Oliwier i Mateusz Pyłka, czyli wyścigowi bracia z Komorowa, kolejny weekend spędzili na torze kartingowym. Tym razem rywalizowali w zmaganiach 5 i 6 rundy serii ROK CUP POLAND rozgrywanych w Zielonej Górze. Oliwier, niedzielną część zawodów podsumował 2 stopniem podium MINI ROKA.Reprezentanci Automobilklubu Polski, wraz z obsługującym ich teamem Jastrzębski Racing na zielonogórskim torze WallRaV byli obecni już od środy. Wszystkie treningi otwarte odbywały się w fantastycznych, wakacyjnych warunkach. Oliwier sobotnie kwalifikacje ukończył z 8 rezultatem. W półfinale awansował oczko w górę, lecz dopiero w finale zaprezentował swoje szybkie tempo. Po starcie, od razu zaczął się pojedynkować z kolejnymi rywalami. Ostatecznie w trakcie biegu wyprzedził 5 kierowców, zapewniając sobie 2 stopień podium.W niedzielę nastąpiła gwałtowna zmiana pogody i wszystkie wyjazdy odbywały się na deszczówkach. Kierowca pierwszy punktowany wyścig zaliczył jako 5, po awansie o 3 pozycje względem pola startowego. W finale ponownie zaatakował i do mety dotarł jako 4, kończąc tym samym rundę na 5 miejscu. W generalce MINI ROKA plasuje się na 6 lokacie.
Mateusz, ścigający się w JUNIOR ROKU w sobotnim półfinale był 11. W finale przyspieszył, zdobywając 4 lokatę i podsumował rundę 9 rezultatem.
Mimo ciężkich warunków, niedzielną cześć zawodów rozpoczął bardzo dobrze- od 2 czasu kwalifikacji. W półfinale, goniąc Michała Kasiborskiego utrzymał vice-lidera. Niestety finał okazał się dla niego pechowy- spadł o 5 oczek. W punktacji rundy sklasyfikowany został na 5 lokacie. W klasyfikacji generalnej Mateusz jest 2 kierowcą sezonu.
Kolejne dwie rundy pucharu rozstrzygnięte zostaną 19 i 20 czerwca na torze w Bydgoszczy. Jednak już w ten weekend bracia powrócą do Zielonej Góry by rywalizować w 5 i 6 rundzie serii ROTAX MAX CHALLENGE.
Media4U - Łukasz Iwaniak