabrany przez służby medyczne do szpitala i przeszedł operację polegającą na ratowaniu śledziony i nerki. Na szczęście lekarze stanęli na wysokości zadania i rokowania są dobre.

Pozostali nasi reprezentanci jechali bez większych przygód. Paweł Szymkowski co prawda urwał przedni błotnik, ale generalnie pojechał bardzo dobrze wygrywając ze swoimi konkurentami z mistrzostw Europy. Marcin Frycz, Rafał Bracik i Sebastian Krywult pojechali na miarę swoich możliwości i bezproblemowo zameldowali się na mecie, ulokowanej na znanym z MotoGP torze Sachsenring. Po pierwszym dniu zmagań reprezentacja Polski plasuje się na 17 miejscu. Prowadzą, powracający po rocznej przerwie, Francuzi. Sensację sprawili Australijczycy dojeżdżając na 2 miejscu. Trzecia pozycję zajmują obrońcy tytułu Finowie, natomiast Włosi zajęli dopiero 5 pozycję.

Polskę reprezentują również dwa zespoły klubowe: KTM Novi Kielce w składzie: Maciej Giemza, Robert Frydrych i Patryk Bielec oraz HAWI Racing Opole w którym występują Jakub Kucharski, Marcin Małek i Błażej Gazda. Nasze „Klubówki” zajęły odpowiednio 19 i 27 miejsce. W tegorocznej Sześciodniówce startuje także Grzegorz Chorodyński, który wraz z międzynarodowym zespołem (UEM 2 Team Andorra Polska) zajmuje58 pozycję.

Impreza dopiero się rozpoczęła i może przynieść jeszcze wiele niespodzianek. Miejmy nadzieja, że nasza ekipa wykorzystała już limit pecha i pozostali zawodnicy bezproblemowo dotrą do mety, co podczas tak wymagającej imprezy jest już dużym osiągnięciem. Przede wszystkim trzymajmy kciuki za szybki powrót do zdrowia i pełni sił Konrada!

Motocykle: 

News

Dakar 2024, dzień 4: Cornejo i Loeb wygrywają, Eryk Goczał znów górą!
We wtorek rano uczestnicy Dakaru opuścili namioty na biwaku w Al... więcej
Dakar 2024, dzień 3: Latynosi górą, Eryk Goczał wciąż liderem!
Dakar wciąż eksploruje tereny serca Arabii Saudyjskiej. W poniedziałek... więcej
Dakar 2024, dzień 2: Peterhansel po raz 50., Goczałowie wciąż na czele!
Trasa do Al Duwadimi poprowadziła zawodników do serca Arabii... więcej
Dakar 2024, Dzień 1: 1, 2, 3 dla Goczałów!
Prowincja Medina w północno-zachodniej części Arabii Saudyjskiej była areną... więcej
Dakar 2024, Prolog: Dzień sprinterów
Dakar w pigułce – tak można określić 27-kilometrowy prolog.... więcej
Dakar 2024 w liczbach
Po zakończeniu badań technicznych i odbiorów administracyjnych... więcej
Dakar 2024: Ostatnie przygotowania do startu
Uczestnicy Dakaru 2024, zgromadzeni na ogromnym biwaku przedstartowym na... więcej
Piotr Biesiekirski i czas nowych wyzwań
Piotr Biesiekirski rozpoczął sezon startów w motocyklowych mistrzostwach... więcej
Kurs na licencję instruktora sportu kartingowego, motocyklowego i samochodowego PZM
Kurs na licencję instruktora sportu kartingowego, motocyklowego i samochodowego... więcej
System Inside PZM w sporcie motocyklowym
Biuro Sportu i Turystyki PZM informuje, że w sporcie motocyklowym został... więcej

Strony

- Archiwum