Sierpień był intensywnym miesiącem dla zawodników Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski i Pucharu Polski. W czasie dwóch weekendów startowali aż czterokrotnie.
W pierwszym z wyścigów, 6 sierpnia, nasz zawodnik Mariusz startuje dopiero z dziewiątego pola, ale dobre starty były zawsze jego mocną stroną. Już przed pierwszym zakrętem wyprzedza prawie wszystkich zawodników. Przed nim tylko ulubiony rywal, Tomek Smela, którego Marino wyprzedza na trzecim okrążeniu, na Małej Patelni. Od tego momentu nasz zawodnik prowadzi wyścig przez sześć kolejnych kółek. Dopiero na ostatnim Smelka wyprzedza go na Sławiniaku. Mariusz staje na drugim stopniu podium!
Następnego dnia Mariusz dzięki czasowi okrążenia z przeddzień startuje z drugiej pozycji. Tym razem od razu po starcie wychodzi na prowadzenie. Przez chwilę prowadzi, potem wyprzedzony przez dwóch rywali próbuje wrócić na drugie miejsce. Niestety kończy się to na poboczu Dużej Patelni. Uszkodzone kolano przypomina tę poważną kontuzję sprzed roku, ale na szczęście po kilku dniach ból słabnie.
Ostatecznie przestaje boleć dopiero w czasie treningu przed kolejnym wyścigiem - dwa tygodnie później. Widocznie działa tu stara zasada: czym się strułeś, tym się lecz. :-) W czasie wyścigu Mariusz jechał na trzeciej pozycji, ale w Wyjściu na Prostą został przyblokowany przez dublowanego zawodnika, prawie w niego wjeżdżając. Wyratował się przed kolizją ale stracił dwie pozycje i zdążył odrobić tylko jedną - dojeżdżając na miejscu czwartym, najbardziej chyba pechowym, bo tuż poza podium.
Następnego dnia padał deszcz. W rozgrzewce, z niewiadomych powodów motocykl uślizgnął się podczas jazdy prosto. Udało się go doprowadzić do sprawności przed wyścigiem, którego jedynym celem było by dojechać do końca - na poboczu skończyła prawie połowa zawodników. Mariusz dotarł do mety na ósmym miejscu, dowożąc jednak punkty, które pozwolą mu powalczyć o miejsce na podium klasyfikacji generalnej. Mariusz znajduje się teraz na czwartym miejscu klasyfikacji generalnej, tracąc zaledwie 7 i 8 pkt do zawodników będących na 2 i 3 miejscu. Tak więc finalna runda na Slovakiaringu, która rozegrana będzie 24 września, da nam odpowiedź na pytanie czy nasz zaledwie dwudziestoletni zawodnik znajdzie się w pierwszej trójce tabeli klasy Rookie 600.