Grand Final – wielki final nadziei …
Nadszedł czas zmagań w championacie serii Rotax Max w wymiarze światowym dla naszych zawodników, którzy zdobyli przepustkę w polskich rundach Rotax Max Challenge.
Portimao – pięknie położone miasto na południu Portugalii, które kilka lat temu wzbogaciło się o piękny i nowoczesny obiekt motor sportowy o charakterze wielofunkcyjnym było arena Grand Final 2017 w sześciu kategoriach kartingowych.
Zmagania grupy 12 polskich zawodników były pełne nieoczekiwanych zwrotów w bieżącej klasyfikacji. Wpływ na ten fakt miało wiele czynników lecz jeden zasadniczym była batalia o najwyższe pozycje w treningu oficjalnym. Wielu zawodników mimo sporego wysiłku w wyścigach kwalifikacyjnych nie zdołało jednak osiągnąć pozycji pozwalającej na walkę z najlepszymi w biegu finałowym. Dziesięcioro z nich znalazło się jednak w finale swojej kategorii.
I tak:
125 Micro Max – Max Obst 4, Jonahtan Madden 19, Maciej Gładysz 30
125 Mini Max – Karol Kret 9
125 Max – Mateusz Kaprzyk 18, Jakub Gregula po kolizji na 4 okr. Nie zakończył finału
125 Max DD2 – Kacper Bielecki 13, Karol Jurmanowicz 23
125 Max DD2 Masters – Sławomir Murański 12, Tomasz Ferdin 31
Niewątpliwym sukcesem był wynik jednego z najzdolniejszych zawodników kategorii Micro Max Maksymiliana Obsta. Poprawił on wynik Seweryna Szczepanika z 2007 roku plasując się na pozycji czwartego zawodnika na Świecie w tej kategorii. Serdeczne gratulacje.
Swoistym objawieniem sezonu w Polsce jak tez finalu w Portimao był absolutny debiutant w sporcie kartingowym Tomasz Ferdin. Nie dość, ze wywalczył bilet na Grand Final to na deser tegorocznego sezonu znalazł się w wielkim finale kategorii DD2 Masters. Technika nie odbiegała od doświadczonych zawodników natomiast klasa i obyciem przerósł niejednego. Tak trzymaj Ferdi …
Piękna pogoda i urokliwe okolice Portimao wraz z cudowna plaża nad Atlantyku nie pomogły naszym zawodnikom wystarczająco zregenerować siły w żmudnym procesie dochodzenia do finałowych wyścigów. Może w przyszłym roku.
Na koniec warto wspomnieć o ciekawym projekcie firmy ROTAX, który zaprezentowano zawodnikom, prasie oraz przedstawicielom federacji narodowych – gokart z zaawansowana technologia napędu elektrycznego. Przyszłość z pewnością należy do zaprezentowanych rozwiązań i zdaniem wielu potrzeba niespełna dekady abyśmy zobaczyli zawody z udziale kategorii wykorzystujących ten rodzaj napędu. Z zapowiedzi projektantów i w wyniku rozmów prowadzonych z Przewodniczącym GKSK Mirosławem Czubem należy spodziewać się pierwszych testów w Polsce już w nadchodzącym sezonie kartingowym.
GKSK.