Polski Związek Motorowy

W Miniony Weekend na torze WallraV Race Center w Zielonej Górze rozegrana została ostatnia runda Kartingowych Mistrzostw Polski. Wszystkie kategorie obstawione były przez grono doświadczonych kierowców, którzy rywalizując między sobą dostarczali widzom ogromnych emocji. Ponownie podczas wyścigów obecne były siostry Pankiewicz znane ze startów w Formule 4, oraz fabryczny kierowca teamu BirelART- Jordon Lennox-Lamb. Kierowców, jak zawsze wspierał partner serii- Volkswagen Cup Poland, oraz sponsor- firma Liberia.

Weekendowe zmagania rozpoczęły piątkowe czasówki, podczas których wyłonieni zostali zdobywcy pole position poszczególnych kategorii. Po zakończonych kwalifikacjach promotorzy serii ROTAXA zaprosili wszystkich obecnych na padoku do wzięcia udziału w integracyjnym grillu. Tym miłym akcentem postanowili zainaugurować ostatnią serię Mistrzostw.

W kategorii MICRO MAX przez całą sobotę niepodzielnie prowadzi Filip Matejczyk. Za nim, o 2 miejsce pojedynkują Marcel Kuc i Mateusz Lenart, którzy na zmianę plasują się na lokacie. W niedzielę na prowadzenie wychodzi Karol Pasiewicz, a Kuc i Lenart nie odpuszczają tempa. Podczas ostatniego wyścigu pozycję lidera obejmuje Kuc, który ścigany przez Pasiewicza odsuwa się na bezpieczną odległość od stawki. Po seriach pojedynków z Matejczykiem ścisłą czołówkę zamyka Lenart. Mistrzem Polski w kategorii MICRO MAX zostaje Pasiewicz.

W MINI MAXIE maksymalną liczbą punktów zawody podsumowuje Marcel Surmacz. Świetna dyspozycja i wygrana wszystkich wyścigów zapewniają mu bezsprzecznie zwycięski tytuł. Jadąc tuż za nim, zarówno sobotę jak i niedzielę na 2 miejscu podsumowuje Maciek Kocoń.  Na 3 miejscu melduje się Igor Drożyński, który przez cały weekend tylko raz oddaje pozycję- na rzecz Szymona Jabłońskiego.

JUNIOR MAX to świetna postawa Dzianisa Slavinskiego. Białorusin już po kwalifikacjach obejmuje pozycję lidera, a wygranymi 4 wyścigami potwierdza zdobycie tytułu Mistrza Polski. Po tytuł vice-mistrza sięga Kuba Greguła, który na zmianę na mecie sobotnich i niedzielnych startów melduje się 2 i 3. Pozycję traci kolejno na rzecz Szymona Śliwowskiego, oraz Mateusza Pyłki- 3 kierowcy klasyfikacji generalnej. 

Zaciekła walka toczyła się w SENIOR MAXIE. Po pierwszym wyścigu na prowadzenie wychodzi dotychczasowy lider klasyfikacji- Marcel Jastrzębowski. Za nim na mecie zjawiają się Łukasz Bartoszuk i Jan Krencisz. Kolejny bieg zwycięstwem przypieczętowuje Bartoszuk. Zaciekłą walkę o 2 miejsce toczą Krencisz i Jastrzębowski. W niedzielę na prowadzenie powraca Jastrzębowski, który ścigając się z Bartoszukiem nadaje tempo reszcie stawki. Do pierwszej trójki awansuje Wiktor Welezinski. W ostatnim wyścigu udziału nie bierze Jastrzębowski, który mimo to zdobywa tytuł Mistrza Polski. Bieg wygrywa Bartoszuk, tuż przed Krenciszem i Dawidem Dziochą.

W najstarszej kategorii- DD2 MAX niezaprzeczalnie tryumfował Łukasz Bartoszuk. Jego pozycji starali się zagrozić Karol Jurmanowicz i Jordon Lennox-Lamb, jednak w rzeczywistości walka toczyła się właśnie między nimi. Tuż po starcie Bartoszuk nabiera tempa i odsuwa się na bezpieczną odległość. Jurmanowicz i Lennox już od pierwszego zakrętu prowadzą zaciekłe pojedynki. Na zmianę zajmują 2 pozycję, aż do ostatniego, 4 wyścigu. W starcie nie bierze udziału zdobywca tytułu Mistrza Polski- Bartoszuk. Otwiera to Anglikowi drzwi do zwycięstwa biegu. Za jego zderzakiem zjawia się Jurmanowicz, lecz decyzją sędziów zostaje na niego nałożona kara wykluczenia. W związku z tym na 2 miejscu plasuje się Karol Lubas, a pierwszą trójkę zamyka Sławomir Murański.

Miniony weekend był ostatnią serią mistrzostw. Mimo zakończenia rywalizacji nie oznacza to jeszcze końca wyścigowego sezonu. Przed kierowcami ostatnie dwie rundy pucharu ROTAX MAX CHALLENGE POLAND, które odbędą się 26 i 27 września na torze w Radomiu.