Hołowczyc wygrał etap

Krzysztof Hołowczyc odniósł etapowe zwycięstwo w przedostatnim dniu Sealine Cross Country Rally. Rafał Sonik, również najszybszy na oesie, otrzymał 20 minut kary, ale prowadzi w rundzie Pucharu Świata mając w zapasie 1,5 godziny nad Obaidem al-Kitbe. Hołowczyc odrobił niemal 10 minut do lidera samochodowej klasyfikacji, Jean-Louisa Schlessera. Przed końcowym oesem mierzącym 275 km, Hołek traci 25 minut do załogi buggy. Kuba Przygoński uzyskał dzisiaj trzeci czas - za Marc'kiem Comą i Paulem Goncalvesem. Tak samo wygląda kolejność po etapie. Pål Anders Ullevålseter w wypadku doznał złamania nogi.

- Podczas dzisiejszego etapu jechało mi się bardzo dobrze, przede wszystkim - szybko - mówi Kuba Przygoński. - Dogoniliśmy pierwszego zawodnika i trzymaliśmy się w grupie. Na 200. kilometrze dogoniłem Chaleco Lopeza, następnie dołączył do nas Marc Coma i zaczął się ostry wyścig. Kilka razy jechałem pierwszy, co jest zawsze dużym wyzwaniem - poza utrzymaniem optymalnego tempa trzeba bezbłędnie nawigować. Niestety, wypadkowi uległ Pål Ullevålseter, wywrócił się na odcinku specjalnym i jest teraz w szpitalu. Mam nadzieję, że jak najszybciej powróci do formy. Jutro startuję z trzeciej pozycji, ale ponieważ Norweg nie weźmie już udziału w ostatnim etapie rajdu, taktyka w czołówce trochę się zmieni. Jeśli dogonię Marca Comę, to i tak będę miał do niego dwie minuty straty, ale z pewnością nie zamierzam odpuszczać i zawalczę o możliwie najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu.

Krzysztof Hołowczyc startujący jako piąty, wjeżdżał z drugim czasem na CP1, CP2 i CP3. Dyktujący tempo Faizal al-Attiya utknął na wydmie i stracił 25 minut na finiszu. Jako pierwszy zameldował się na mecie Ajdyn Rachimbajew, ale Hołowczyc był szybszy od Kazacha o 2.42.

- Podobnie jak wczoraj, ruszyliśmy ostro od samego początku i na wszystkich punktach kontroli czasu byliśmy w ścisłej czołówce - mówi Krzysztof Hołowczyc. - Dzisiejszy odcinek był bardzo skomplikowany pod względem nawigacyjnym. Wielu kierowców błądziło i na trasie powstał chaos. Pod koniec etapu większość kierowców z czołówki trzymała się w pobliżu, aby uniknąć jazdy na własną rękę i niepotrzebnego błądzenia. Stało się tak po części dlatego, że roadbooki były niezbyt dokładnie opracowane, a poza tym przebieg trasy był dość mocno pogmatwany. Dlatego jestem pełen uznania dla Andreasa, że sobie tak świetnie poradził i prowadził nas do mety „jak po sznurku”. Biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że i dzisiaj kamienisty teren nas nie oszczędził i złapaliśmy po drodze trzy kapcie, zwycięstwo na dzisiejszym etapie jest sporym wyczynem i bardzo się z tego cieszę. Jaki plan na jutro? Pewnie straty do Schlessera nie uda mi się całkowicie odrobić, ale chcemy utrzymać pozycję wicelidera rajdu i dojechać do mety w możliwie najlepszym stylu. Twardo walczymy dalej.

Etap 3: 412 km (OS 407 km)

SAMOCHODY
1. Krzysztof Hołowczyc/Andreas Schulz (PL/D) Mini All4 Racing 4:23.55
2. Ajdyn Rachimbajew/Władimir Demianienko (KZ/RUS) Toyota Hilux +2.42
3. Faizal al-Attiya/Matthieu Baumel (Q/F) Hummer H3 +5.30
4. Nunzio Coffaro/Daniel Meneses (YV) Toyota Hilux +9.39
5. Jean-Louis Schlesser/Konstantin Żilcow (F/RUS) Schlesser Original +9.48
6. Miroslav Zapletal/Maciek Marton (CZ/PL) Hummer H3 Evo 5 +26.25
7. Peter van Merksteijn Jr/Eddy Chevaillier (NL/B) HRX Ford +1:07.23
8. Raul Orlandini/Alonso Carillo (PE) Toyota Land Cruiser +1:17.08
9. Ahmed al-Shegawi/Mohammed Arif (SA/UAE) Nissan Patrol +1:19.55
10. Romulo Branco/Joao Serodio (P) Nissan Patrol +1:41.12

PO ETAPIE
1. Schlesser 13:22.18, 2. Hołowczyc +25.46, 3. Coffaro +1:09.32, 4. Rachimbajew +1:23.20, 5. Zapletal +1:32.51, 6. Baranienko +4:26.24, 7. al-Shegawi +5:09.24, 8. Orlandini +5:10.46, 9. Moraes +5:66.33, 10. al-Qashami +6:18.43, 15. Kaczmarski +96:35.19.

MOTOCYKLE
1. Marc Coma (E) KTM 450 4:40.35
2. Paulo Goncalves (P) Speedbrain SB 450 +2.01
3. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +6.02
4. Francisco Lopez (RCH) KTM 450 +8.01
5. Quinn Cody (USA) Speedbrain SB 450 +34.24
6. Juan Carlos Salvatierra (BOL) Honda CRF 500X +36.20
7. Khalid Khamis Ozair (UAE) Honda CRF 450X +38.55
8. Mohammed al-Balooshi (UAE) KTM 450 +1:13.18
9. Stephen Collie (NZ) Honda CRF 450 +1:59.49
10. Stuart Charleston (AUS) Kawasaki KLX 450R +3:13.24

PO ETAPIE
1. Coma  14:33.19, 2. Goncalves +2.04, 3. Przygoński +6.08, 4. Lopez +12.27, 5. Salvatierra +1:32.44, 6. Cody +2:15.10, 7. al-Balooshi +2:54.35, 8. Ozair +4:54.07, 9. Charleston +6:19.25, 10. Collie +6:36.16.

QUADY
1. Abdulla Adel Hussain (Q) Yamaha Raptor 700 6:08.59
2. Rafał Sonik (PL) Honda TRX 700 +14.41
3. Obaid al-Kitbe (UAE) Honda TRX 700 +25.49
4. Mohammed Abu Issa (Q) Yamaha Raptor 700 +34.58
5. Atif Ahmed al-Zarouni (UAE) Honda TRX 700 +55.36
6. Pablo Copetti (RA) Yamaha Raptor 700 +1:15.42
7. Mohammed al-Shamsi (UAE) Honda TRX 700 +1:42.53

PO ETAPIE
1. Sonik 18:14.02, 2. al-Kitbe +1:34.49, 3. Abu Issa +2:51.24, 4. Copetti +3:05.14, 5. al-Shamsi +4:01.53, 6. Adel Hussain +24:01.37, 7. al-Zarouni +51:30.33.

Samochody: 
Źródło zdjęcia: 

News

WYMAGAJĄCY POCZĄTEK SEZONU MOTUL HRSMP
DLA ZAŁÓG UCZESTNICZĄCYCH W MOTUL HISTORYCZNYCH RAJDOWYCH SAMOCHODOWYCH... więcej
KIA PLATINUM CUP – Prawie jak w domu
Tor Hungaroring, który pierwszy raz pojawił się w kalendarzu mistrzostw Polski... więcej
Blisko 110 zawodników w Toruniu – Oponeo Mistrzostwa Polski Rallycross nabierają tempa
Sezon 2019 Oponeo Mistrzostw Polski Rallycross jest już na pełnych obrotach i w... więcej
Biuletyn PZM Nr 14 - Kwiecień 2019
Po zimowej przerwie wszyscy z niecierpliwością oczekiwaliśmy wiosny. Do życia... więcej
Kurs na licencje B,C , BC Junior - Tor Kielce 19-20.05.2019
1. Termin:19-20.05 2019 r. ( niedziela i poniedziałek)2. Miejsce:Tor KIELCE... więcej

Strony

- Archiwum