Rajd inny niż wszystkie

Aż trzy rundy Mistrzostw Polski  figurują w kalendarzu FIVA, ale tylko jedna ma rangę „A” – są to najważniejsze imprezy w skali światowej. Rajd Beskidzki, bo o nim mowa, w tym roku miał już trzydziestą piątą edycję. I ponownie Automobilklub Beskidzki pokazał nie tylko, jak piękne jest Podbeskidzie, ale także jak perfekcyjnie zorganizować wielki, prestiżowy, niezapomniany rajd.

Do bazy rajdu w Jaworzu (k. Bielska-Białej) stawiło się aż 76 pojazdów,  w tym trzy motocykle. Niemal połowę uczestników stanowili goście z zagranicy. Nie tylko frekwencja była zaskakująca: także proporcjonalny udział pojazdów w poszczególnych klasach odbiegał znacznie od normy. W klasie najstarszej (do 1945r.) wystartowały nie dwa lub trzy pojazdy, jak to najczęściej bywa, lecz dwadzieścia pięć! A były to same perły przedwojennej motoryzacji: począwszy od najstarszego, Pierce Arrow 33 z 1924r., który przyjechał z Niemiec, poprzez Windsora White Prince z 1928r., Buicka Master Six z 1926r., czy Citroena B14G z 1927r., a nawet ikonę Forda A z 1931r. Można było znowu zobaczyć niesamowitą, rajdową wersję Skody z 1937r., z reflektorami ukrytymi za okratowaniem. Na tym nie koniec wspaniałości, na Rajd Beskidzki przyjechały bowiem samochody, których nie tylko w Polsce nie da się zobaczyć, ale które są unikatami na skalę europejską, jak przybyły z Francji Peugeot 404 z 1966r., czy Fiat 518C cabrio, z 1934r., który przyjechał  z Litwy. W oczy rzucała się niesamowita, trójoka, złowroga Tatra T87 z 1940r., wyprodukowana na potrzeby Wermachtu i nadal zachowana w matowej czerni; czy jej młodsza kuzynka, Tatra 603-1 z 1956r., w przepięknym, kobaltowym kolorze, gustownie połączonym z dachem w odcieniu kości słoniowej. Fani marki MG mogli zobaczyć prawdziwy przegląd przez jej historię,   poczynając od absolutnie zachwycającego, sportowego cabrio z 1957r., poprzez kolejne okazy z lat pięćdziesiątych i późniejszych, aż do – znanego już kibicom cyklu MPPZ – czerwonego MG Midget z 1976r. Była także znakomita selekcja samochodów marki BMW, szczególnie szeroko ilustrująca motoryzację lat trzydziestych (aż trzy BMW 326 i jeden 327).  Z Czech przyjechała silna grupa miłośników marki Ford, przedstawiając dwa Mustangi oraz Mustanga Shelby, wszystkie z 1967r.

Rajd Beskidzki jest także najdłuższą rundą MPPZ. Uczestnicy rajdu wyruszyli na trasę już we czwartek, 12-go lipca, a do pokonania mieli ok. 250km. Na Podbeskidziu naprawdę nie trudno wytyczyć znakomitą, widokową marszrutę. W tym roku rajdowcy przejechali przez okolice Bielska – Białej, docierając pierwszego dnia do Oświęcimia, natomiast do Cieszyna- i to czeskiego Cieszyna! -  dnia drugiego.  W sobotę, która była także dniem kulminacyjnym, rajdowcy stanęli w sportowe szranki na lotnisku w Kaniowie, w malowniczym plenerze i w otoczeniu samolotów. W drodze na Plac Ratuszowy w Bielsku-Białej, gdzie odbył się konkurs elegancji, uczestnicy przystanęli jeszcze w Pałacu Kotulińskich, wybudowanym w XVIII w. przez ówczesnego Starostę Śląska.  W ciągu trzech dni rajdu, ze względu na kapryśną pogodę, można było podziwiać kabriolety zarówno otwarte, jak i ze szczelnie zasuniętymi dachami – jednak piękno Beskidu Śląskiego w nawet najmniejszym stopniu nie zależy od warunków atmosferycznych, a nastroje uczestników było równie trudno ostudzić. Sama sceneria, jakkolwiek urokliwa, nie stanowi o sukcesie rajdu. Warunkiem sine qua non jest profesjonalizm organizatorów, bezbłędny itinerer, dopracowanie logistyczne. W tym przypadku wszystkie elementy były dopracowane do ostatniego szczegółu, a Automobilklub Beskidzki jeszcze raz pokazał niebywałą klasę na światowym poziomie. Tegoroczny Rajd Beskidzki był idealnym duetem dwóch czynników, które składają się na znakomitą imprezę, czyli jakości organizacji z jednej, a zgromadzonej kolekcji pojazdów z drugiej strony.  Ten rajd był niezapomniany, niezależnie, czy było się uczestnikiem, czy widzem.

Samochody ożywają na rajdach. To najlepsza okazja, by naprawdę poczuć  klasykę motoryzacji. Rajd to nie jest ruchome muzeum: to autentyczny, przejmujący powiew minionych lat, to klasyczne piękno ubrane w formę, to bilet na krótką chwilę do ulubionego okresu w ubiegłym stuleciu.  Nie dziwi zatem, że ledwo 35 Rajd Beskidzki się skończył – już nie możemy doczekać się kolejnej edycji.

Pojazdy zabytkowe: 
Słowa kluczowe: 

News

Pół tysiąca z górką, czyli rekordowy zlot „Warkot"
W upalną niedzielę, 10 września doszło do absolutnego zakorkowania i blokady... więcej
11.Miński Zlot Pojazdów Zabytkowych Warkot - galeria zdjęć
Galeria zdjęć ze zlotu Warkot zorganizowanego przez KDM Magnet w Mińsku... więcej
Bałtycki Rajd - Gdynia - Karlskrona - Gdynia - zaproszenie
Stowarzyszenie Pojazdów Zabytkowych Lębork organizuje nietypową rundę MPPZ nad... więcej
IX Rajd Ziemi Obiecanej - runda motocyklowych MPPZ - zaproszenie
Stowarzyszenie i Redakcja „Motocykl Moje Hobby” serdecznie... więcej
11. Miński Zlot Pojazdów Zabytkowych "Warkot" - zaproszenie
Klub Dawnych Motocykli Magnet i Muzeum Ziemi Mińskiej zapraszają na 11.Miński... więcej
Przed nami 50. Poznański Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych
W dniach 7 – 10 września 2023r. odbędzie się jubileuszowy 50.... więcej
Upalnie i pięknie - relacja z Jarosławskiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych
19 sierpnia w Jarosławiu miał miejsce debiut Jarosławskiego Rajdu Pojazdów... więcej
Jarosławski Rajd Pojazdów Zabytkowych - galeria zdjęć
Galeria zdjęć z Jarosławskiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych, który odbył się w... więcej
Cynowy jubileusz, czyli X Motozłaz - relacja z rajdu
W miniony weekend Lubartowska Federacja Zmotoryzowanych zafundowała po raz... więcej
X Motozłaz - galeria zdjęć
Zdjęcia z X Motozłazu - rundy motocyklowych Mistrzostw Polski Pojazdów... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Automobilklub Wielkopolski zaprasza w dniach 10 - 13 września 2020r. na odbywający się już po raz 47 - Poznański Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych - najstarszy w Polsce tego typu rajd!

Bazą rajdu jest w tym roku Hotel Leobus zlokalizowany w Grodzisku Wielkopolskim, ul. Poznańska 38B.

Trasa rajdu przebiegać będzie śladami generała Kazimierza Sosnkowskiego. W dniu 11 września 2020r. (piątek) uczestnicy ruszą w kierunku stadionu piłkarskiego Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, który w 1925r. został uroczyście otwarty przez generała Sosnkowskiego. Następnie przez Woźniki (klasztor oo. Franciszkanów) uczestnicy dotrą do posiadłości Generała – pałacu w Porażynie. Stamtąd trasa prowadzić będzie do pałacu w Wąsowie należącego do rodziny Sczanieckich aby zakończyć rajd prezentacją wszystkich pojazdów w Grodzisku Wielkopolskim - na Rynku pod Ratuszem:
10.00 - 11.20 - start rajdu - Hotel Leobus
12.15 - 14.30 - Pałac Porażyn
13.30 - 16.00 - Pałac Wąsowo
15.30 - 18.00 - Rynek w Grodzisku Wielkopolskim

W sobotę 12 września 2020r. od ok. godz. 12.00 odbędzie się prezentacja pojazdów biorących udział w rajdzie na Torze Poznań, gdzie m.in. zorganizowane będą liczne próby sprawnościowe, wyścig pojazdów zabytkowych ze startem typu Le Mans najstarszej kategorii - Memoriał im. Henryka Rucińskiego oraz konkurs elegancji. - ok. godz. 15.00

Zainteresowane załogi zapraszamy do zapisów do dnia 15 sierpnia 2020r. - szczegóły na stronie: http://www.aw.poznan.pl/aktualnosci/10-13-09-2020-47-poznanski-miedzynar...
Liczba miejsc ograniczona.
Oto zapowiedź rajdu: https://www.youtube.com/watch?v=6xqYLk9OmDw&t=4s

Komandor Rajdu: Jacek Paczyński, kontakt: 695 609 179
Wicekomandor Rajdu: Tomasz Kaczor, kontakt: 604 344 166

Strony

Fédération Internationale des Véhicules Anciens