Puchar dla Żanety

W Człuchowie (21/22.07) rozegrano ostatnią rundę X-cross Pucharu Polski Kobiet w Motocrossie. Byliśmy przekonani, że karty zostały rozdane w Strykowie, okazało się jednak, że motocross jest sportem nieprzewidywalnym. Obydwa wyścigi dostarczyły widzom ogromnych emocji i do końca nie było wiadomo, kto ostatecznie sięgnie po najwyższe trofeum. Pierwszy został rozegrany w sobotę. Na maszynie startowej pojawiło się 11 zawodniczek, gotowych postawić wszystko na jedną kartę, aby zająć jak najlepsza pozycję w klasyfikacji generalnej. Gdy opadła chorągiewka startera, „zagotowało się” na pierwszej prostej, czołówka „Błotek” weszła w pierwszy zakręt, potem wjazd na hopę, długi skok, kolejny zakret, hopa, zjazd i... jęk zawodu licznie zgromadzonej publiczności, bo wpadają na siebie dwie faworytki Pucharu: Żaneta Zacharewicz (KM Cisy Nowogard) i Zosia Radziwiłowicz (Pruszkowski Klub Motorowy). Sytuację tę natychmiast wykorzystuje Sylwia Siebielec (Klub Motorowy TNT), która prowadzi przez kilka minut. Pechowe zawodniczki szybko jednak się pozbierały i starały się nadrobić poniesione straty, gdyż każdy punkt decydował o ostatecznym wyniku. Ich znakomita jazda sprawiła, że Żaneta wygrała jednak ten wyścig, a Zosia była trzecia. W ten sposób Zacharewicz Puchar miała już niemal w kieszeni, jednak losy drugiego miejsca nadal pozostawały nierozstrzygnięte. Podobnie zresztą jak i pozostałych, gdyż wszystkie dziewczyny miały ambicję, aby w Człuchowie wypaść jak najlepiej.

Drugi dzień zawodów... na torze pojawiło się kilka tysięcy publiczności, a doping, jaki widzowie zgotowali dziewczynom, był naprawdę imponujący. Nic więc dziwnego, że zapowiadała się znowu walka o każdy metr, o każdą sekundę. „Błotka” tego dnia startowały jako pierwsze i to one dostarczyły wszystkim najwięcej emocji. Bo przebieg wyścigu był naprawdę dramatyczny! Pierwsze minuty nie zapowiadały jednak sensacji. Pierwsza prosta, zakręt pokonały w kolejności przewidywalnej. Zacharewicz jako pierwsza i za nią reszta stawki. Jednak po drugim okrążeniu motocykl liderki odmawia posłuszeństwa, silnik staje, a zawodniczka ląduje na ziemi. Mimo usilnych starań Łukasza Kurowskiego i taty Żanety, KTM nie odpala. Zacharewicz schodzi z toru mając łzy w oczach. Czyżby Puchar miał trafić w inne ręce? Tymczasem na czele stawki jedzie już Sylwia Siebielec, która jak sama przyznała po wyścigu, nie wierzyła, że może odnieść swoje pierwsze zwycięstwo. A jednak tak się stało i pierwsza przekracza linię mety. Sylwia płacze, ale w jej przypadku są to łzy szczęścia. Wszyscy jednak czekają na ostateczny wynik: kto otrzyma Puchar Polski? Okazuje się, że jednak Żaneta Zacharewicz i to ona staje zasłużenie na najwyższym podium. Jako druga najwięcej punktów zebrała Zosia Radziwiłowicz, a trzecia wspomniana wcześniej Sylwia.

Ale to był nie koniec emocji, bo o godzinie czternastej odbyło się wyjątkowe spotkanie w namiocie prasowym. Oto bowiem specjalnie dla „Błotek” do Człuchowa przyjechała Brigitte Zufferey, koordynator komisji ds. Kobiet w Sportach Motocyklowych FIM w towarzystwie Prezesa Polskiego Związku Motorowego Andrzeja Witkowskiego, Aleksandry Knyszewskiej i Mariana Zupy. I jak się miało okazać, nie była to jedynie towarzyska rozmowa, ale padły tez konkretne deklaracje ze strony Prezesa, jak choćby dotycząca organizacji w przyszłym roku już nie Pucharu, a Mistrzostw Polski Kobiet w MX.

Wzruszające dla nas wszystkich było i to, że do Człuchowa, aby dopingować dziewczyny, przyjechała także Joasia Miller, za co wielkie dzięki!

I wreszcie moment, na który wszyscy czekali szczególnie niecierpliwie. Kilkunastu fotoreporterów i dziesiątki widzów towarzyszyło wręczaniu pucharów i nagród zawodniczkom X-cross Pucharu Polski Kobiety Motocrossie. Najlepsze otrzymały opony od firm Pirelli, Dunlop i Oponeo, natomiast wszystkie zawodniczki otrzymały cenne i praktyczne upominki od firm: Under 20, LastLap, RabittSport, KTM, Suzuki, Yamaha, akcesoria-motocyklowe.pl, Muc-Off, Larsson, Rock Star, Człuchowski Auto-Moto Klub, ZemRacing, X-cross.

Pełna lista wyników na www.motoresults.pl

 

Motocykle: 
Słowa kluczowe: 

News

Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula.... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej
Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il,... więcej
Za nami Walne Zgromadzenie Alpe Adria Motorcycle Union w Warszawie. Robert Zikovic Prezydentem
13 stycznia 2024 roku w Warszawie, odbyło się Wyborcze Walne Zgromadzenie... więcej
Dakar 2024, etap 7: Magiczna trójka Loeba i Cornejo
Etapy liczące ponad 850 km zdarzają się obecnie w Dakarze naprawdę rzadko.... więcej
Dakar 2024 na półmetku. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
W trakcie sześciu etapów i w sumie ośmiu dni rajdu, w tym... więcej
Dakar 2024, etap 6b: Loeb, Van Beveren, Giroud, De Soultrait – francuski dzień zwycięstwa, Goczał ucieka rywalom!
Nie każdy potrafi sobie poradzić z pustynią Empy Quarter. Druga część... więcej
Dakar 2024, etap 6a: Van Beveren i Sainz na czele
Na czwartkowej trasie, na terenie pustyni Empty Quarter nie ... więcej
Dakar 2024, dzień 5: Quintanilla i Al-Attiyah w natarciu
Jak sama nazwa wskazuje, Empty Quarter (Pusta Dzielnica) nie jest rejonem... więcej
Dakar 2024, dzień 4: Cornejo i Loeb wygrywają, Eryk Goczał znów górą!
We wtorek rano uczestnicy Dakaru opuścili namioty na biwaku w Al... więcej

Strony

- Archiwum