Piękno pustyni, Sonik dąży do perfekcji

- To był jeden z tych dni, kiedy pustynia pokazała nam swoje najpiękniejsze oblicze. Wszystkie możliwe kolory piasku i surfowanie po wydmach. Do tego wreszcie wyszło słońce, którego brakowało w ostatnich dniach, więc w połączeniu z wynikiem można śmiało powiedzieć, że był to udany etap – komentował Rafał Sonik, mijając półmetek Abu Dhabi Desert Challenge na pozycji lidera. 

Obrońca Pucharu Świata wygrał prestiżowy rajd w Emiratach Arabskich przed dwoma laty i wszystko wskazuje na to, że na otwarcie nowego sezonu zmierza w kierunku powtórzenia sukcesu. Na trasie trzeciego etapu najszybszy był Ignacio Casale, ale strata Chilijczyka do lidera jest tak duża, że jego zwycięstwo nie ma większego znaczenia. – Cieszę się, że Ignacio się nie załamał po karze oraz problemach z silnikiem. Wcale nie byłoby fajnie, gdyby tak dobry zawodnik zrezygnował z rywalizacji – mówił Sonik.

Celem krakowianina jest w tej chwili utrzymanie prowadzenie w rajdzie, dlatego nie musi wdawać się w pojedynki z rywalami. Mimo to nie odpuszcza gazu i we wtorek jadąc równym, mocnym tempem dwa razy wychodził szczęśliwie z opresji. – Żeby nie popełniać błędów na pustyni, trzeba się na niej urodzić. Choć często tu trenuję, układ wydm wciąż potrafi mnie zaskoczyć. Dziś dwa razy wpadłem do dziury, ale bez większych problemów udało mi się uratować – mówił uśmiechnięty i zadowolony quadowiec. 

Komfortowa sytuacja, w jakiej znalazł się „SuperSonik” pozwala mu w trakcie jazdy koncentrować uwagę również na działaniu poszczególnych elementów quada. Rajdowiec znany jest ze swojego zamiłowania do perfekcji, jego analizie nie umknie więc żaden detal. – Amortyzatory są trochę za miękkie i mają tendencję do dobijania. Uderzyłem dziś dwa razy podłogą o piasek i choć nie jest to groźne, to przyjmuję wówczas na obręcz barkową bardzo nieprzyjemny wstrząs. Nie jest to awaria, ale na pewno nad tym popracujemy, żeby poprawić komfort jazdy na Hondzie. Poza tym TRX prowadzi się tu bardzo wygodnie. Ma większy niż Yamaha prześwit i łatwiej pokonuje duże wydmy. 

W środę organizatorzy przewidzieli odcinek specjalny liczący niespełna 260 km, podczas którego Rafał Sonik będzie szczególnie trzymać kciuki za pozostałych Polaków oraz… Camelię Liparoti. – To, że ta dziewczyna jest niesamowicie dzielna wiem od lat, ale przy okazji ma też niesamowitą krzepę. Wczorajszy odcinek był bardzo trudny, a ona przyjechała zaledwie kilkanaście minut po mnie i Keesie Koolenie! Jestem pełen podziwu dla jej determinacji i liczę, że utrzyma swoją pozycję do końca rajdu.

Motocykle: 

News

Wójcik Racing Team na podium mistrzostw świata!
Historyczny moment. Polski zespół stanął na podium mistrzostw świata FIM... więcej
LRP Poland daje szansę młodemu Polakowi w mistrzostwach świata
Ekipa LRP Poland w zmienionym składzie wystartuje w najbliższy weekend w... więcej
Wszystkie drogi prowadzą do Ornety! - Zapowiedź II rundy Orlen MXMP
Po gorącym otwarciu w Gdańsku i emocjach, jakich dostarczyli nam zawodnicy... więcej
Szkopek na podium Alpe Adria w Holandii
Paweł Szkopek z ekipy Pazera Racing zakończył niedzielny wyścig europejskiej... więcej
Toruńska runda Pucharu Polski Pit Bike SM już w sobotę!
Czas na drugą rundę Pucharu Polski Pit Bike SM! Pogromcy asfaltu przygotowują... więcej
Pierwsze punkty Motocrossowych Mistrzostw Polski ORLEN MXMP rozdane! Wyjątkowa I runda w Gdańsku
Cykl ORLEN MX MP 2019 właśnie wystartował.  Co wyjątkowego wydarzyło się w... więcej
Szkopek zmienia klasę zawodniczą. Gdzie zobaczymy go w tym sezonie?
Marek Szkopek, czołowy zawodnik największego polskiego teamu wyścigowego Wójcik... więcej
UDANA INAUGURACJA!
W dniach 18-19 maja br. najlepsi krajowi motocykliści zjechali na Tor „... więcej
Mistrzostwa Europy Enduro na Słowacji
Druga runda Mistrzostw Europy Enduro została rozegrana w okolicach słowackiej... więcej
ŚCIGACZE NA START!
W dniach 18-19 maja br. na zarządzanym przez Automobilklub Wielkopolski Torze... więcej

Strony

- Archiwum