Po dwóch rundach HRPP

Za nami dwie rundy tegorocznego kalendarza. Pierwsze dwie tego sezonu i całego cyklu. To dużo i mało, ale daje to podstawy do pewnych wstępnych ocen. Po pierwsze, jak jednoznacznie wynika z ocen zawodników oba rajdy były bardzo udane. Zawodnicy „na historykach” byli gwiazdami tych rajdów , a nie jakimś dodatkiem czy ogonem traktowanym po macoszemu, co niestety wcześniej bywało normą.

Kibice zareagowali na nasze historyczne rajdówki wręcz entuzjastycznie. Okazały się one dla nich „wisienka na torcie” , a widok naszych historycznych aut na nocnym prologu w Wieliczce czy wieczornym odcinku miejskim w Mikołowie budził naprawdę wielkie zainteresowanie zgromadzonych tłumnie miłośników motoryzacji.

Kierowcy HRPP, zarówno ci, którzy jechali na czas jak i ci, którzy jechali uzupełniając punkty do licencji dali piękny pokaz umiejętności precyzyjnej rajdowej techniki jazdy. Pełne „boki”, ciasne nawroty, zdecydowane dohamowania bardzo się wszystkim podobały, a to co podkreślali organizatorzy: bezpieczeństwo jazdy i zachowania się na rajdzie naszych zawodników było na bardzo wysokim profesjonalnym rajdowym poziomie.

W rundzie pierwszej kilka aut nam się wysypało technicznie. Kilka nie było w stanie wystartować. Kilka nie dojechało z we względu na drobne i większe awarie. Nasze auta pokazały jednak, że są wstanie sprostać technicznie rajdowym trudom i już w drugiej rundzie , znacznie bardziej wymagającej pod względem technicznym, wszystkie zgłoszone załogi wystartowały i wszystkie dojechały do mety.

To co zasługuje na szczególne podkreślenie to fakt , iż już po dwóch rundach jesteśmy grupa przyjaciół, którzy wspólnie konkurują na odcinakach, ale są wobec siebie bardzo życzliwi, pomagają sobie podczas serwisu, a po rajdzie spotykają się na wspólnej kolacji wymieniając się opowieściami z odcinków, żartując i wspomagając wzajemnie radą. Nie ważne czy przyjechałeś Maluchem, czy wypasionym Quattro – wszyscy są równi, wszyscy są ważni i wszyscy szybko stają się członkami naszej rajdowej grupy. Przykładów tego staromodnego rajdowego ducha sportowej życzliwości, sympatii i pomocy jest wiele, ale pozwolę sobie przytoczyć jeden. Gdy na dojazdówce jeden z naszych Maluchów zgasł na skrzyżowaniu i nie chciał „zakaszleć” zatrzymała się cała grupa naszych aut , blokując skrzyżowanie , wszyscy wyszli i zachowując zasady serwisu na trasie doradzali załodze w kłopotach - jak go ponownie odpalić. Nikt nie odjechał dopóki Maluch ponownie nie zapalił i nie ruszył w kierunku PKC’u. Nikt nie zważał na możliwie spóźnienie i nikt nie pozostawił kolegów bez pomocy. Takich przykładów zachowania było tak wiele, że śmiem twierdzić, iż w HRPP jest ono już normą. Ci z nas, którzy wiedzą, jaka jest norma w innych cyklach - wiedzą też jak ważne jest HRPP dla powrotu „naszej normy” na trasy rajdowe w Polsce.

Organizacyjnie, obie rundy okazały się dla nas doskonałym doświadczeniem i potwierdziły zasadniczą słuszność i trafność założeń z jakimi wychodziliśmy formułując Regulamin HRPP na pierwszy sezon. Uwagi, które zgłaszają zawodnicy są bardzo cenne i są wdrażane z rajdu na rajd. Nie tylko ułatwiają one życie zawodników na rajdzie, ale też ułatwiają pracę kierownictwu rajdu i ZSS. Współpraca naszej grupy z Kierownictwem rajdów, ZSS, oraz sędziami „na strefach” była doskonała podczas obu rund , a wszelkie nasze postulaty i wnioski wysłuchiwane były z życzliwością i atencją. Ani razu nie zdarzyło się byśmy postulowali coś, co nie spotkało się z akceptacja organizatora, a w wielu przypadkach nasze postulaty były witane z nieukrywanym zadowoleniem.

Należy przy tym podkreślić , że w obu odbytych rundach Organizatorzy wykazali się wielką sprawnością i doświadczeniem. Zawodnicy po obu rundach wyrażali się z najwyższym uznaniem dla organizacji obu rajdów i zobowiązali mnie do wystosowania w ich imieniu formalnych podziękowań dla organizatorów. Nie jest to w kraju powszechna praktyka. Jednak w HRPP - jak dotąd - nie było inaczej.

Sportowo obie rundy pokazały , że nasze auta rywalizują czysto , ale z zawzięcie i z rajdowym zębem. Załoga Artur Rowiński/ Magdalena Tokarska na historycznym Audi Quattro była szybsza od zwycięzcy w rundzie RSMŚ o prawie jedną minutę, a wiele naszych załóg w tym Marcin Grzelewski/ Krzysztof Niedbała i Elefant / Ernest Kornobis (obie na BMW E 30) oraz Andrzej Lenczewski /Grzegorz Olchawski na Renault R11 , uplasowałoby się na bardzo wysokich miejscach wśród aut współczesnych. Nawet nasze Maluchy zrobiły czasy porównywalne z tymi osiąganymi przez zawodników RSMŚ. Mimo iż nasze auta są z „innej epoki”, nasi zawodnicy pokazali że historyki to nie „antyki”, a ich kierowcy potrafią z nich wycisnąć czasy , które budzą sportowy respekt. Doskonale też pojechały wszystkie załogi jadące bez pomiaru czasu , w tym Witold Molicki/Witold Molicki na Ładzie VFTS , prezentując prawdziwy rajdowy kunszt opanowania tego specyficznie prowadzącego się samochodu. Znawcy tematu twierdzą , że tak właśnie jeżdżą mistrzowie na tych samochodach na Węgrzech oraz Rosjanie , którzy sztukę tę doprowadzili do perfekcji.

W sumie nasze dwie pierwsze rundy to pełen sukces : sukces sportowy, sukces organizacyjny i sukces w przywracaniu dobrych wzorców współpracy i rywalizacji wszystkich załóg. Kolejny nasz rajd – 3 Runda HRPP to Rajd Rzeszowiak rozgrywany już za trzy tygodnie razem z Rajdowymi Samochodowymi Mistrzostwami Podkarpacia , na wspaniałych historycznych rajdowych trasach tego regionu. Spodziewamy się , że będzie jeszcze ciekawszy i bardziej widowiskowy niż dwie poprzednie rundy, a nowe auta jakie się na nim pojawią zaskoczą kibiców. Zapraszamy.

Na koniec chciałbym pogratulować wszystkim naszym załogom , oraz publicznie powiedzieć im , że jestem dumny z tego co pokazali na pierwszych dwóch rundach. Tacy zawodnicy jak Wy to skarb każdego rajdowego cyklu. Do zobaczenie w Rzeszowie!

Tak to widać przez okulary koordynatora HRPP.

tekst i foto: Mirosław Miernik

 

Pojazdy zabytkowe: 

News

Rajd Licencjata - I runda MOWPZ - rajd odwołany
Z przykrością informujemy, że w związku z sytuacją epidemiologiczną Komisja... więcej
Once upon a time in Łódź - miCCLo Rajd 2020 - odwołany
Uwaga! Ze względu na panujące zagrożenie epidemiologiczne w kraju, rajd został... więcej
Classica Mierzęcin 2020 i FIVA /Odwołany/
Tekst dodany pod koniec kwietnia - oświadczenie organizatora:Z przykrością... więcej
Zaproszenie na Retro Carpathia 2020 - I rundę MPHRR - przełożona
UWAGA! Impreza ze względu na panującą pandemie przełożna została na 9-10... więcej
Uwaga, konkurs dla kibiców!!! "MOTO KIBIC the best of"
Uwielbiasz ryk silników i zapach spalin? Kochasz  pisk opon, a demon... więcej
Biuletyn PZM Nr 18 - Luty 2020
Rok 2020 jest szczególny dla Polskiego Związku Motorowego, który obchodzi... więcej
Potocki, Stoch i Balicki w Le Mans Classic
Zgodnie z zapowiedziami z sezonu 2019 panowie Jan Potocki, Marian Stoch i... więcej
PZM świętował 70-lecie działalności
Działacze z całego kraju, wybitni zawodnicy sportów motorowych ... więcej
RMCH 2020: Pechowa końcówka Polaków
Polskie załogi w komplecie zakończyły rywalizację w tegorocznym Rallye Monte... więcej
RMCH 2020: Polacy robią swoje
Jak widać na powyższym obrazku Rallye Monte Carlo Historique to nie... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Fédération Internationale des Véhicules Anciens