Błażusiak honorowy obywatel Nowego Targu

Motocyklowy świat mówi o nim „wielki” lub – po kraksie w Stanach Zjednoczonych - „niezniszczalny”. Ameryka, gdzie sporty motorowe są niezwykle popularne, nim się zachwyca. W ojczyźnie jest mniej znany. 

Tadeusz Błażusiak – bo o nim mowa – swoimi osiągnięciami, promowaniem kraju i miasta, zasłużył na Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowy Targ. Kapituła przyznała mu ten tytuł, o który wnioskował klub  AMK Gorce, a najmocniej napierał  Mieczysław Batkiewicz.

- Rozumiem, że porównujemy dorobek kulturalny i sportowy, ale osiągniecia Tadka są imponujące. W historii Nowego Targu nie mieliśmy sportowca, który miałby tak ogromne osiągnięcia na arenie międzynarodowej, który byłyby rozpoznawalny na wszystkich kontynentach. Cieszę się, że Rada Miasta i Kapituła podjęły decyzję o przyznaniu mu Tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Targu – mówi Mieczysław Batkiewicz, wieloletni prezes AMK Gorce. -  Całe pokolenia sportowców i działaczy, którzy tworzyli sekcję w latach 50-tych  marzyło o sukcesach naszych zawodników  w sporcie motocyklowym. Ikoną i spełnieniem tych marzeń jest nasz nowotarski sportowiec Tadeusz Błażusiak. Akt przyznania Tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowy Targ  jest spełnieniem marzeń działaczy z lat 70 i 80. Jest to docenienie środowiska, które tworzyło zręby klubu i sportu motocyklowego na Podhalu. Uroczysta sesja Rady Miasta, na której będą wręczane akty nominacyjne odbędzie się 24 czerwca. Sesja jest otwarta i chciałbym, aby jak najwięcej zawodników i działaczy, którzy są zasłużeni dla klubu, uczestniczyło w niej. Moim marzeniem było, by przedzień aktu nominacyjnego zorganizować show na Rynku z udziałem Tadka, żeby rozdawał autografy, udzielał wywiadów. Niestety obowiązki sportowe nie powalają mu w tym czasie być z nami, pomimo, iż przewodniczący Kapituły wystosował pismo do KTM,  z prośbą, by był obecny na sesji. Szkoda.  Z tego co wiem w jego imieniu wystąpi brat Wojciech. 

Zabrakłoby miejsca na wymienienie wszystkich osiągnięć Tadeusza Błażusiaka. Ograniczmy się więc do tych najważniejszych. Przygodę z motocyklem rozpoczął od trialu. Osiem razy sięgał po mistrzostwo Polski, był pierwszym Polakiem, który wywalczył tytuł mistrza Europy, został ósmym zawodnikiem świata w tej dyscyplinie. Był zawodnikiem fabrycznym największych na świecie producentów motocykli trialowych: GasGas, Scorpa-Yamaha i Beta. Miał talent, a do tego wcześnie wsiadł na motocykl. 

- Na motocyklu jeździł mój pradziadek, dziadek i ojciec – mówi. – Szczególnie tata był zwariowany na tym punkcie. W wieku 5 lat dostałem od niego motocykl i...tak to się zaczęło. 

Starsi kibice trialu zapewne pamiętają młokosa, który w trakcie zawodów popisywał się ekwilibrystycznymi sztuczkami między drzewami, skacząc z głazu na głaz, czy pokonując 2,5 metrowe półki. Przykuwał uwagę wszystkich, bo wszystkie ewolucje wykonywał bezbłędnie, lepiej niż niektórzy startujący zawodnicy. „Taddy” nie mógł wtedy uczestniczyć w zawodach, gdyż nie miał...prawa jazdy. 

- Ma pan doskonałą pamięć – dziwi się. – Byłem wtedy za młody na kartę motorowerową. Startowałem w wielu imprezach, ale poza konkursem. Od małego miałem tendencję do lekkiego szaleństwa. Robiłem niebezpieczne rzeczy, nie myśląc o konsekwencjach. Wygrywałem z zawodnikami starszymi o dziesięć lat. Nie mogłem jeździć w Polsce, więc 12 – latkowi złożono propozycję z Hiszpanii. I tak z hobby zrobiło się zawodowstwo. 

Kto wie, czy świat odkryłby fenomenalnego motocyklistę, gdyby nie przypadek. Co prawda Błażusiak był już znany w świecie motocyklowym, ale trial nie jest tak popularny jak rajdy ekstremalne, które ściągają tłumy widzów i bogatych sponsorów. Można zatem zarobić nieporównywalnie więcej niż w trialu. Stąd też pozostali mistrzowie tego sportu, śladem Polaka, przerzucają się na enduro.

– W 2007 roku wszystko się zawaliło – wyznaje. – Zacząłem jeździć w stajni Bety. Miało być pięknie, a skończyło się rozstaniem. Kłopoty w trialu zmusiły mnie do zmiany dyscypliny. Za namową Bartka Obłuckiego wybrałem się na Erzbergrodeo. Traktowałem to jako zabawę, kolejną przygodę, w dodatku na motocyklu nie przygotowanym do takiej próby, na Gas Gasie. 

Mimo to zadziwił motocyklowy świat. Człowiek nie z branży okazał się rewelacją zawodów. Naruszył hermetyczny układ, pokonując wielce utytułowanych rywali. Tadek już w prologu zachwycił wszystkich świetną jazdą. 

– Wtedy przyszedł do mnie przedstawiciel KTM i zaproponował, bym w kwalifikacjach wystąpił na najnowszym motocyklu tej firmy. Zgodziłem się i...wygrałem. Podobnie było w finale Red Bull Hare Scramble. Dwa dni później dostałem propozycję podpisania kontraktu ze stajnią KTM – wspomina.

Tadeusz zmienił dyscyplinę i podpisał kontrakt z fabryką KTM. Jako pierwszy zawodnik w historii pięciokrotnie wygrał jedne z najtrudniejszych zawodów enduro świata - Erzbergrodeo. Od 2011 roku jest najlepszym zawodnikiem w MŚ w SuperEnduro. Zdobył sześć tytułów mistrza globu. Pięciokrotnie zdobył tytuł mistrza Ameryki Północnej. Zdobył cztery złote medale X-Games.

Taddy udowodnił, iż jest „drapieżnym zwierzęciem” na motocyklu. Potrafi skoczyć do gardła rywalom i wydrzeć im najsmakowitszy kąsek – tak pisał jeden z amerykańskich portali o sukcesie Tadeusza Błażusiaka w mistrzostwach Ameryki.

Jego sukcesy dostrzeżono w Pałacu Prezydenckim. 16 grudnia 2013 roku  został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi Prezydenta RP przez Bronisława Komorowskiego. 

 

Motocykle: 
Źródło newsa: 

News

Dakar 2019: Kuba Przygoński z ORLEN Team znów na podium, słabszy dzień Maćka Giemzy i Adama Tomiczka
Świetny występ Kuby Przygońskiego na trzecim etapie rajdu Dakar – kierowca... więcej
Dakar 2019: pech Przygońskiego, stabilna forma Giemzy i Tomiczka
Drugi odcinek 41. rajdu Dakar okazał się pechowy dla Kuby Przygońskiego, który... więcej
Dakar 2019: Przygoński na podium pierwszego etapu, dobry start Tomiczka i Giemzy!
Znakomity początek Dakaru w wykonaniu ORLEN Team. Kuba Przygoński zajął trzecie... więcej
Dakar 2019: dwa tygodnie w piasku
Na starcie 41. edycji Rajdu Dakar stanie 7 stycznia w Limie 534 zawodników w 334... więcej
Biuletyn PZM - Grudzień 2018
Koniec grudnia to czas podsumowań oraz oceny mijającego roku. Ostatnie dwanaście... więcej
Wielka Gala Pit Bike kończy imponujący sezon nowej dyscypliny
Wielka Gala Pit Bike 2018 zakończyła  przełomowy dla dyscypliny sezon.... więcej
Wójcik Racing Team stawia na młode talenty
Oby więcej takich informacji ze świata polskiego motorsportu. Wójcik Racing Team... więcej
2-0 dla Taddy'ego
Po starcie z drugiego rzędu Tadeusz Błażusiak wygrał również drugi finał Grand... więcej
Popisowy początek Błażusiaka
Tadeusz Błażusiak popisowo rozpoczął Grand Prix Polski SuperEnduro w Krakowie.... więcej
Wielkie odliczanie wkracza w decydującą fazę! Przed nami runda Mistrzostw Świata Superenduro sezonu 2019 w Krakowie
Do rozpoczęcia najbardziej zaciętej rywalizacji w świecie motocykli pozostało... więcej

Strony

- Archiwum