Wypowiedzi zawodników przed 44. Rajdem Świdnickim-KRAUSE - 1. rundą Castrol Inter Cars RSMP

Jacek Jurecki:
Już nie mogę doczekać się tego startu i pierwszego odcinka specjalnego. Zaczęło mi już brakować jeżdżenia. Podobnie, jak rok temu w Świdnicy pojawimy się C2-ką, ale będzie to tym razem samochód przygotowany przez Evo-Tech w specyfikacji R2 Max. Nowy sezon to zawsze duże wyzwanie, zwłaszcza, że oprócz konkurentów z zeszłego sezonu, przybyło dużo szybkich kierowców w naszej klasie. Na pewno nie będzie łatwo, ale jestem też ciekawy rywalizacji z Tomaszem Grycem i Zbigniewem Gabrysiem – tak doświadczonymi i szybkimi zawodnikami.

Rafał Kręcioch:
Te kilka ostatnich dni było naprawdę trudne, ale tylko dlatego, że nie mogłem doczekać się startu. Po zeszłym sezonie już dużo bardziej mogę się spodziewać tego co nas czeka w Świdnicy, ale tym bardziej cieszę się, że tu jesteśmy. Czeka mnie duże wyzwanie – przyzwyczajenie się do jazdy z nowym pilotem. Od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że Marcin nie będzie mógł wystartować w Świdnicy, więc na prawy fotel wsiadł Tomek i postanowiliśmy kontynuować współpracę przez cały sezon. Chciałem Marcinowi bardzo podziękować, bo naprawdę wykonaliśmy razem doskonałą pracę i jego doświadczenie bardzo dużo mi dało. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy mogli razem wystartować. Tomek to również bardzo dobry pilot i długo się znamy, więc jestem pewien, że na odcinku szybko się dopasujemy. Samochód i doskonały zespół pozostaje ten sam, ale starałem się dużo lepiej przygotować do tego sezonu. Popracowałem przed sezonem nad kondycją, a na testach spędziliśmy sporo czasu w rajdówce. Mogłem liczyć nie tylko na wsparcie ekipy Evo-Tech, ale również popracować z Kacprem Wróblewskim i Łukaszem Pieniążkiem – zawodnikami nadal młodymi, ale z dużym doświadczeniem i talentem – co jest dla mnie bardzo cenne. Jeśli chodzi o walkę, która na nas czeka, to tak samo jak pokazał cały sezon 2015, na pewno nie będzie łatwo. Mamy grono bardzo szybkich zawodników, ale to sprawia, że rywalizacja daje naprawdę satysfakcję. Podchodzę do tego rajdu z dużym spokojem i to mnie cieszy.  Liczę na to, że wrócimy ze Świdnicy w bardzo dobrych nastrojach, ale w tej chwili mam po prostu nadzieję na ogromną radość z jazdy. Wszystkim nam życzę emocjonującego weekendu.

Tomasz Borko:
Z Rajdem Świdnickim (Elmotem) mam wiele pozytywnych wspomnień, pierwszy raz jechałem tutaj jako szachownica i pierwszy raz wygrałem generalkę, gdy był rundą Pucharu PZM. Mam nadzieję, że tym razem też będę miał takie wspomnienia i z Rafałem wygramy pierwszy nasz wspólny rajd w klasie 4F. Z tego miejsca dziękuję naszym partnerom : Producentowi obuwia Lavaggio, LOKALMEDIA Sp. z o.o., Team - Meble Salon Meblowy Przedwojów 95, www.smakoweinspiracje.pl oraz firmie EVO Tech za przygotowanie samochodu.

Marcin Górny:
Nie mogłem się już doczekać tego weekendu. Lubię ten rajd i zawsze z przyjemnością przyjeżdżam do Świdnicy, dlatego, że atmosfera tutaj jest niesamowita. Będzie to dla nas ze Zbyszkiem kolejny sezon w klasie 4F. Jeszcze jakiś czas temu nasze plany były bardzo niepewne, ale dzięki sponsorom możemy stanąć do obrony tytułu. Sezon zapowiada się na jeszcze trudniejszy. Wśród samochodów 2WD i w samej naszej klasie mamy wymagających rywali. W 4F jest Rafał Kręcioch i mocny skład z zeszłego sezonu, a do tego kilku nowych zawodników, takich jak Paweł Krysiak, który wiele razy udowodnił, że jest szybkim kierowcą – jednym słowem – emocji nie zabraknie. Mieliśmy okazję w czwartek zaliczyć testy, więc udało nam się trochę „rozjeździć” i na pewno to nam pomoże. Nie będzie łatwo, ale wierzymy w dobre otwarcie sezonu. Wspólnie z naszymi partnerami: ZAP SZNAJDER BATTERIEN S.A, Tor kartingowy Zyg-Zak,  FEN - Federacja MMA, Kebab Ahmed, TeehonLED POLSKA, Buzzer – sportowe układy wydechowe, MSP Competition i Buchti.pl oraz patronem medialnym Radiem ESKA Beskidy, zapraszamy do śledzenia rywalizacji w pierwszej rundzie RSMP. Trzymajcie kciuki.

Zbigniew Cieślar:
Przede mną i Marcinem nowy sezon i kolejne wspólne cele. Po udanym minionym sezonie teraz my sami stawiamy poprzeczkę, jeszcze wyżej a patrząc na listę zgłoszeń, od razu widać, że walka będzie bardzo zacięta. W Świdnicy pojawimy się razem już czwarty raz, więc dobrze znamy ten rajd, a obydwaj bardzo lubimy te trasy. Testy wypadły pozytywnie, a udało się przejechać prawie 60 km, więc jesteśmy pozytywnie nastawieni i w bojowych nastrojach. Mam nadzieję, że będzie to dla nas udana inauguracja sezonu. Liczymy także na mocne wsparcie kibiców. Do zobaczenia na odcinkach.

Jan Chmielewski:
Chyba już dawno, a może nawet nigdy wcześniej z taką niecierpliwością nie wyczekiwałem rozpoczęcia sezonu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Jak twierdzą niektórzy, przed dekadę startów rajdówkami z przednim napędem chodziłem na rękach, a przesiadka do RWD sprawia, że będę się uczył chodzić na nogach. Mówiąc jednak zupełnie poważnie, bardzo długo wahałem się czy zdecydować się na tak radykalny krok i z dobrze znanego wszystkim Citroëna DS3-R3T przesiąść się do dość egzotycznego w naszym kraju BMW R320 MAXI. Zainteresowanie kibiców, którego doświadczyliśmy podczas niedawno rozegranego, krótkiego Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza przerosło nasze najśmielsze oczekiwania, więc jestem w stanie zaryzykować tezę, że być może właśnie takich rajdówek obecnie oczekują na odcinkach specjalnych kibice. Pewną niewiadomą jest to, jak nowy samochód spisze się na polskich oesach, ale żeby się o tym przekonać nie pozostaje nam nic innego jak wystąpić w Rajdzie Świdnickim, na który wszystkich serdecznie zapraszamy!

Grzegorz Dachowski:
Jesteśmy u progu nowego sezonu RSMP, a sam cykl w zimowej przerwie przeszedł mały „lifting”. Mistrzostwa zyskały promotora oraz nowych tytularnych sponsorów, więc można mieć nadzieję, że przełoży się to odpowiedni poziom zawodów oraz znaczące inwestycje w poprawienie medialności tej, bardzo ciekawej przecież, dyscypliny sportu. Wzrasta również ilość kilometrów oesowych poszczególnych rajdów, co cieszy mnie chyba najbardziej, bo na samą myśl o przemieszczaniu się po odcinkach specjalnych w naszym nowym BMW na mojej twarzy pojawia się nieskrywany uśmiech. Do zobaczenia w Świdnicy!

Robert Gabryszewski:
Na starcie w Świdnicy stanie aż pięć załóg w samochodach obsługiwanych przez nasz zespół. Fordem Fiestą R5 Evo pojedzie aktualny Mistrz Polski Łukasz Habaj, do którego na prawy fotel powróci Jacek Spentany. Konkurencja, podobnie jak w roku ubiegłym nie będzie tanio sprzedawać skóry, dlatego już teraz wiemy, że czeka nas zacięta walka. Do naszych Peugeotów 208 R2 wsiądą aż cztery załogi. Będą to Mistrzowie Polski klasy czwartej - Dariusz Poloński i Grzegorz Dobosz, Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem, którzy mają już za sobą tegoroczne starty w Monte Carlo i na Wyspach Kanaryjskich, Zbigniew Gabryś z Arturem Natkańcem oraz Michał Uliarczyk z Ryszardem Ciupką. Przed nami spore wyzwanie, jednak cały zespół czeka już na start zawodów! Tuż po Świdnickim-KRAUSE zawitamy do Mikołowa, w którym kolejne załogi będą korzystać z naszych Peugeotów 208 R2. Liczymy na Wasz doping i trzymanie kciuków, do zobaczenia na rajdzie!

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Na Igrzyskach Sportów Motorowych FIA nasi reprezentanci brylowali w sobotę w Pucharze GT
Sobota, 2 listopada, kolejny dzień pierwszych Igrzysk Sportów Motorowych FIA,... więcej
Dzień treningów na Igrzyskach Sportów Motorowych FIA
Piątek, 1 listopada minął na Igrzyskach Sportów Motorowych FIA w Rzymie pod... więcej
Pierwsze Igrzyska Sportów Motorowych FIA otwarte!
Inauguracyjne Igrzyska Sportów Motorowych Międzynarodowej Federacji... więcej
Reprezentanci Polski w Igrzyskach Sportów Motorowych FIA
Polska przygotowuje się do udziału w inauguracyjnych Igrzyskach Sportów... więcej
Inter Europol zapowiedział odwołanie
Kara po 4H Portimão pozbawiła Inter Europol Competition mistrzostwa European Le... więcej
Uroczyste Zakończenie Sezonu Sportu Samochodowego 2019
Główna Komisja Sportu Samochodowego PZM ma zaszczyt zaprosić na uroczyste... więcej

Strony

- Archiwum