Polski Związek Motorowy

 W miniony weekend zawodnicy serii Rotax Max Poland spotkali się w Toruniu, by rywalizować o pierwsze punkty w sezonie. Na starcie stawiła się większość uczestników poprzedniej edycji, a stawkę uzupełnilo kilku nowych zawodników. Już od piątkowych treningów widać było, że czeka nas ciekawy weekend. Jednym z tematów, który pojawiał się w padoku były zapowiadane opady deszczu, które istotnie mogły wpłynąć na rywalizację. Sobotnie czasówki pokazały, że nie wszyscy faworyci mogą być spokojni o punkty.

W klasie Senior Max do bardzo mocnych w tamtym sezonie Łukasza Bartoszuka i Karola Bieleckiego dołączył Antoni Ptak, który po zajęciu drugiego miejsca w czasówce wygrał obydwa biegi finałowe i stanął na najwyższym stopniu podium pierwszej rundy. Bardzo emocjonująco zapowiadała się rywalizacja w klasie Junior Max po zdobyciu Pole Position przez Dominika Musiatowicza. W wyścigach finałowych nie było jednak mocnych na zwycięzcę sezonu z tamtego roku Macieja Chrupka, który pewnie wygrał w obydwu biegach finałowych. Niemożna nie wspomnieć również o dobrej dyspozycji Marcela Jastrzębowskiego, który zajmował 2. i 4. lokatę.

W klasie Mini Max sobotnie biegi zdominował Piotr Wiśnicki, który wygrał oficjalny trening, by później zdobyć komplet punktów i zasłużenie stanąć na najwyższym stopniu podium. Bardzo ciekawie było w również w najmłodszej klasie Micro Max, gdzie oglądaliśmy walkę o zwycięstwo między Marcelem Kucem, a Marcelem Surmaczem. Ostatecznie w klasyfikacji pierwszej rundy to Kuc cieszył się ze zwycięstwa. DD2 Max to całkowita dominacja Sławka Murańskiego, który nie dał szans swoim rywalom.

Sobotnia rywalizacja zapowiadała się bardzo ciekawie ze względu na deszcz, który miał padać nad Toruniem. Stało się to przed wyścigami finałowymi, co wprowadziło pewne przetasowania w stawce, po tym jak sędziowie ogłosili konieczność jazdy na oponach deszczowych. W Seniorze do walki mocno włączył się Kacper Bielecki, który wygrał oficjalny trening, by później być zająć 3. miejsce w przedfinale i 1. w finale. W Klasie Junior Max zdecydowanie wygrał Maciej Chrupek, zaś w Mini Max ponownie triumfuje Piotr Wiśnicki. Klasa Micro Max przynosi duże emocje w biegu finałowym. Na mokrej nawierzchni już na początku daleko odjeżdża Marcel Surmacz, zaś do walki o drugie miejsce włącza się Kacper Rozenkowski. Trzecie miejsce zajmuje uczestnik ubiegłorocznych biegów pokazowych Bartek Piekutowski. Klasę DD2 po raz kolejny wygrywa niezawodny Sławomir Murański.

Podczas rozegranych w ten weekend zawodów honorową rundą uczczono pamięć tragicznie zmarłego członka kartingowej rodziny Igora Gila. To właśnie jemu zadedykowano te zawody.  Rywalizacja podczas dwóch pierwszych rund zapowiada naprawdę ciekawy sezon w tej serii. Kolejne zawody z tego cyklu odbędą sie 23 i 24 maja w Bydgoszczy.