Grzegorz Moczulski z Lukas Motorsport wygrał drugi wyścig Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe na Hungarolringu. Wczoraj trzeci w wynikach, Moczulski wyprzedził trzech kierowców GT3 Poland - Marcina Jedlińskiego, Jarosława Budzyńskiego i Rafała Mikruta. Po węgierskiej rundzie, w punktacji prowadzi Marcin Jedliński.
- Wracamy do domu w bardzo dobrych humorach - mówi Bartosz Opioła, menedżer GT3 Poland. - Dzisiaj poszło nieco gorzej niż w wyścigu numer 1. Mamy 2, 3 i 4 miejsce, a Stanisław walczył w kontakcie i zrobił najszybszy czas podczas tego weekendu. Jarek z Marcinem mieli świetny start, a Rafał został i musiał odrabiać straty.
- To był udany weekend- ocenił Marcin Jedliński. - Jeśli tak ma wyglądać każdy wyścig w tym sezonie, to ja się już cieszę. Oprócz tego, że jest szansa powalczyć w tym roku o dobre lokaty, to przede wszystkim mam ogromną radochę z jazdy i oby trwało to jak najdłużej. Również mój Tato wyjeździł się i poszło mu zdecydowanie lepiej aniżeli w pierwszym wyścigu na Hungaroringu. Gratuluję Grzegorzowi Moczulskiemu wygranej, Jarkowi Budzyńskiemu trzeciego miejsca. Nie spodziewałem się, że na otwarciu sezonu dwukrotnie znajdę się na podium i wyjadę z zawodów jako lider serii. Teraz szykujemy się w GT3 Poland na WSMP w Poznaniu i kolejna rundę Pucharu Porsche . Na koniec dziękuje bardzo całej ekipie GT3 Poland za perfekcyjnie przygotowane auto.
- Startowałem do niedzielnego wyścigu z P2, co dawało duże szanse na dobry wynik - mówi Rafał Mikrut. - Niestety, na starcie nie skleiła mi guma i nie ruszyłem tak, jak bym tego chciał. Przez to straciłem kilka miejsc i musiałem odrabiać podczas wyścigu. Wyprzedziłem tylko trzy auta, ale dużo czasu zajęła mi walka z jednym z Turków i Stevem. Pod koniec wyścigu miałem w zasięgu wzroku Jarka, ale niestety wyścig się skończył. To z pewnością nowe doświadczenie. Dzisiaj była fajna walka, dobre tempo. Coraz lepiej czuję się w nowym samochodzie, a cały weekend oceniam pozytywnie. Po pierwszym wyścigu jechałem z ograniczonymi emocjami. Jadę w tym roku tylko puchar Porsche, więc kolejny wyścig dla mnie już w czerwcu na Torze Poznań. Jeśli pojawi się opcja testów, to na pewno wezmę w nich udział.
WYŚCIG 2 (12 okrążeń)
1. Patrick Eisemann (D) 22.25,157 (1. Gość)
2. Grzegorz Moczulski (PL) +9,152
3. Marcin Jedliński (PL) +12,459
4. Jarosław Budzyński (PL) +21,178
5. Rafał Mikrut (PL) +29,717
6. Csaba Walter (H) +36,413 (1. 997)
7. Ümit Ülkü (TR) +37,058 (2. Gość)
8. Piotr Wójcik (PL) +42,708 (2. 997)
9. Robert Kępka (PL) +43,027
10. György Lekeny (H) +45,799 (3. Gość)
11. Galip Atar (TR) +1.01,441 (4. Gość)
12. Jürgen Walkoun (A) +1.02,740 (3. 997)
13. Stanisław Jedliński (PL) +1.16,681
14. Kálmán Bódis (H) +1.16,823 (4. 997)
15. Steve Feige (D) -1 okr.
16. Juliusz Syty (PL) -1 okr. (1. 996)
PUNKTACJA
1. M. Jedliński 38, 2. Moczulski 36, 3. Budzyński 34, 4. Wójcik 24, 5. Mikrut 23, 6. Feige 22, 7. Kępka 20, 8. S. Jedliński 17, 9. Syty 14.