I i II runda Mistrzostw Europy Enduro za nami!

W miniony weekend, w bardzo trudnych warunkach, rozegrana została I i II runda Mistrzostw Europy Enduro. Na starcie zawodów w portugalskim Gois, pośród prawie 100 zawodników, stanęło aż siedmiu reprezentantów Polski w tym powracający po przerwie do rywalizacji w rajdach Enduro Łukasz Kurowski i Adam Tomiczek.

Niestety czasem powroty bywają trudne - pierwszego dnia motocykl Adama uległ awarii przez co nie udało mu się ukończyć zmagań. Również młody zawodnik Aleksander Bracik z powodu awarii nie osiągnął mety. Za to na 3. pozycji w klasie 250 2T zameldował się Łukasz Kurowski. Maciej Giemza zajął 4. miejsce w 250 4T, Rafał Bracik 5. w klasie pow. 250 2T, a Kacper Baklarz był 6. w klasie Junior 1. Godnych siebie rywali napotkał urzędujący mistrz Europy w klasie Senior - Sebastian Krywult, który po całodziennej rywalizacji z fińskimi zawodnikami zameldował się na 3. miejscu.

Drugi dzień stał pod znakiem solidnego zwycięstwa Adama Tomiczka w 250 2T. W tej klasie na 4. miejscu zameldował się Łukasz Kurowski, co w sumie dało mu najniższy stopień podium po dwóch dniach zmagań. Maciek Giemza finiszował jako trzeci, co pozwoliło mu na zajęcie takiego miejsca w klasyfikacji łącznej. Kacper Baklarz ponownie dojechał na 6. pozycji, a nieustępliwy Krywult zajął 3. miejsce, ale finalnie po dwóch dniach wspiął się o stopień wyżej – na drugą lokatę. Niestety zawodów nie ukończyli Aleksander i Rafał Bracik.

- Dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie bardzo dobrze. Mimo ciężkich warunków bardzo dobrze mi się jechało. Po pierwszej pętli byłem na pierwszej lokacie w swojej klasie. Niestety na początku drugiego okrążenia motocykl uległ awarii w efekcie czego byłem zmuszony odpuścić dalsza jazdę. Czasem tak bywa ze mimo szczerych chęci i ciężkiej pracy całego zespołu dzieją się rzeczy na które nie mamy wpływu. Jutro przed nami nowy mam nadzieje lepszy dzień – powiedział po pierwszym dniu Adam Tomiczek, zawodnik ORLEN Team.

Inauguracja sezonu 2019 to chyba jedna z najcięższych imprez Enduro z jakimi miałem styczność do tej pory. Bardzo nasilone opady deszczu odpuszczają jedynie na 10-15 min po czym znów mamy prysznic z nieba. Całe 47 km trasy płynie, a zawodnicy walczą o przetrwanie. Jestem blisko podium a to na pewno super prognostyk mając w perspektywie pełen cykl. Na tych zawodach skupiam się na bezpiecznej jeździe bez wywrotek jako, że to moje tegoroczne przetarcie, a na słowackiej rundzie zaczynamy pełen atak, bo na koniec sezonu chciałbym znaleźć się na pierwszym miejscu – dodaje Maciej Giemza.

Kolejne zawody z cyklu mistrzostw Europy w połowie maja w Brezno na Słowacji.

Motocykle: 
Słowa kluczowe: 

News

Komunikat dotyczący numerów startowych Enduro
Wiecej informacji w linku poniżej:Komunikat
Inauguracja Pucharu YAMAHA YZ BLU CRU CUP przy Mistrzostwach Polski w Motocrossie!
To wyjątkowa inicjatywa, która daje młodym zawodnikom szansę na ... więcej
Kalendarz sportu motocyklowego 2024
W dniu 26 stycznia 2024 roku Prezydium ZG PZM zatwierdziło kalendarz sportu... więcej
Projekt Kalendarzy Enduro i Cross Country
Główna Komisja Sportu Motocyklowego informuje o opublikowaniu wstępnego... więcej
Polacy wicemistrzami w klasyfikacji narodów wyścigów motocyklowych Alpe Adria
Podczas styczniowego spotkania komisji wyścigów torowych Związku Motocyklowego... więcej
Projekt Kalendarza Motocross
Główna Komisja Sportu Motocyklowego informuje o opublikowaniu wstępnego... więcej
Dakar 2024: Brabec po raz drugi, Sainz po raz czwarty
Po 4700 km odcinków specjalnych i prawie 8000 km trasy 46. Dakar,... więcej
Dakar 2024, etap 11: Brabec i Sainz blisko zwycięstwa
W Dakarze bardzo często rodzaj podłoża przesądza o wynikach. Zawodnicy pokonali... więcej
Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula.... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej

Strony

- Archiwum