Łubin w butonierce

Mistrzostwa Polski Pojazdów Zabytkowych to impreza składająca się z wielu rund - w tym roku mamy ich aż 12. Najpiękniejsze samochody świata w najpiękniejszych zakątkach Polski: Podbeskidzie, Małopolska, Jura Krakowsko-Częstochowska, Mazury; Kraków, Poznań, Lublin… Na tej znakomitej liście nie mogło zabraknąć Pomorza. W sezonie 2013 świętujemy powrót MPPZ nad Bałtyk. Po 11 lat ciszy, nad polskie morze nadciągnął zabytkowy szkwał.

7 czerwca na ulice Pruszcza Gdańskiego wyjechała stawka zawodników IV rundy MPPZ. Niemal 30 samochodów zabytkowych ustawiło się pod bramą Faktorii – znakomicie zaprojektowanego muzeum archeologicznego, urządzonego w rekonstrukcji osady z przełomu er. Uczestnicy mogli obejrzeć gockie fibule, oksywską (pragermańską) broń i przedmioty przywiezione nad Bałtyk prosto z serca Cesarstwa Rzymskiego. W tym czasie widzowie i kibice mieli pierwszą podczas tej rundy okazję, by przyjrzeć się startującym pojazdom.

Oprócz utytułowanych w poprzednich sezonach faworytów, takich jak Marcin Stryczak w Porsche 911, Władysław Słuszniak w Triumphie 2000 Roadsterze, Witold Hołubowicz w Singerze 9, Ryszard Krzysztofik w MG TD, Paweł Brukszo w BMW 2002, Piotr Małecki w Fordzie Eifflu, Roman Palacz w przepięknym Citroenie DS20 czy Tadeusz Durczyński w Alfie Romeo Giulii, na rajdzie pojawili się kierowcy innych pojazdów znanych z poprzednich rund: Grażyna Hołojuch w Fiacie 124 Spiderze, Bartosz Balicki w MG B GT, czy Anna Wieczorek w Porsche 356. Nie zabrakło także tegorocznych debiutantów: zachwycał niezwykły, majestatyczny Aston Martin Roadster z 1937 r. z Marianem Stochem za kierownicą; wielkie zainteresowanie wzbudzało także eleganckie Volvo 1800ES, którym Dariusz Czopek przyjechał aż z Małopolski.

Po tym pozornie leniwym prologu, rozpoczął się pierwszy dzień rajdu. Miał się on okazać wyczerpujący i pełen wrażeń.

Organizatorzy – Automobilklub Morski – wytyczyli trasę rajdu w sposób niezwykle przemyślany, rysując perfekcyjny itinerer  i dbając o to, by zawodnicy ani przed chwili nie mogli się nudzić. Poczynając od Pruszcza Gdańskiego, gdzie w niezwykle gościnnym Hotelu Górskim znajdowała się baza rajdu, stawka przemierzyła niemal całe Powiśle i Kociewie. Rozwiązując zadania i wykonując testy sprawności, kierowcy odwiedzili Straszyn, Owidz i Pelplin. W Starogardzie Gdańskim pojazdy ustawiły się na rynku, przyciągając setki widzów; natomiast na Bulwarze Wiślanym, w przepięknej scenerii mostów tczewskich, odbyły się niezwykle emocjonujące próby sportowe.

W tym właśnie momencie awarii uległo nasze debiutujące Volvo. Wydawało się już, że nie tylko nie ukończy rajdu, ale będzie miało poważne problemy z powrotem do Małopolski. Jednak na wysokości zadania stanęli mechanicy z ubezpieczającej imprezę firmy Holservice. Spędzili bezsenną, pracowitą noc, dokonując w międzyczasie kilu drobnych cudów, a rano Volvo spokojnie wystartowało do kolejnego etapu.

Drugi dzień rajdu to wprawa w głąb pokrytych łubinowymi kobiercami Żuław. Pierwszym przystankiem na trasie był zabytkowy dom podcieniowy w Trutnowach, wybudowany w 1720 r., a wyremontowany i utrzymany w tak zachwycającym stanie dzięki nieustającym wysiłkom obecnych właścicieli, państwa Kufel. Domów podcieniowych było można zobaczyć jeszcze wiele na trasie rajdu, mijając urocze, niewielkie miejscowości o wieloznacznych nazwach, takich jak Krzywe Koło, Suchy Dąb czy Wróblewo. Atrakcją także związaną z architekturą, jednak o zupełnie innym charakterze, była Gdańska Głowa – śluza na Wiśle. Organizatorzy nie zapomnieli także o odrobinie sportowych emocji tego dnia, organizując próbę sprawnościową przy stacji Lotos w Cedrach Małych.

Pointą rajdu, jak zazwyczaj podczas rund MPPZ, był Konkurs Elegancji, przeprowadzony z wielką pompą na stadionie miejskim w Pruszczu Gdańskim.

Kto odebrał puchar zwycięzców rundy? W klasie pre 45 niepokonany okazał się Witold Hołubowicz w zwinnym Singerze 9 – nawiasem mówiąc, zgarnął on także najwyższy laur w konkursie elegancji; wśród samochodów powojennych miejsce pierwsze zajął Ryszard Krzysztofik w zadziornym MG z czerwonym grilem, natomiast w kategorii post 60 – Tadeusz Durczyński w uroczej Giulii. W klasie post 70 triumfował lider generalki, Marcin Stryczak w Porsche 911.

Co organizatorzy przygotują za rok? Tego nie zdradzili, jednak jest pewne, że runda pomorska na stałe wróciła do kalendarza Mistrzostw Polski. Wróciła – dodajmy – w wielkim stylu. 

Pojazdy zabytkowe: 

News

Rajd "Autobusy i tramwaje" - 14 kwietnia 2019
W najbliższą niedzielę odbędzie się I runda MOWPZ czyli 4. Rajd Rembertowski. A... więcej
Sezon MPPZ 2019 przed nami
Nieco ponad miesiąc został do rozpoczecia kolejnego sezonu Mistrzostw Polski... więcej
4 Rajd Rembertowski - 7 kwietnia 2019
Już za chwilę rusza sezon Mistrzostw Okręgu Warszawskiego Pojazdów Zabytkowych... więcej
RMCH 2019: Wszystkie polskie załogi na mecie
Po dwóch bardzo trudnych odcinkach nocnych zakończył się tegoroczny Rallye... więcej
RMCH 2019: Dwie polskie załogi nadal w czołówce
Dziś w nocy kończy się rywalizacja w Rallye Monte Carlo Historique. Zanim... więcej
RMCH 2019: Świetny dzień Cisowskiego i Millera
Poniedziałek na RMCH okazał się szczęśliwy zarówno dla załogi białego Polskiego... więcej
RMCH 2019: Postawkowie nadal w czołówce
W niedzielę odbył się tylko jeden odcinek ZR. Czwarty ZR został odwołany ze... więcej
RMCH 2019: Świetny początek polskich załóg
Bardzo dobrze rozpoczął się Rallye Monte Carlo Historique dla polskich załóg. W... więcej
Dziś startuje RMCH 2019
Dziś startuje 22. edycja Rallye Monte Carlo Historique. Jak zwykle na liście... więcej
Zniżka na OC od Compensy
Miło nam poinformować, że nasze poszukiwania nowego partnera ubezpieczeniowego... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Fédération Internationale des Véhicules Anciens