Polski Związek Motorowy

 Bracia Pyłka mają za sobą kolejne dwie rundy pucharu ROTAX MAX CHALLENGE POLAND. Tym razem IX i X runda rozegrane zostały na torze w Starym Kisielinie. Mateusz dwukrotnie stawał na podium zajmując 1 i 2 miejsce, natomiast Oliwier w rozegranych sesjach plasował się na 10 i 12 lokacie. 

Przygotowania do weekendowych zmagań chłopacy zaczęli już we czwartek. Wraz z mechanikami teamu Jastrzębski Racing pracowali nad ustawieniami sprzętu do sobotnich i niedzielnych sesji.
Mateusz w sobotniej czasówce osiągnął wynik 43.354s. i zdobył pole position. Półfinał to delikatny spadek w porównaniu do pozycji startowej i osiągnięte 3 miejsce. W finale kierowca awansował na 2 pozycji, lecz w wyniku wykluczenia Dzianisa Slavinskiego w podsumowaniu rundy sklasyfikowany został na 1 lokacie. Niedziela to wciąż wysoka forma Mateusza. Podczas treningu oficjalnego wywalczył 6 pole startowe, by w półfinale przebić o 3 oczka w górę stawki. Ostatni wyścig X rundy to ponowny awans. Na finałowej mecie Mateusz był 2, zbierając punkty do 2 miejsca podium kategorii JUNIOR MAX. Zielonogórskie zmagania były także finałem International Rotax Poland Trophy, w którym główną nagrodą był bilet na światowy finał serii ROTAX w Hiszpanii. Mateusz, warunkowo startujący w kategorii JUNIOR MAX zdobył największą ilość punktów i tym samym zwyciężył. Jednak ze względu na swój niski wiek musiał go przekazać Karolowi Jurmanowiczowi, zajmującemu 2 pozycję.

Młodszy brat Mateusza- Oliwier swoje występy zaczął od 6 rezultatu w czasówce MICRO MAXA. Pechowo, decyzją sędziów, za nieumyślne wyprzedzanie na żółtej fladze został wykluczony z półfinału. W finale, po starcie z ostatniej pozycji, odrabiał. Wyprzedził 8 współzawodników i awansował na 5 lokatę. W podsumowaniu rundy sklasyfikowany został na 10 miejscu. Niedziela to również nieopuszczający zawodnika pech. Trening oficjalny zaliczył z 7 najlepszym czasem okrążenia. W półfinale, tuż po starcie stracił panowanie nad kartem i opuścił tor. Po tym zdarzeniu odzyskiwał pozycje i skończył wyścig jako 11. W finale brał udział w kolizji, co spowodowało, że na mecie zjawił się 13. W podsumowaniu rundy uplasował się na 12 lokacie. 

Kolejne zmagania serii ROTAX 30-31 sierpnia w Suwałkach.