Maciek Banaś zaliczył kolejny wyścigowy weekend. Na torze WallraV w Starym Kisielinie rozegrane zostały IX i X runda serii ROTAX MAX CHALLENGE. Pomimo bardzo dobrej formy, dopadł go pech, który uniemożliwił zdobywanie wysokich wyników.
IX rundę rozpoczęła czasówka kategorii MICRO MAX. W trakcie biegu osiągnął 2 wynik treningu z czasem 48.289s. W półfinale utrzymywał bardzo szybkie tempo, walcząc o możliwy awans z Marcelem Kucem. Ostatecznie wyścig zakończył z 2 lokatą. Dobra passa została przerwana w biegu finałowym. Na 4 okrążenia przed końcem startu dopadły go problemy techniczne, które wykluczyły Maćka z dalszej rywalizacji. Rundę ukończył z 5 miejscem w stawce.
Niedziela także nie należała do szczególnie udanych. Trening oficjalny zakończył z 8 czasem okrążenia. Niestety w półfinale została na niego nałożona kara startu z 13 pola. W półfinale systematycznie odrabiał , sięgając 10 miejsca na mecie. W finale prezentował wysokie tempo i pewne prowadzenie karta, czym zapewnił sobie 6 pozycję. W podsumowaniu rundy zebrane punkty uplasowały go na 10 lokacie.
Kolejna szansa do zdobycia punktów, już 30-31 sierpnia na torze w Suwałkach.
- Archiwum