Tadeusz Błażusiak zaliczył perfekcyjny wieczór w barcelońskiej hali Palau Sant Jordi, zdobył Grand Prix Hiszpanii i przed końcową rundą mistrzostw świata SuperEnduro w Tours (22 lutego), uzyskał przewagę 39 punktów nad drugim w klasyfikacji, Davidem Knightem.
Najszybszy w treningu, drugi w Super Pole za Jonnym Walkerem, Błażusiak wygrał wszystkie trzy finałowe wyścigi. W pierwszym prowadził od drugiego okrążenia, kiedy wyprzedził Alfredo Gomeza. David Knight awansował na drugą lokatę podczas 4 kółka, ale Gomez, ktory niedawno przeszedł zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego, poradził sobie z motocyklistą z Wyspy Man. Walker zaliczył kraksę na pierwszym zakręcie.
W drugim finale Błażusiak startujący z przedostatniego miejsca, na pierwszym okrążeniu przebił się na P1 i liderował do mety. Jonny Walker na ostatnim kółku wygrał pojedynek o drugie miejsce z Knightem. Kornel Nemeth, drugi do ostatniego okrążenia, na mecie był czwarty.