Dzień Ziemi 2024
Dzień Ziemi 2024Dzień Ziemi co roku obchodzimy 22 kwietnia. Święto przypomina o... więcej
Regulamin III Runda MOŁ CC 28.04.2024 ŁKM
Regulamin III Runda MOŁ CC 28.04.2024 ŁKM
eliminacje powiatowe Turnieju BRD w Łodzi odbędą się 23 kwietnia 2024 r. (wtorek):
XLV Ogólnopolski Turniej Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym,Turniej BRDeliminacje... więcej
Składki członkowskie PZM w roku 2024
Informujemy członków klubów zrzeszonych w Polskim Związku Motorowym o... więcej
XXVI Ogólnopolski Młodzieżowy Turniej Motoryzacyjny Finał Regionalny w Łodzi 11.04.2024
XXVI Ogólnopolski Młodzieżowy Turniej Motoryzacyjny Finał Regionalny w ŁodziW... więcej
III KJS Rajd Głowno ŁZM Motosportklub 14.04.2024
Szczegółowe informacje:https://www.facebook.com/events/825398609363872?acontext... więcej
Terminy eliminacji: XXVI Ogólnopolski Młodzieżowy Turniej Motoryzacyjny – eliminacje regionalne - Łódź
Terminy eliminacji: XXVI Ogólnopolski Młodzieżowy Turniej Motoryzacyjny... więcej
ŁÓDŹ KREUJE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha.
ŁÓDŹ KREUJE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona... więcej
Życzenia Wielkanocne 2024
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,przepełnionych wiarą, nadzieją i... więcej

Krzysztof Jarmuż – podsumowanie Rajdu Dakar 2020 oczami uczestnika klasy Original by MOTUL

Krzysztof Jarmuż – podsumowanie Rajdu Dakar 2020 oczami uczestnika klasy Original by MOTUL

Za nami Dakar 2020. Od 5 do 17 stycznia uczestnicy 42. edycji Rajdu Dakar mierzyli się z pustynnymi terenami Arabii Saudyjskiej. W tym czasie pokonali oni ponad 7500 km, z czego blisko 5000 km stanowiły odcinki specjalne.

Szczypta historii

Krzysztof Jarmuż miał już wcześniej na swoim koncie dwa bardzo udane starty w tej najważniejszej offroadowej imprezie świata. Zadebiutował w niej w 2009 roku, kiedy to Rajd Dakar po raz pierwszy odbywał się w Ameryce Południowej. Wówczas, po pokonaniu ponad 10 000 km po bezdrożach Argentyny i Chile, motocyklista ze Zgierza dojechał do mety na znakomitym 22. miejscu w klasyfikacji generalnej motocykli oraz na 3. miejscu wśród debiutantów.

Sukces ten sprawił, że w roku 2010 Krzysztof Jarmuż został zaproszony do udziału w Rajdzie Dakar w barwach holenderskiego teamu Hondy. Rajd ten także ukończył, dojeżdżając do mety na 27. pozycji spośród 151 motocyklistów, którzy stanęli na starcie legendarnego maratonu.

Po ogłoszeniu przez A.S.O. zmiany miejsca organizacji Rajdu Dakar, Krzysiek postanowił zmierzyć się z nim po raz trzeci, ale w nieco innej formie niż dotychczas. Za cel na Dakar 2020 Jarmuż postawił sobie ukończenie rajdu w elitarnej klasie Original by Motul. Jej uczestnicy cały rajd pokonują bez wsparcia serwisu, a ich cały ekwipunek stanowi stalowa skrzynka, którą organizator przewozi z biwaku na biwak. Było to dla polskiego motocyklisty zupełnie nowe doświadczenie, ale o takim Dakarze zawsze marzył i cieszy się, że właśnie w takiej formie mógł go zasmakować.

Dakar 2020 dzień po dniu

Dzień 1.

Rozegrany w niedzielę 5 stycznia pierwszy odcinek specjalny był najkrótszym z zaplanowanych, ale jak się okazało - także wymagającym. 319 km mierzonego OS-u składało się z ciężkiej nawigacji po wydmach i technicznych, kamienistych sekcji. W przeszłości otwierające rywalizację etapy były raczej spokojne. W tym roku organizatorzy postanowili zagwarantować zawodnikom sporo atrakcji od pierwszego dnia.

W klasyfikacji Original by MOTUL Krzysztof dotarł na metę na czwartym miejscu z prawie 17-minutową stratą do prowadzącego Emanuela Gynes. W generalnej klasyfikacji motocyklistów Jarmuż jest na 56. miejscu ze 139. sklasyfikowanych zawodników.

Etap 1 (https://www.youtube.com/watch?v=xBQC4rXsPaA )

 

Dzień 2.

367 km - dokładnie tyle do pokonania mieli zawodnicy podczas drugiego OS-u Rajdu Dakar 2020. Arcytrudna nawigacja i kamieniste podłoże pokazuje zupełnie odmienny charakter saudyjskiego Dakaru. Błędów w podążaniu wyznaczonym szlakiem nie wystrzegli się nawet najbardziej doświadczeni rajdowcy. Krzysztof Jarmuż także zmuszony był szukać właściwej trasy.

Zgierzanin dojechał do mety drugiego odcinka specjalnego na 9. miejscu w klasie Original by MOTUL i 63. pozycji  w generalnej klasyfikacji motocyklistów. W klasyfikacji po dwóch etapach zajmuje odpowiednio 8. oraz 58. lokatę. 

Etap 2 (https://www.youtube.com/watch?v=P3dnZxaD2P0&t=183s )

Dzień 3.

Trzeci etap był miksem przepięknych widoków i wyzwań nawigacyjnych. Pętla wokół Neom liczyła ponad 500 km, z czego 427 km to odcinek specjalny. Dyrektor rajdu David Castera mówił o trzecim dniu ścigania, że to „najpiękniejszy etap podczas całej imprezy”. Z tym twierdzeniem zgodził się także polski motocyklista startujący w klasie Original by MOTUL.

W klasie motocyklistów jadących bez wsparcia serwisowego, czyli Original by MOTUL, Krzysztof zajął 9-tą lokatę z 19-minutową stratą do lidera. Polak odcinek przejechał bez większych problemów, a jego motocykl - co ważne w klasie, w której rywalizuje - nie wymagał dużego serwisu.

Etap 3 (https://www.youtube.com/watch?v=zMuWZ_0w__g )

Dzień 4.

Rozegrany 8 stycznia czwarty etap okazał się piekielnie trudny pod każdym względem: nawigacyjnym, technicznym i kondycyjnym. Odcinek prowadził z Neom do Al-Ula. 219 km dojazdówki i 453 km odcinka specjalnego przełożyło się na cały dzień „w siodle”. Dla Krzysztofa Jarmuża był to szczególnie trudny dzień.

Zgierzanin po czwartym etapie zajmuje 6. lokatę z stratą 1h 53’ do lidera - Rumuna Emanuela Gyenesa, który w przeszłości dwukrotnie wygrywał rywalizację motocyklistów bez wsparcia technicznego.

Etap 4 (https://www.youtube.com/watch?v=L17C7CcSIm0 )

Dzień 5.

Piąty etap Rajdu Dakar 2020 okazał się równie wymagający, co odcinek wcześniejszy. Wydmy, kamienie i tzw. camel grass sprawiły, że zawodnicy nie mieli czasu na odpoczynek. Podczas rozegranego w czwartek 9 stycznia etapu z Al-`Ula do Ha’il zawodnicy mieli do pokonania ponad 500 km, z czego ponad 300 km było mierzonym odcinkiem specjalnym. W ściganiu się w najcięższym rajdzie świata nie pomagały niskie temperatury, spadające w nocy poniżej 0 stopni Celsjusza.

Polak na mecie zanotował 65. czas w klasyfikacji generalnej motocyklistów i 9. czas wśród zawodników jadących bez wsparcia technicznego. Po 5. etapach Krzysztof w klasie Original by MOTUL zajmuje 8. lokatę.

Etap 5 (https://www.youtube.com/watch?v=l1DsjijGG7k )

Dzień 6.

W piątek, 10 stycznia motocyklista ze Zgierza dotarł do mety szóstego odcinka specjalnego i tym samym znalazł się na półmetku Rajdu Dakar 2020. Tradycyjnie w połowie rajdu przychodzi dzień przerwy - na regenerację sprzętu i sił. Podczas tego etapu Krzysztof Jarmuż zajął 10. lokatę w swojej klasie, pozostając 7. w generalnej klasyfikacji Original by MOTUL.

Etap 6 (https://www.youtube.com/watch?v=EHnp4GdLY5w )

Dzień 7.

REST DAY (https://www.youtube.com/watch?v=37h9bTZ8V8g )

Dzień 8.

Niestety w niedzielny poranek nadeszła tragiczna informacja o śmierci znakomitego motocyklisty Paulo Goncalves’a, który upadł na 276. km odcinka specjalnego.  Wiadomość ta była szczególnie trudna dla Krzysztofa Jarmuża, ponieważ był to zawodnik, z którym Polak przed dziesięcioma latami wspólnie startował w zespole Hondy.

Etap 7.  (https://www.youtube.com/watch?v=zH5rK1OO6Kg )

Dzień 9.

Poniedziałkowy 8. etap został odwołany dla kierowców motocykli i quadów, aby ci mogli oddać mu hołd zmarłemu koledze i przeżyć ten dzień w żałobie.

Etap 8. (https://www.youtube.com/watch?v=9OGhOdg0jbs )

Dzień 10.

Wraz z 9. etapem rajd powrócił do swojego rytmu i pełnych obrotów. Trasa z Wadi Al Dawasir do Haradh liczyła 886 km, w tym 410 km odcinka specjalnego. W opinii startujących był to dzień nieco mniej wymagający od poprzednich, ale nadal bardzo długi. Zmęczenie dało się we znaki przede wszystkim startującym w klasie Original by MOTUL, którzy codziennie sami pracują nad przygotowaniem swojego motocykla.

Krzysztof zajął we wtorek 63. pozycję wśród wszystkich motocyklistów oraz 12. wśród zawodników Original by MOTUL. W klasyfikacji łącznej zawodników jadących bez wsparcia serwisu nadal znajduje się na 7. miejscu.

Etap 9. (https://www.youtube.com/watch?v=jLjVcvLXDA4 )

Dzień 11.

W środę 15 stycznia zawodnicy pokonali łącznie ponad 600 km, ale tylko 223 z nich były odcinkiem specjalnym. Silne wiatry, powodujący burze piaskowe zmusiły organizatora do skrócenia odcinka specjalnego. Środowy etap to także pierwszy dzień „maratonu”. Oznacza to, że zawodnicy wszystkich klas pozbawieni są serwisu technicznego i zdani są na siebie. Nie zmienia to jednak przesadnie dużo dla rywalizujących w klasie Original by MOTUL. Tutaj, od pierwszego dnia, zawodnicy jadą bez wsparcia.

Zgierzanin ukończył dziesiąty etap na 14. pozycji w swojej klasie i niezmiennie zajmuje 7. miejsce w generalnej klasyfikacji zawodników jadących „na skrzynkę”.

Dzień 12.

W czwartek 16 stycznia zawodnicy ścigali się na 379 km odcinka specjalnego z Shubaytah do Haradh. Łączna długość etapu przekroczyła 700 km, co po 9 dniach ścigania i pokonaniu ponad 7500 km dało w kość wszystkim zawodnikom.

Krzysztof Jarmuż metodycznie i spokojnie podchodził do rywalizacji, dzięki czemu nadal jest w stawce. Z czterdziestu śmiałków próbujących pokonać Dakar bez pomocy innych osób pozostało zaledwie 26 motocyklistów. Wśród nich nasz reprezentant zajmuje szóstą lokatę, z półgodzinną przewagą nad kolejnym zawodnikiem.

Etap maratoński (https://www.youtube.com/watch?v=ItF8qZeaq5Q )

Dzień 13.

W ostatnim dniu ścigania po największej pustyni na Półwyspie Arabskim przed zawodnikami było do pokonania zaledwie 167 km odcinka specjalnego. Krzysiek pokonał go z dziesiątym czasem w klasie Original by MOTUL. W klasyfikacji generalnej zawodników jadących bez wsparcia, zajął on ostatecznie 6. miejsce z grona 40 śmiałków, którzy 4. stycznia stanęli na rampie startowej. W zestawieniu wszystkich motocyklistów Polak uplasował się na 44. pozycji.

Etap 12. (https://www.youtube.com/watch?v=eLnepCHelNw&t=14s )

-------------------------------------

Krzysztof Sutkowski

Tel. +48 504 409 486

biuro@motorsportmedia.pl

motorsportmedia.pl

Zarząd Okręgowy PZM: 
Kategorie: