VI MOTOZŁAZ (V motocyklowa runda MPPZ) za nami - relacja z rajdu

Pierwszy weekend sierpnia był nie lada gratką i wyczekiwanym terminem dla moto-weterańskiej społeczności. To właśnie wtedy odbył się, organizowany przez niezawodną „Federację Zmotoryzowanych”, rajd Motozłaz. Ta bardzo dobrze znana i ceniona w środowisku impreza skupiła blisko 90 załóg motocyklowych, z których 81 zdecydowało się ruszyć na „lubartowskie szlaki”.

Bazą, jak w latach ubiegłych, był ośrodek szkolno – wychowawczy położony nad brzegiem jeziora Firlej. Wyposażony we wszystko co do biwakowania potrzebne: pełne zaplecze gastronomiczne, park maszyn, muzykę i co najważniejsze świetną, przyjacielską atmosferę. Tej nigdy tu nie brakowało i nie jest to moje subiektywne odczucie, bowiem gościłem tu już pięć razy i w szeregu rozmów nigdy nie dało się usłyszeć cienia niezadowolenia. Jedyne w tegorocznym wydaniu, acz niezależne od ludzkich czynników było to, że temperatura wieczorami nie do końca pozwalała cieszyć się z wód jeziora po całodziennych zmaganiach rajdowych.

Główny punkt programu został podzielony, jak na „czterodniówki” przystało, na dwa główne etapy. Piątkowy, czyli zwyczajowo dłuższy, z trasą blisko stu kilometrową, urozmaiconą ciekawymi próbami sprawnościowymi. Prostymi, nie sprawiającymi kłopotu konkurencjami. Do tego z ciekawostką w postaci zwiedzania huty szkła w Parczewie, gdzie można było zapoznać się z procesem technologicznym obróbki tegoż tworzywa. Trasa prowadząca głównie drogami asfaltowymi, z krótkimi odcinkami „gruntówek” i jednym wręcz "offroadowym". Ten sprawił wiele uciechy posiadaczom zaprzęgów z wózkami bocznymi, a i „soliści” zdawali się mieć na zakurzonych twarzach więcej uśmiechu niż grymasu. To wszak naturalne środowisko zabytkowych pojazdów z ich lat młodości.
Dzień drugi rajdu przyniósł kolejną dawkę pozytywnych emocji związanych z przemierzaniem tych pięknych okolic i zmaganiu w próbach sportowych. Punktem kulminacyjnym był wyczekiwany konkurs elegancji, zorganizowany na uroczym skwerze w gościnnym Lubartowie. Stąd uczestnicy ruszyli do bazy, niecierpliwie wyczekując wyników zmagań i Balu Komandorskiego, który choć w swej formule wesoły, niestety zwiastuje finał motoryzacyjnego spotkania i kolejny rok wyczekiwania na VII Motozłaz. Bez cienia wątpliwości wraz ze swoją kompaniją, już rezerwujemy w kalendarzu miejsce na następną edycję. Kto nie był niechaj też tak uczyni bo warto!

Tekst: Daniel Gągol
Zdjęcie: Robert Piętka

Galeria zdjęć.

Pojazdy zabytkowe: 

News

W niedzielę startuje I runda MPHRR
19 załóg szykuje się do startu w I rundzie Mistrzostw Polski w Historycznych... więcej
Udany weekend w Częstochowie - relacja z rozpoczęcia sezonu
Ponad 80 załóg wystartowało 09.05.2021 na trasę rajdu Rozpoczęcia Sezonu... więcej
Retro Carpathia 2021 - zapowiedź
Rozpoczęły się już przygotowania do rundy MPHRR oraz FIA THRR Retro... więcej
43 Międzynarodowy Beskidzki Rajd Pojazdów Zabytkowych odwołany
Z przykrością informujemy, że planowany na lipiec 43 Międzynarodowy Beskidzki... więcej
Motocyklowy Rajd 600-lecia - runda MOWPZ
KDM Magnet zaprasza w dniu 30 maja na Motocyklowy Rajd 600-lecia, III rundę... więcej
IX Rajd Po Ziemi Mińskiej - zaproszenie
29 maja 2021 roku Automobilklub Polski i Stowarzyszenie Automobilistów Mińskich... więcej
48. Poznański Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych - zapowiedź
W dniach 16 - 19 września w Poznaniu i Obornikach odbędzie się 48.... więcej
Zapraszamy na I rundę MPHRR do Częstochowy
Automobilklub Częstochowski serdecznie zaprasza na I rundę Mistrzostw Polski w... więcej
"W Pogoni za Tarpanem" - czyli rozpoczęcie sezonu w Wielkopolsce
Komisja Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Wielkopolski we współpracy z Muzeum... więcej
Rotor Rajd 2021 odwołany
W związku z wciąż panującymi obostrzeniami związanymi z wirusem COVID- 19... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Fédération Internationale des Véhicules Anciens