Polski Związek Motorowy

Michał Broniszewski i Philipp Peter rozpoczęli sezon w serii International GT Open od znakomitego drugiego miejsca w pierwszym wyścigu na torze Algarve w Portugalii.  Przed startem spadł ulewny deszcz i wyścig rozpoczęto pod żółtymi flagami, za samochodem bezpieczeństwa.  Prawdziwe ściganie zaczęło się od trzeciego okrążenia.  Startujący z pole position Toni Vilander w Ferrari zespołu AF Corse odjechał reszcie stawki na kilka sekund, ale w drugiej połowie wyścigu, po zmianie kierowców Federico Leo jechał znacznie wolniejszym tempem i spadł na dalsze miejsce, by ostatecznie nie ukończyć wyścigu.  Philipp Peter bronił drugiego miejsca przed nacierającym z trzeciej pozycji Raffaele Giammarią.  Na szóstym okrążeniu Włoch wyprzedził Austriaka, ale niedługo cieszył się awansem.  Kilka okrążeń później Peter odzyskał drugie miejsce.  Na czwartej pozycji jechał Marco Holzer w bardzo szybkim Porsche.  Tymczasem pogoda poprawiła się.  Zaczęło świecić słońce, a tor wysychał.  Nadeszła pora obowiązkowych postojów w boksach i zmiany kierowców.  Zgodnie z przepisami, podczas tego postoju nie wolno zmieniać opon, dlatego większość załóg zjechała do boksów dwa razy.  Tymczasem załoga Porsche zatrzymała się tylko raz, łamiąc regulamin.  Wskutek tego, gdy Nick Tandy, który zastąpił w kokpicie Holzera powrócił na tor, był liderem z 45-sekundową przewagą nad Michałem Broniszewskim.  Tandy, znany ze startów w Porsche Supercup otrzymał za przewinienie zespołu karę drive through, niewspółmiernie małą do czasu, który zyskała załoga, a po jej odbyciu nadal był liderem z przewagą 16 sekund nad Broniszewskim.  Końcówka była w wykonaniu Polaka wręcz fantastyczna.  Na ostatnich 6 okrążeniach, wyraźnie szybszy od Anglika zmniejszył stratę do niewiele ponad 7,5 sekundy, osiągając metę na drugiej pozycji. 

Michał Broniszewski: “Pierwszy wyścig sezonu w pełni potwierdził bardzo wysoki, w pełni profesjonalny poziom zespołów startujących w tegorocznym cyklu International GT Open.  W drugiej dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej wynik gorszy o niespełna 6 dziesiątych sekundy od pole position dał mi dopiero dziewiątą pozycję startową na starcie niedzielnego wyścigu.

Wracając do soboty, wszystko przebiegło zgodnie z planem, bez żadnych przygód.  Philipp przekazał mi samochód ze znacznym miejscowym „spłaszczeniem” opony, spowodowanym zablokowaniem koła na hamowaniu.  Nie przeszkodziło mi to jednak w osiągnięciu drugiej pozycji.

Tak naprawdę czujemy się zwycięzcami tego wyścigu.  Zespół Manthey wystawiający Porsche wymienił opony z deszczowych na slicki podczas zmiany kierowców, co jest zabronione.  Zaoszczędzili w ten sposób dodatkowy postój w boksach.  Bardzo łatwo jest wyliczyć, że kara drive through, jaką otrzymali trwała dużo krócej, niż dodatkowy postój w boksie.  Decyzja sędziów jest niesprawiedliwa i niezrozumiała.”

WYŚCIG 1 (70 minut)
1. Marco Holzer/Nick Tandy (D/GB)                              Porsche 997 GT3 RSR                     1:10.59,359
2. Michał Broniszewski/Philipp Peter (PL/A)           Ferrari 458 GT Italia                      +7,651
3. Stefano Bizzarri/ Nicola Cadei (I/I)                            Ferrari 458 Italia GT3                     +25,343
4. Raymond Narac/Patrick Pilet (F/F)                      Porsche 997 GT3 RSR                     +25,977
5. Miguel Ramos/Raffaele Giammaria (P/I)           Ferrari 458 GT Italia                        +40,063
6. Patrick Pereira da Cunha/Jose Teixeira Ramos (P/P)  Lamborghini Gallardo LP600+         +1.17,119
7. Alvaro Barba/Matteo Malucelli (P/I)                 Aston Martin Vantage                      +1.20,147
8. Marco Mapelli/Archie Hamilton                         Porsche 997 GT3R                           +1.24,867
9. Daniel Zampieri/Michael Dalle Stelle (I/I)           Ferrari 458 Italia GT3                      +1.26,440
10. Mario Cordoni/Lorenzo Bontempelli              Ferrari 458 Italia GT3                     +1.39,627

* * * * *

Więcej informacji:  www.broniszewski.com; www.phpeter.com; www.gtopen.net