W blasku słońca, whipów i pucharów! – relacja z Pucharu Polski w Motocrossie ORLEN MX PP

Sezon motocrossowy ruszył z mocnym przytupem! Puchar Polski w Sobieńczycach dostarczył kibicom, zawodnikom i wszystkim zgromadzonym na obiekcie Speed Star wrażeń, które są gwarancją, że to będzie widowiskowy rok!

Zawody w Sobieńczycach nigdy nie zawodzą, bo na świetnym obiekcie rodziny Siekaj zawsze panuje niepowtarzalna atmosfera, a organizatorzy pilnują, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Imponująca infrastruktura, świetnie przygotowana trasa, zacięte wyścigi i wesołe imprezy towarzyszące sprawiają, że na tor Speed Star zawsze licznie zjeżdżają się zawodnicy oraz przede wszystkim kibice, którzy na brak atrakcji nigdy nie mogą narzekać.

W tym roku Sobieńczyce ponownie otworzyły poważne ściganie w naszym kraju, jednak tym razem od Orlen MX Puchar Polski. Tradycyjnie już, motocrossowym zawodom w Speed Starze towarzyszyła Krokowska Agro Wystawa oraz koncerty, dzięki którym udało się przyciągnąć tłumy kibiców.

Podczas prawdziwego festynu motocrossu, w ostatni weekend kwietnia do walki o puchary stanęli wszyscy najlepsi zawodnicy w naszym kraju, których aktualnie nie męczyły żadne kontuzje. Niestety, zabrakło m.in.  Jakuba Kowalskiego, Luisa Carstensa, Patryka Zdunka, Darka Rapacza, czy Wojtka Kucharczyka, ale mimo to zaciętej walki i ostrej rywalizacji nie brakowało.

BEST WHIP

Po raz pierwszy na motocrossowych zawodach tej rangi rozegrany został konkurs Best Whip, czyli w skrócie rywalizacja na najbardziej stylowy skok bokiem. Do walki zgłosiło się trzech nieustraszonych zawodników i prawdziwych specjalistów w tej dziedzinie: Szymon Staszkiewicz, Maciek Więckowski i młodziutki Maks Chwalik. Na 30-metrowym, największym skoku na torze oddali oni po trzy efektowne skoki, podczas których zaprzeczyli prawom fizyki. Każdy z nich odznaczył się w szczególny sposób, czym wszyscy zyskali sobie sympatię kibiców, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Został nim Maciek, a Maks i Szymon zajęli ex aequo drugie miejsce.

MX65

W sobotę swój pierwszy bój w nowym składzie stoczyli zawodnicy klasy MX65. Po przejściu do wyższej kategorii całej czołówki młodych wilków, tytuł w sześćdziesiątkach był sprawą otwartą i ciężko było jednoznacznie wskazać faworytów. Najlepiej poradził sobie Mikołaj Stasiak, który po rozważnej, dokładnej i przede wszystkim szybkiej jeździe zakończył rywalizację z kompletem punktów. Piotr Kajrys pokazał, że w tym roku też ma chrapkę na najwyższe laury. Chyba jednak zbyt dużą, bo najpierw niegroźny upadek w pierwszym wyścigu przekreślił jego szansę na walkę z Mikołajem, a potem już poważniejsza „wysiadka” w drugim zmusiła Piotrka do wycofania się z biegu. Wykorzystali to Filip Seniuk oraz Mieszko Polnar, którzy zajęli kolejno drugie i trzecie miejsce.

MX Kobiet

Panie co prawda nie pojawiły się zbyt licznie na maszynie startowej, ale za to w obu wyścigach dały prawdziwy popis walki o zwycięstwo do ostatnich metrów. Najszybsza po kwalifikacjach była Karolina Jasińska i to ona była stawiana w roli faworytki pod nieobecność Joanny Miller i Wiktorii Grabowskiej. W pierwszym wyścigu po upadku, Karolina musiała przeprowadzić szaloną pogoń z ostatniego miejsca. Walka trwała do samego końca i Karolina mimo, że dogoniła prowadzącą Julię Jarmołkowicz to nie zdołała jej wyprzedzić i na metę wjechała tuż za swoją rywalką. W drugim wyścigu po kilku okrążeniach ponownie to Julka wysunęła się na prowadzenie, ale tym razem po kolejnej zaciętej walce, Karolina zdołała się z nią uporać na przedostatnim kółku. Obie zawodniczki skończyły zmagania z taką samą ilością punktów, ale dzięki zwycięstwu w drugim biegu to Karolina Jasińska zdobyła Puchar Polski, a Julia musiała zadowolić się drugą pozycją. Na najniższym stopniu podium stanęła Wiktoria Wicińska, która w obu wyścigach była trzecia.

MX1C

Wśród zawodników z licencją C na dużych motocyklach nie do zatrzymania był Tomasz Lango. Zawodnik Motoklubu Orneta aż o 10 sekund był szybszy od drugiego Kamila Majorczyka w kwalifikacjach, a w obu wyścigach meldował się na mecie z porażającą przewagą. Tomek zwyciężył z kompletem punktów, drugi z wynikiem 2-2 był Kamil, a trzecie miejsce po dwóch piekielnie zaciętych pojedynkach ostatecznie zdobył Patryk Ćwikliński. Adrian Matwij zdobył taką samą liczbę punktów, ale o wejściu na podium zadecydował lepszy drugi wyścig.

MX Quad

Razem z Orlen MX PP rozegrana została również druga runda Mistrzostw Polski w Quadcrossie. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że najszybszy tego dnia w Sobieńczycach na czterech kołach był Roman Gwiazda. Po pewnej wygranej podczas kwalifikacji, Roman zdominował pierwszy wyścig meldując się prawie minutę na mecie przed drugim – Kacprem Mieszkowskim. W drugim wyścigu również Gwiazda szybko objął prowadzenie, ale tym razem usterka techniczna na dwa okrążenia przed końcem ograbiła go ze zwycięstwa i mnóstwa cennych punktów. Problemy Romka wykorzystał Kacper Mieszkowski, który stanął na najwyższym stopniu podium i umocnił się na prowadzeniu w generalce. Drugi był Damian Rajczyk, a trzeci Hugo Sówka.

MX Junior

Polska motocrossowa młodzież ponownie nie zawiodła i dała popis zaciętej walki o każdy punkt. W pierwszym wyścigu po świetnym starcie i niemal bezbłędnej jeździe pierwszy na mecie z kilku sekundową przewagą zameldował się Wiktor Jasiński, któremu przesiadka na czterosuwową Yamahę, jak widać służy. Drugi był Cezary Lewko, ale jak się później okazało, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa tego dnia. W wyścigu numer dwa to ponownie Wiktor zaliczył świetny start, ale tym razem Lewko zdołał go dopaść i skutecznie zaatakować już na drugim okrążeniu wykorzystując błąd swojego rywala. Jasiński najpierw próbował odeprzeć szturm Czarka, a potem nie zgubić go z pola widzenia. Tym razem był on poza jego zasięgiem. Wygrana w drugim wyścigu pozwoliła Czarkowi zgarnąć Puchar Polski w motocrossie, a Wiktor musiał zadowolić się drugim miejscem. Podium dopełnił równo jadący Michał Kuczyński dosiadający dwusuwowej sto dwudziestki piątki.

MX 85

Klasa „osiemdziesiątkarzy” w tym roku zapowiadała się niezwykle mocno. Transfery z mniejszej kategorii wzmocniły i tak szybki skład młodych zawodników, dzięki czemu pretendentów do zwycięstwa było kilku. Niestety, na okrążeniu zapoznawczym przed pierwszym wyścigiem fatalny upadek na największym skoku (tylko trzech zawodników tej klasy podjęło się go) zaliczył Damian Zdunek. „Antek” trafił do szpitala z podejrzeniem poważnej kontuzji i wszyscy trzymamy kciuki za jego szybki powrót do zdrowia.

Popis pięknej jazdy dał chyba najbardziej szalony zawodnik na polskim paddocku – Maks Chwalik. „Mad Max” tego dnia latał jak szalony i po starcie szybko przebijał się na prowadzenie, powoli znikając swoim rywalom z radarów. Zatrzymać go jeszcze próbował waleczny Olaf Włodarczak, który nie odpuszczał do samej mety, ale tym razem Maks był poza jego zasięgiem. Z kolei ostra walka rozegrała się również o najniższy stopień podium. W pierwszym wyścigu trzeci był najszybszy „starter” tego dnia na osiemdziesiątce – Wiktor Sobiech. Jednak po gorszym drugim biegu, w klasyfikacji generalnej zdołali go wyprzedzić Paskal Myhan i Artur Gałuszka. Obaj zawodnicy skończyli zawody z taką samą liczbą punktów, ale trzecie miejsce w drugim biegu Paskala zadecydowało, że to właśnie on stanął na pudle.

MX2C

Klasa MX2C była jedną z najliczniejszych w Sobieńczycach. 26 zawodników stanęło do walki o punkty, ale zwyciężyć mógł tylko jeden. Najlepszy okazał się Lubomir Sobol, który po drugim miejscu w pierwszym wyścigu, w drugim nie dał już szans rywalom i przypieczętował swoje zwycięstwo. Drugie miejsce przypadło zwycięzcy pierwszego wyścigu Krzysztofowi Woźniakowi, a trzeci był Karol Pawlak.

MX B + MX Masters

Najstarsi zawodnicy zawodów zostali połączeni z kategorią doświadczonych jeźdźców z licencją B, dzięki czemu walka toczyła się nie tylko o punkty w swoich klasyfikacjach, ale również o kolejność ogólną na mecie. Najszybszy w obu wyścigach okazał się Marcin Szczepański, który pokonał nie tylko swoich rywali z MX B, ale również prawdziwych weteranów polskiego motocrossu. Intensywnie opory stawiał mu, szczególnie w pierwszych częściach wyścigów, Adrian Marciniak, który ostatecznie musiał uznać wyższość Marcina i zadowolić się dwoma drugimi miejscami. Podium w tej klasie dopełnił Tomasz Żulewski, który zdobył taką samą liczbę punktów, co czwarty Marcin Polnar. O wskoczeniu na pudło zadecydował ponownie drugi wyścig.

Wśród Mastersów najlepszy okazał się Paweł Wizgier, który nie miał łatwego zadania mierząc się z Jackiem Lonką. Dodajmy, że niesamowity i starszy sporo od Pawła Jacek w pierwszym wyścigu „łapie holeshota”. Ostatecznie Pawłowi udało się dwukrotnie pokonać legendę polskiego motocrossu i zdobyć Puchar Polski. Najniższy stopień podium z wynikiem 3-3 przypadł Waldkowi Lonce.

MX Open

Najważniejszą i najmocniej obsadzoną klasą zawodów była oczywiście otwarta kategoria. Dzięki zmianom w regulaminie zobaczyliśmy w niej sporo dwusuwów. Kilku zawodników zdecydowało się w tym roku spróbować sił na potężnych dwieście pięćdziesiątkach, które od tego sezonu są dopuszczone do startów w klasie MX2. Świetny debiut na dwusuwowej ćwiartce zaliczył Szymon Staszkiewicz, który tradycyjnie już stoczył dwa zacięte pojedynki z Karolem Kędzierskim. Tym razem Szymon dosyć szybko uporał się z Carlosem i nawet nie stracił zbyt mocno z pola widzenia Łukasza Lonki. „Lonia” ponownie udowodnił swoją klasę pewnie zwyciężając oba wyścigi i całe zawody. Trzecie miejsce zajął Maciek Więckowski, który gdyby nie upadek w pierwszym biegu mógłby powalczyć o jeszcze więcej.

Nie zdążymy porządnie ochłonąć z emocji, a zawodnicy odpocząć, bo przed nami  inauguracja Mistrzostw Polski w Motocrossie. Już 5 i 6 maja Moto Klub Lidzbark Warmiński na swoim malowniczym obiekcie będzie gościł najszybszych zawodników w naszym kraju (oraz zapewne gości zza granicy), którzy zmierzą się w walce o pierwsze w tym sezonie punkty Orlen MX MP. Nie może was tam zabraknąć!

WYNIKI szczegółowe z zawodów : https://wyniki.motoresults.pl/pl/2018/Motocross/PP/Puchar-Polski/e_2404

Puchar Polski w Motocrossie wspiera strategiczny partner PKN ORLEN . Szczegółowe informacje dotyczące Pucharu Polski w Motocrossie znajdziecie na: facebook.com/ORLENMXMP.

 

Biuro prasowe ORLEN MX MP

Motocykle: 

News

Spełnione marzenie- Konrad Dąbrowski z DUUST RALLY TEAM na podium Rajdu Dakar 2021
Mamy za sobą ostatni, 12 etap, rajdu Dakar 2021. Jedyny pozostały w stawce... więcej
DAKAR 2021 Przed ostatnią prostą
W centrum uwagiJedenasty etap Dakaru, chociaż skrócony o około 50 kilometrów... więcej
W morzu wydm – Konrad Dąbrowski z DUUST RALLY TEAM awansuje po wymagającym 11. etapie Rajdu Dakar 2021
Rajd Dakar 2021 jest już na ostatniej prostej. To jednak bardzo długa i bardzo... więcej
DAKAR 2021 Słodko-gorzki dzień Hondy
W centrum uwagiTrasa 10. etapu znów wiodła wśród niezwykłej scenerii i... więcej
DAKAR 2021 Dzień dramatów na trasie
W centrum uwagiWtorek był na Dakarze wymarzonym dniem dla fotografów, ale... więcej
Im dalej w las… - Konrad Dąbrowski z DUUST RALLY TEAM puka do top 30 po 9. etapie Rajdu Dakar 2021
Jeśli ktoś myślał, że im bliżej końca Rajdu Dakar 2021, tym łatwiej, to etap 9.... więcej
DAKAR 2021 Nasser po raz czterdziesty
W centrum uwagiPlanowane miasto przyszłości Neom nie wyszło jeszcze z piasku i... więcej
Paweł Szkopek #19 z MS Racing wystartuje w Mistrzostwach Świata, w kategorii Supersport, na motocyklu Yamaha R6
Jak donosi MS Racing: w sezonie 2021 Paweł Szkopek wystartuje w World SSP.Paweł... więcej

Strony

- Archiwum