Rozgrywana w Hiszpanii jedenasta runda Rajdowych Mistrzostw Świata to wyjątkowe wyzwanie: przed załogami jeden dzień rywalizacji na szutrze i dwa na asfalcie, w jedynym tak zróżnicowanym rajdzie w kalendarzu. Hubert Ptaszek i Maciek Szczepaniak powalczą Peugeotem 208 T16 zespołu Peugeot Sport Slovakia.
Flagowa impreza hiszpańskich rajdów gości w kalendarzu mistrzostw świata od sezonu 1991, ale tradycje rywalizacji w Katalonii są znacznie dłuższe: pierwszą edycję rozegrano w 1957 roku, a historia motoryzacyjnej rywalizacji sięga 1916 roku, kiedy po raz pierwszy rozegrano zawody o nazwie Volta a Catalunya. Od sezonu 2010 walka toczy się na dwóch rodzajach nawierzchni, a od 2005 roku hiszpańska runda WRC organizowana jest na Costa Daurada (wcześniej na Costa Brava). Niekwestionowanym królem Złotego Wybrzeża jest Sébastien Loeb, który triumfował tu aż osiem raz z rzędu, w latach 2005-2012. Później nastała era Sébastiena Ogiera, stojącego w ten weekend przed wielką szansą przypieczętowania czwartego z rzędu tytułu mistrza świata. Francuz wygrywał Rajd Hiszpanii dwa razy, a przed rokiem był o włos od skompletowania hat-tricku. Popełnił jednak błąd i wypadł z trasy na ostatnim odcinku specjalnym, a dzięki temu pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Andreas Mikkelsen.
W tym sezonie na załogi czeka 19 odcinków specjalnych o łącznej długości 320 kilometrów. Bazą rajdu jest co prawda nadmorski kurort Salou, ale rywalizacja rozpoczyna się od ulicznej próby w Barcelonie, u stóp malowniczego wzgórza Montjuic, na którym w latach 60. i 70. organizowano Grand Prix Formuły 1. Rozgrywany w czwartkowy wieczór odcinek wiedzie po asfalcie, ale załogi pojadą na szutrowych ustawieniach i oponach, bo cały piątkowy etap odbywa się właśnie na luźnej nawierzchni.
Pierwszy pełny dzień rajdu liczy 115 kilometrów oesowych, a najdłuższa próba dnia i całego rajdu, Terra Alta, składa się co prawda przeważnie z szutru, ale sześć i pół z niespełna 40 kilometrów wiedzie po asfalcie. Dodatkowym utrudnieniem jest brak serwisu w trakcie dnia, pomiędzy pętlami załogi będą mogły jedynie wymienić opony. Po szutrowym dniu mechanicy będą mieli do dyspozycji 75 minut (o pół godziny więcej niż zazwyczaj) na zmianę specyfikacji rajdówek na asfaltową. W sobotę zawodnicy powalczą na niespełna 140 kilometrach odcinków specjalnych na twardej nawierzchni, a tradycyjnie krótka niedziela przyniesie cztery oesy i 60 kilometrów rywalizacji.
Hubert i Maciek mają w kategorii WRC-2 aż siedemnastu rywali. Faworytem jest walczący o mistrzostwo Teemu Suninen w Skodzie Fabii R5, który w tym sezonie ma już na koncie trzy zwycięstwa. Na starcie staną też dwaj fabryczni kierowcy Skody, Pontus Tidemand i Jan Kopecky, którzy przed rokiem zapewnili czeskiej marce podwójny triumf w hiszpańskiej rundzie mistrzostw.
Porównanie z rywalami tej klasy w rajdzie, który słynie z dramatycznych rozstrzygnięć i wymaga od zawodników ogromnej wszechstronności, będzie kolejnym cennym doświadczeniem dla Huberta w jego pierwszym sezonie startów samochodem czteronapędowym.
Hubert Ptaszek: – Rywalizacja w Hiszpanii zapowiada się niezwykle pasjonująco. To wyjątkowy rajd, nie tylko ze względu na zróżnicowaną nawierzchnię. Tylko tutaj rywalizujemy zarówno na całkowicie szutrowych, jak i na w pełni asfaltowych odcinkach. Trzeba będzie przestawić się mentalnie, a przedsmak wyzwania mieliśmy już na zapoznaniu, kiedy jednego dnia opisywaliśmy znacznie różniące się od siebie próby.
Maksymalna koncentracja będzie potrzebna już w czwartkowy wieczór, kiedy zaczniemy walkę od ulicznego odcinka w Barcelonie. Pojedziemy po asfalcie samochodem ustawionym na szuter, na szutrowych oponach. W piątek czekają nas piękne szutrowe próby, a później przyjdzie czas na wielki wysiłek ze strony zespołu: chłopcy będą musieli szybko zmienić specyfikację rajdówki, szykując ją do rywalizacji na twardej nawierzchni. Sobota i niedziela to z kolei kręte, wymagające asfalty, z jakich słynęły dawne edycje hiszpańskiej rundy mistrzostw świata.
Cieszę się, że będziemy mogli sprawdzić się w tak zróżnicowanym rajdzie. Oczywiście trudno będzie dotrzymać kroku doświadczonym załogom ze ścisłej czołówki, ale zamierzamy czerpać przyjemność z jazdy po tych wyjątkowych trasach i wyciągać wnioski z każdego pokonanego kilometra.
Maciek Szczepaniak: – Jazda na szutrze i asfalcie to dwa zupełnie różne światy. Często podkreślam, że luźna nawierzchnia pozwala na większą improwizację, natomiast szybka jazda po twardym wymaga precyzji, pewności i przede wszystkim doświadczenia, którego nie da się zdobyć szybko, łatwo i bez wysiłku. Połączenie tych dwóch różnych światów w jednym rajdzie jest sporym wyzwaniem, ale po rajdach zaliczanych do Mistrzostw Świata należy spodziewać się właśnie najwyższego poziomu trudności.
Właściwie cały rajd zaczynamy od jeszcze innego wyzwania: ulicznego odcinka pokonywanego samochodem przygotowanym do jazdy po szutrze. Następnie czeka nas szutrowy piątek z asfaltowymi fragmentami, w dodatku bez strefy serwisowej w trakcie dnia. Potem przenosimy się już wyłącznie na asfalt. Sobotnie odcinki opisywaliśmy w środę, kiedy pogoda spłatała figla i padał deszcz – jeśli aura będzie kaprysić także podczas rajdu, to oczywiście poziom trudności znacznie wzrośnie. Jednak niezależnie od warunków nasze cele pozostają bez zmian i liczymy na bezproblemowe przejechanie całej trasy: począwszy od śliskiego szutru po kręte, gładkie asfalty. To naprawdę piękne trasy i miło będzie opuszczać Hiszpanię z uśmiechami na twarzy, po dobrze przepracowanym rajdzie.
PROGRAM RAJDU HISZPANII (czasy dotyczą pierwszej załogi na trasie)
Czwartek, 13 października
08:00 – odcinek testowy Salou (2,97 km) – szuter & asfalt
18:06 – OS1 Barcelona (3,20 km) – asfalt
Piątek, 14 października
08:30 – Serwis A, Salou (15 minut)
10:08 – OS2 Caseres 1 (12,50 km) – szuter
10:36 – OS3 Bot 1 (6,50 km) – szuter
11:11 – OS4 Terra Alta 1 (38,95 km) – szuter & asfalt
14:18 – OS5 Caseres 2 (12,50 km) – szuter
14:46 – OS6 Bot 2 (6,50 km) – szuter
15:21 – OS7 Terra Alta 2 (38,95 km) – szuter & asfalt
17:31 – Flexi serwis B, Salou (75 minut)
Ogółem piątek: 115,90 km oesowych
Sobota, 15 października
07:15 – Serwis C, Salou (15 minut)
08:10 – OS8 Vilaplana (6,28 km) – asfalt
08:49 – OS9 Alcover-Capafonts 1 (19,93 km) – asfalt
10:21 – OS10 Querol 1 (21,26 km) – asfalt
11:03 – OS11 El Montmell 1 (24,14 km) – asfalt
12:46 – Serwis D, Salou (30 minut)
13:57 – OS12 Alcover-Capafonts 2 (19,93 km) – asfalt
15:29 – OS13 Querol 2 (21,26 km) – asfalt
16:11 – OS14 El Montmell 2 (24,14 km) – asfalt
18:00 – OS15 Salou (2,24 km) – asfalt
18:30 – Flexi serwis E, Salou (45 minut)
Ogółem sobota: 139,18 km oesowych
Niedziela, 16 października
06:15 – Serwis F, Salou (15 minut)
07:24 – OS16 Pratdip 1 (19,30 km) – asfalt
08:13 – OS17 Duesaigües 1 (12,10 km) – asfalt
09:15 – Serwis G, Salou (30 minut)
10:39 – OS18 Pratdip 2 (19,30 km) – asfalt
12:08 – OS19 Duesaigües 2 (12,10 km) – asfalt – Power Stage
13:21 – Serwis H, Salou (10 minut)
13:41 – ceremonia mety, Salou
Ogółem niedziela: 62,80 km oesowych
Ogółem Rajd Hiszpanii: 321,08 km oesowych
- Archiwum