Bracia Mateusz i Oliwier Pyłka majówki nie przeznaczyli na odpoczynek, lecz na kolejne zmagania na torze. Prezentując świetną dyspozycję do wyścigów podczas minionych rund pucharu Rotax Max Challenge reprezentanci Automobilklubu Polski w swoich klasach wyścigowych stanęli na 3 stopniu podium.
Komorowianie mimo silnych opadów deszczu podczas piątkowej rundy, prezentowali fantastyczną dyspozycję. Mateusz kwalifikacje ukończył z 2 wynikiem. W półfinale, po zaciekłym pojedynku z Dzianisem Slavinskim był 3. Niestety, spadek w finale spowodował, że zarówno wyścig, jak i rundę zaliczył na 4 pozycji.
W sobotę po objęciu 3 miejsca już po czasówce utrzymywał je przez cały dzień. Rundę podsumował 3 stopniem podium Junior Maxa.
Oliwier ścigający się w Micro Maxie po piątkowych kwalifikacjach był 9. Pomimo istnego oberwania chmury w półfinale, awansował na pozycję vice-lidera. W finale po pojedynku koło w koło z Mateuszem Lenartem metę przekroczył jako 3.
Sobotnią czasówkę Oliwier zaliczył z 4 rezultatem. Pech dopadł go w półfinale. Po starcie z 2 linii, w trakcie biegu brał udział w incydencie, po którym znalazł się na 19 miejscu. Po serii pojedynków i wyprzedzeń do mety dojechał 4, a rundę zaliczył z 6 wynikiem.
W klasyfikacji generalnej po 4 rundach Mateusz zajmuje 4 pozycję, a Oliwier 3.
Po zakończonych zawodach kierowcy udali się na niedzielny trening do Poznania. Udział w kolejnych dwóch rundach ROTAX'a wezmą 13 i 14 czerwca na torze WallraV w Zielonej Górze.
Media4U - Łukasz Iwaniak
- Archiwum