Polski Związek Motorowy

W Berlinie zakończył się historyczny, czterdziesty turniej ice speedway'a rozgrywany na torze w dzielnicy Wilmersdorf. Jeden z najlepszych wyników w swojej karierze zanotował Grzegorz Knapp, który zajął w finale trzecie miejsce. Uplasował się za Rosjanami, niepokonanym w jedenastu gonitwach Witalijem Chomicewiczem oraz Eduardem Krysowem. Na rzecz ostatniego stracił pozycję wicelidera zajmowaną po czterdziestu biegach. Zwycięstwo Chomicewicza nawiązuje do zdobytego przezeń indywidualnego mistrzostwa świata okrągłą dekadę temu, na tym samym obiekcie.

 Grzegorz Knapp nie jeździł dzisiaj aż tak bezbłędnie jak wczoraj, jednakże oprócz będącego poza zasięgiem zawodnika AMK SGK Samara żaden z zawodników nie ustrzegł się strat punktowych, co w efekcie umożliwiło Polakowi utrzymanie przewagi zdobytej w sobotę. W finale zostawił za swoimi plecami Franza Zorna. Mirosław Daniszewski wraz z Finem Norolą zastąpił na pozycjach rezerwowych dwóch „oczekujących” jeźdźców z Niemiec – Maxa Niedermaiera oraz Franza Mayerbuchlera. Ci z kolei dostali szansę zaprezentowania się w pięciu programowych wyścigach. Co ciekawe, w przerwach między kolejnymi seriami biegów ice racingu blisko trzytysięcznej publiczności emocji dostarczały ścigające się po lodzie załogi sidecarów. 

Klasyfikacja końcowa: 

1. Witalij Chomicewicz (Rosja) – 30+3 pkt
2. Eduard Krysow (Rosja) - 23+2
3. Grzegorz Knapp (Polska) - 25+1
4. Franz Zorn (Austria) - 24+0
5. Jan Klatovsky (Czechy) - 21
6. Stefan Svensson (Szwecja) - 21
7. Günther Bauer (Niemcy) - 20
8. Per-Olov Serenius (Szwecja) - 16
9. Stefan Pletschacher (Niemcy) - 13
10. Antonín Klatovsky (Czechy) - 11
11. Sven Holstein (Holandia) - 8
12. Rene Stellingwerf (Holandia) - 7
13. Martin Leitner (Austria) - 7
14. Jouni Seppanen (Finlandia) - 5
15. Max Niedermaier (Niemcy) - 5
16. Tomi Norola (Finlandia) - 2
17. Franz Mayerbuchler (Niemcy) - 1
18. Mirosław Daniszewski (Polska) - 1

 Szansa na wykazanie się przed światową czołówką w pełnym składzie rysuje się przed Grzegorzem Knappem już w przyszłą sobotę i niedzielę w holenderskim Assen. Mirosław Daniszewski z kolei powalczy tam w piątkowym Roelof Thijs Bokaal, który z racji braku powołania na turniej zawodników rosyjskich wyłoni najlepszego „lodowca” europejskiej drugiej linii.