Polski Związek Motorowy

12-tego września, Ludowy Klub Turystyczny "Wyczół" w Gościeradzu zorganizował  cykliczną imprezę turystyczną "XIX rajd - Ekologicznie w Borach Tucholskich i nad Zalewem Koronowskim".
W tym roku była to też I runda TMMO PZM Bydgoszcz oraz XVIII runda Turystycznego Pucharu Polski PZM. I z tej właśnie okazji (zdobywania punktów wyjazdowych w TPP) do Gościeradza wybrała się dość duża grupa z Automobilklubu Wielkopolskiego. Załogi z Mosiny, Lubonia, Poznania i Gniezna stawiły się punktualnie na starcie. Pogoda zapowiadała się przepiękna, humory dopisywały i po krótkiej odprawie ruszyliśmy na trasę.
W miarę prosty itinerer, kilka zdjęć (do zlokalizowania w terenie) i 20 zadań specjalnych zapowiadało miły i typowo "turystyczny" rajd.   
Pierwsze kilometry mijają bez niespodzianek. Ale odszukanie nieistniejącej już stacji Kolei Wąskotorowej w Koronowie stanowi dla wszystkich załóg poważny problem, tym bardziej że fakt ten nie jest "jawnie" opisany, a miejsce, gdzie mieliśmy zasięgnąć "języka" jest zamknięte... Budynek, którego poszukujemy, graniczy z ulicą o nazwie "Wąskotorowa", ale to tylko poszlaka... Zapada decyzja, jedziemy! Decyzja była słuszna, na mecie pytanie zostanie unieważnione :-)
Potem wszystko przebiega już bez problemów. W Starym Jasieńcu, pozostałość po okresie "zimnej wojny" - zapomniane już, lotnisko w pasie drogowym. Na jednej ze "stojanek", ciasna, ale w miarę szybka próba sprawności kierowania samochodem.
Na rondzie w Wudzynie małe zamieszanie... 4 pytania i zdjęcie powoduje, że w pobliżu pojawia się większość załóg i robi się mały tłok :-) Ogarniamy i dalej w trasę.
Znów urocza mała miejscowość Serock, z dwoma kościołami. Jeden "jawny" duży, drugi znacznie mniejszy i trochę ukryty. Świekatowo, to kolejny przystanek na naszej trasie, ukryte zdjęcie i dziwnie zapisana data misji świętej. Ok, nie takie problemy rozwiązywaliśmy :-)  Powoli kończymy pierwszy etap.
Po drodze "Katyński Dąb Pamięci", stajemy na chwilę i ponadplanowo zwiedzamy również Wiejską Izbę Tradycji w Zalesiu Królewskim. Ileż to, prawdziwej i pięknej historii, kryje się w rzadko odwiedzanych zakątkach naszego kraju. Historii którą opiekują się ludzie pasjonaci, który poświęcają na ten cel nie tylko swój osobisty czas ale i swoje domowe przestrzenie.
Teraz niespodzianka, obiekt turystyczny, który zwiedzamy z przemiłą przewodniczką - Rezerwat Przyrody CISY STAROPOLSKIE im. Leona Wyczółkowskiego.
Rezerwat w Wierzchlas to najliczniejsze stanowisko cisa w środowisku naturalnym w Europie. Jest już pod ochroną od 180 lat i urzeka swoją tajemniczością, dzikością i niepowtarzalnym charakterem. Dowiadujemy się wiele ciekawostek o tym bardzo wolno rosnącym, ale długowiecznym drzewie. Teraz już wiemy, że jest to drzewo jednopłciowe,  że zarówno czerwona osnówka, ale i inne części rośliny są silnie trujące, że wykorzystywane było już w starożytności do wytwarzania trucizn, wytwarzania łuków i kusz. Ale również cenione było jako drewno rzeźbiarskie i budowlane. Niestety stanowiska cisa są zagrożone. Dlatego każde drzewo, zarówno żywe jak i martwe, ma nadany swój indywidualny numer.
To malownicze uroczysko upodobał sobie Leon Wyczółkowski i tutaj w zaciszu 600-letniego  "Chrobrego" i "sosen bliźniaczek" powstało ponad 100 prac artysty, które pokazują urok tego miejsca.
Czas rajdowy niestety szybko mija i czas w dalszą drogę. Odwiedzamy jeszcze stary cmentarz ewangelicki.  
W drodze na metę, w Cekcynku, mijamy 18 południk geograficzny. W dobie elektronicznych map, tak rzadko spotykamy takie miejsca!  Często nie spodziewamy się nawet, że takie linie przecinamy :-)
Do mety jeszcze tylko przejazd "szutrówką" i czeka na nas zasłużony posiłek rajdowy. Jak dobrze smakuje "domowy" smalec i grochówka.
W oczekiwaniu na wyniki podziwiamy uroki agroturystyki, klaczki biegające w pobliżu, niektórzy zbierają grzyby i to jakie!
Są wyniki ... AW bierze pierwszych pięć miejsc i pierwsze klubowe... Dziękujemy organizatorom za ciekawą trasę, za puchary i fanty!!!
A po dekoracji, czas na wspólne ognisko, kosz z kiełbaskami przypalanymi w płomieniach, herbatę... :-)
Do zobaczenia za rok!  
MP(1)