Tegoroczna wystawa Auto Nostalgia za nami. Po raz pierwszy w historii imprezy pojawiło się stanowisko Polskiego Związku Motorowego na którym zademonstrowaliśmy m. in. Jensena Interceptora, dwie BMW Isetty (jedna znana z rajdów MPPZ, druga do remontu), Syrenę 102, Tatrę T600 Tatrplan, DKW F5, Lancię Fulvia Coupe, WFM Osę, motocykl Miele, Zundappa oraz Wartburga 312/1 znanego z oscarowego filmu „Ida”. Największym zainteresowaniem zwiedzających targi cieszyły się Jensen, Tatra oraz BMW Isetta. Angielskie GT zdobyło nawet uznanie jury imprezy i zdobyło puchar elegancji za najładniejszy pojazd powojenny.
Duża frekwencja, szczególnie w niedzielę, mogła cieszyć. Wiele osób nie wiedziało, że są organizowane rajdy rangi mistrzowskiej i dopiero na Auto nostalgii mogli się o tym dowiedzieć. Zatem nasza obecność na imprezie była bardzo potrzebna, jako uzupełnienie oferty dla użytkowników zabytków. W końcu jak już skorzysta się z oferty firm odbudowujących pojazdy, chromujących elementy, czyszczących nadwozia trzeba gdzieś swoim cackiem pojechać i się pokazać.
Co jeszcze można było obejrzeć w halach przy Marsa? Połowę hali A zajął Mercedes Benz, który wystawił ponad 30 pojazdów. Od przedwojennych do lat 80. Przy okazji swoje siły połączyły chyba wszystkie kluby zabytkowych Mercedesów. Tuż obok parkowały Porsche, w tym prototypowe 984 oraz 911 Spyder prosto w firmowego muzeum. Wystawa niemickiej marki była minimalistyczna, ale bardzo ładna i schludna. Ciekawie zaprezentowały się też miesięczniki branżowe. Magazyn Classicauto zaprezentował srebrne Maserati Merak i Khamsin oraz dwa trójkołowe Piaggio. Jeden osobowy w stylu azjatyckiego tuk-tuka, drugi towarowy. Zaś Miesięcznik „Automobilista” postawił na samochody osobowe montowane w FSO czyli Fiaty 127, 131, 132 oraz Zastavę. „Auto Świat Classic” zaskoczył prototypami z Bosmala. Był Fiat 126p z przednim napędem, bardzo ładne i proporcjonalne kombi oraz Beskid 106. PRL Skarb Narodu i Rajd Żuka pochwalił się polskimi pick-upami (Warszawa, Syrena, Polski Fiat, Polonez, Nysa, Żuk). W podobnym klimacie prezentował się Kemping PRL z Wartburgami, Trabantami i Warszawą na czele. Było też Stado Baranów czyli klub lubiący samochody dziwne, nietypowe i spatynowane. Wśród „baranów” pojawiły się głównie „renówki”: R10 ze stodoły, podwozie KJ z 1924 roku oraz marokańskie Somaca R4. Warto wspomnieć o jak zwykle dobrze przygotowanym na targi Citroenie (m. in. kilka CX, DS oraz 2CV) oraz stoisku Lancia Klub Polska (m. in. Fulvia Zagato) i Forza Italia, która wystawiła kilka Fiatów 500. Prawdziwą rewelacją jest tablica rejestracyjna z Chevroleta Master Sedan, którym w latach 30. ścigał się Witold Rychter. Można było ją obejrzeć na stoisku Automobilklubu Rzemieślnik.
