Polacy na mecie 24 Heures Motos

Choć bez punktów, to jednak obie załogi polskiego Wójcik Racing Teamu ukończyły we francuskim Le Mans 24-godzinny wyścig pierwszej rundy motocyklowych MŚ FIM EWC.
 
Do długodystansowego maratonu w Le Mans wspierana przez PKN ORLEN ekipa Grzegorza Wójcika tradycyjnie wystawiła dwie Yamahy R1. Maszyny z numerem 77 w klasie EWC dosiedli Francuz Sylvain Barrier, Węgier Balint Kovacs oraz Artur Wielebski.

Na motocyklu z numerem 777, w klasie Superstock, zmieniali się z kolei doświadczeni Marek Szkopek, Czech Michał Filla i Francuz Florent Tourne. 
 
24-godzinny wyścig rozpoczął się dramatycznie. Wypadek tuż po starcie wyeliminował z dalszej rywalizacji Barriera i kosztował ekipę 77 blisko pół godziny, pozbawiając załogę szansy na walkę o czołowe pozycje. 
 
Mimo wszystko młodzi Wielebski i Balint, dla których był to pierwszy start w tak długim wyścigu, dokonali niemożliwego: zmieniając się za sterami Yamahy R1 z numerem 77 ukończyli wyścig na 30. pozycji w klasyfikacji generalnej i 11. w klasie EWC, tuż za punktowaną dziesiątką. W tym czasie pokonali 657 okrążeń, czyli 2749 km. 
 
Przez cały weekend aspiracje do walki o podium w kategorii Superstock pokazywała z kolei ekipa 777, która ukończyła kwalifikacje na drugiej pozycji w swojej klasie, sięgając dzięki temu po cztery dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej. 
 
Mimo trzech wywrotek w samym wyścigu Szkopek, Filla i Tourne mieli ostatecznie szansę na finisz w punktowanej dziesiątce, ale w niedzielę rano aż na cztery godziny zatrzymała ich poważna awaria silnika. 
 
Mimo wszystko Szkopek był w stanie wrócić na tor w ostatnich minutach, po w sumie 637 okrążeniach mijając linię mety na 31. pozycji w klasyfikacji generalnej i 19. w klasie Superstock. 
 
„To był jeden z najtrudniejszych i najbardziej dramatycznych wyścigów, w jakich braliśmy udział – mówi szef zespołu, Grzegorz Wójcik. – Cały zespół pokazał jednak niesamowitego ducha walki, a zawodnicy walczyli jak lwy, choć niemal od początku mieliśmy pod górkę. Nasza ekipa Superstock pokazała, że powinna w tym roku regularnie walczyć o podia, co bardzo nas cieszy. Także zespół 77, mimo zmienionego w ostatniej chwili z powodów logistycznych składu, spisał się rewelacyjnie. Po wypadku i kontuzji Sylvaina, Artur i Balint cały wyścig przejechali we dwóch, co jest czymś absolutnie niesamowitym. Co prawda podczas wyścigu straciliśmy sporo czasu i wyjeżdżamy z Le Mans bez punktów, ale pokazaliśmy, że będziemy w tym roku bardzo szybcy, a to niezwykle budujące przed resztą sezonu."

Druga runda FIM EWC odbędzie się w połowie lipca na portugalskim torze Estoril, gdzie zawodnicy zmierzą się w wyścigu dwunastogodzinnym.

Więcej informacji o Wójcik Racing Teamie na profilu www.facebook.com/wojcikracingteam oraz stronie wojcikracingteam.pl

Motocykle: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Columna Medica Rajd Niepodległości
Już w najbliższy weekend zapraszamy na Columna Medica Rajd... więcej
Nie żyje Marian Ciężkowski
Bardzo smutną informację otrzymaliśmy z Klubu Motorowego "Wisła" ... więcej
Motocyklowe Mistrzostwa Świata SuperEnduro już 9 grudnia w TAURON Arenie Kraków
Mistrzostwa Świata FIM SuperEnduro, jedna z najbardziej widowiskowych i... więcej
To już koniec sezonu Pit Bike! Ostatnia runda odbyła się w Toruniu.
To była czwarta i zarazem ostatnia runda Pucharu Polskie Pit Bike SM.... więcej
Zespołowe Mistrzostwa Sidecarów i Quadów (SQMXON) 2023 – Cingoli – Włochy
Polski zespół quadcrossu zakończył rywalizację na 15. miejscu.... więcej
Wielkie zakończenie sezonu Pit Bike na Awix Racing Arenie
Trzy dni jazdy na jednym z najlepszych torów asfaltowych, możliwość... więcej
Team Poland na Quadcross of Nations
Team Poland w dniach 7-8 października weźmie udział w Quadcross of Nations we... więcej
Informacja o zakończeniu sezonu 2023
GKSM informuje, że wręczenie szarf i pucharów na zakończenie sezonu zawodów... więcej

Strony

- Archiwum