Polski Związek Motorowy

W minionym tygodniu, do włoskiego Lonato przybyli ROKKERSI z całego świata. Finał Światowy serii ROK CUP, był zwieńczeniem całosezonowej pracy zawodników oraz ich mechaników. Wśród kierowców ściągających się w kategorii Junior ROK, nie zabrakło również reprezentantów z Polski, a wśród nich Bartosza Paziewskiego.

Zawodnik wspólnie z teamem Speed Kart, już tydzień przed finałami zawitał na tor South Garda Karting, by w ramach treningu wystartować w zawodach Bridgestone Supercup. Finałowe zmagania Bartek zapoczątkował 19 czasówką w swojej grupie. Zawodnik z wynikiem 46.342s. uplasował się na 28 miejscu w stawce Junior ROKa. Wyścigi eliminacyjne (heaty), Bartek rozpoczynał od startu z 14 pola. W pierwszym heacie, kierowca zaprezentował szybkie tempo zaliczając awans o 8 pozycji. Ostatecznie na mecie zajął 6 lokatę.

Piątek to kontynuacja heatów. W drugim z nich, zawodnik Speed Kart, prowadzi wyrównane pojedynki w okolicach 11 pozycji z Sebastianem Hove. Ostatecznie lepszy okazuje się Polak i linię mety mija na 11 miejscu. Trzeci, a za razem ostatni heat, decydował o końcowej pozycji kierowcy w wyścigach finałowych. Bartek niestety, zakończył go dość pechowo. Zawodnik utrzymywał się na początku stawki, jednak na ostatnim okrążeniu uczestniczy w incydencie wyścigowym, który pozbawił go dogodnej pozycji. Ostatecznie kierowca na mecie zameldował się 19.

Sobota była dniem finałowym. Po porannym warm-upie, zawodnik wyjechał na półfinał Junior ROKa. Bartosz pokazał iż mimo wczorajszego incydentu, w dalszym ciągu jest w formie. Zawodnik w wyniku prowadzonych pojedynków zajął 12 pozycję. W finale notuje spadek o jedno oczko i ostatecznie zajmuje 13 pozycję.

Finałem Światowym kierowcy ROK CUP zakończyli sezon 2015. Bartek ostatecznie uplasował się na 13 miejscu licznej, międzynarodowej stawki Junior ROKA.